Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś 4 str 92! foty nowe

MariaD pisze:
anulka111 pisze:balam sie ,ze uznasz ,ze oslabiam Rysia

osłabiłaś mnie tym osłabieniem

Osłabilam tez wetkę ,jak wspominalam ,ze chce by go nie bolalo-wiec nie zasysala krwi ,tylko krew kapala do probowki :1luvu:

Czesc wszystkim

Wczoraj Gucio mnie rozczulil swa dobra natura -przeszedl mu foch i dal sie troche poczesac i wypudrowac

Ryś dal sie wypudrowac na grzbiecie i ogonie ,brzuszka zaraza nie chciala dac do poczesania,ale poniewaz lizal mnie po rekach i swoje ekhm wyrazil uznalam ,ze ma prawo do dzis ten brzuszek z czesaniem poczekac

Dzis rano obudzialam sie trzymajac ucho Rysia w rece :1luvu:

Jesli chodzi o Smakusie -coz wygrala batalie o duze pudlo, w ktorym leza zapasowe narzuty-Rys nauczyl wszystkie koty to pudło otwierac i droga duszenia i łapoczynami -Smakusia zaanektowała ten apartament na wlasnosc-zalega tam czesto i pudlo ma stac otwarte blisko przejscia miedzy pokojami ,bo wtedy ma widok na trzy pokoje=po probach przestawienia pudla prowadzila mnie nadstawiajac sie do glaskow do pudla ,bym je postawila w miejscu poprzednim :ryk:

O, Anulka była!

Hej kotusie sobotnio!

Buziaczki poranne! :1luvu:

Musisz dla każdego koteczka osobny karton! :mrgreen:

Witaqj kalair -brat obudzil mnie o osmej a chcialam pospac achhhhhhhhhhhhhhh

Aj niedobry!! Odwdzięcz mu się! :mrgreen:

Mnie moje dziecię obudzilo jakoś o 6, a potem jak udało mi sie go przekonać, ze fajnie jest sobie pospać w sobotę, to sąsiad za ścianą zaczął wbijac gwoździe :crying:

Jak paksudnie wieje na dworze :roll:

tylko kociska mają ubaw, bo listki fruwają za szybą :wink:

W Zabrzu to smao -wieje -ja balkon mam osloniety -koty troche sie powietrzyly,ale tam tez ciut wieje ,wiec przyszly do domku .

Wczoraj wieczorem jak kladłam sie spac - usiadłam na Rysia