Jeszcze jedno zdjęcie z zabawy zakochanego Bisou i malej czarnej


Chłopaki bawią się z nią na zmianę, ale Bisou dużo więcej niż Cookie. W końcu Cookie nie ma jajek, to go mała specjalnie nie interesuje, zwłaszcza, że jakaś taka delikatna

Ona poluje na oba ogony

Bisou z kolei, kiedy nie śpi, nie odstępuje jej na krok, bawią bez przerwy. Kiedy dzisiaj Bisou spał na kanapie, mała do niego przyszła i mój francuski kochaś zaczął bardzo dokładnie wylizywac jej głowę i uszy, przytrzymując wszystkimi łapami

Ona także go lizała, a potem lizanie przeszło w gryzienie, turlanie i gonitwy
Ona jest taka słodka! Wczoraj po raz pierwszy przyszła do łóżka, kiedy położyłam się spać i po drapaniu, miziankach, zabawie palcami, a wreszcie wylizaniu twarzy - włącznie z powiekami i dziurkami od nosa (które również iskała) - ułożyła się do spania przytulona do mojej głowy

Pusto się zrobi bez niej - ale mamy jeszcze 6 dni dla siebie

Już się martwię, jak ona zniesie zmianę domu i brak kumpli

Zwłaszcza, że nie całkiem jeszcze oswoiła się z człowiekiem pionowym
Aaa, bez pardonu czarnulka wyjada jedzenie z misek chłopaków - w czasie, kiedy oni jedzą - żaden nie ma nic przeciwko. W ogóle rotują przy tych miskach... najwięcej zjada ona - ale wiadomo, to maleństwo.
Nie mogę doczekać się, kiedy znowu chłopców zważę

nie mam wagi w domu, ale podejrzewam, że Bisou juz waży tyle co Cookie.