Nieboraczek, był wczoraj na kontrolnej wizycie, za mało jeszcze czasu upłynęło od operacji, żeby cokolwiek powiedzieć, na razie rokowania co do widzenia "ostrożne".Trzecia powieka nawet ociupinkę nie drgnęła po za tym gorsze oczko od czwartku mocno się zaczerwieniło, więc na razie do tego oczka nie zapuszczamy sterydu(Deksametazon). Dostał nowy antybiotyk do oczek Neomecynę, oraz antybiotyk co drugi dzień podskórnie w zastrzykach ( trzy zastrzyki). Niebuś przybrał na wadze waży już 1,5 kg w dniu operacji ważył 0,8 kg. Ogólnie kocurek trzyma się świetnie, ma towarzystwo innych kotków oraz zastępczą mamusię , bryka, bawi się, wspina, tylko jeszcze, żeby mógł ujrzeć choć na jedno oczko. Martwię się, że nikt nie będzie chciał zaadoptować takiego kociaka

A to jest taki wspaniały kotek- tak jak wszystkie inne kotki dotknięte tak bardzo niesprawiedliwie jakąś chorobą lub kalectwem , ja mam zawsze największy sentyment do właśnie takich biedek.