Koty spod szpitala Bielańskiego - pilnie sterylki!!!

[xandra]

rozmawiałam z Emilią i z Panią z bielańskiego, która dokarmia - tak, trzeba kota zabrać w łapce i zawieźć na Kwiatk.
ja trochę czasu mam (Młody co prawda chory, ale tylko byle mu leki dać) ale nie mam samochodu, co gorsze - prawka nie mam
mogę iść do Bielańskiego z jakimś żarciem, choć też bez rewelacji bo moje jedzą w sumie tylko suche i tym się mogę podzielić, mokrego nie mam
z kasą, jak u każdego - średnio, zwłaszcza że jesteśmy o jednej pensji

do domu wziąć żadnego tymczasa nie mogę, z wielu powodów

[xandra]

do wzięcia na tymczas są trzy kociaki z bielańskiego: czarna kocinka, która teraz jest w lecznicy, czarny i bury - wszytskich się nie wypuści po leczeniu bo nie ma po co ich leczyć jak mają wrócić na zimno i głód
założe im wątek, bo Emilia prosiła, ale wiem ze z dt będzie ciezko - viewtopic.php?f=1&t=119204&p=6584982#p6584982 proszę o podbicie w miarę możliwości

[Kalinuwka]

Dziś jedziemy łapać (a obiecywałam sobie, że nie pojadę ).

[Efcia1]

Bardzo się cieszę. Dajcie znać jak poszło. Ciągle myślę o tych kotach, ale nie ogarniam tych wszystkich łapanek, mam kolejkę "oczekujących"

[Kalinuwka]

Złapane 3 koty:
-dymny kocur (chory)
- małe czarne nie wiem co (chore)
- rudy kocur (bardzo chory)
Wszyscy siedzą w lecznicy. Jutro zadzwonię i zapytam co i jak.

Na pomoc przyjechał eko-patrol. Nic nie złapali (jak złapią wiozą na kwiatkowskiego).
Została CZARNA CIĘŻARNA. Nie chciała się złapać. Ją trzeba capnąć koniecznie. Ktoś jest chętny poświęcić się na jej złapanie?

[Kalinuwka]

Dziewczyny, potrzebna pomoc na jutro. Rano, ok 8 przyjedzie pod szpital eko-patrol złapać tę ciężarną. Niestety oni mogą być tam tylko 20 minut, muszą jechać w teren. Jest potrzebny ktoś, kto tam poczatuje na tę koteczkę.
Wiem, że mało kto może mieć czas o tej porze, ale może jednak...

[Kalinuwka]

Dostałam info z lecznicy, że do odbioru są kociak dymny, rudy (po kastracji) oraz małe czarne (kocurek). Po rudego ma jutro do lecznicy przyjechać jego nowa opiekunka Tymczasu albo stałego domku szuka dymny kocurek i czarne małe.
W drugiej lecznicy na zabieg usunięcia oczka czeka mała czarna koteczka złapana tydzień temu. Ona też, po okresie ok tygodnia, będzie potrzebowała domku.
Ktoś pomoże? Może jakiś dt chociaż. Kotki z jednym okiem nie można wypuścić.

[Kalinuwka]

Popiszę więc znowu sama ze sobą
Dziś do nowego domu pojechał rudy chłopak z lecznicy. Jest dzikawy, ale nowa opiekunka ma podejście. Jutro koniecznie trzeba odebrać dymnego i czarnego. Dymny to prawdziwy oryginał, oswojony i taki ładny. Bardzo proszę o tymczas dla niego.