DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 05, 2010 17:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Lepiej nie...
Ja jednak zdecydowanie wolę gonić koty OD miski niż odwrotnie :wink:
Morusa czasem gonię tak, że biduś nie wie którędy uciekać :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 16:24 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Bo Ty zła kobita jesteś :evil:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 06, 2010 17:12 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

maueczarne pisze:Bo Ty zła kobita jesteś :evil:

Taaaa...i mam ksywę Imadełko... 8)
Następnym razem jak się spotkamy, wytłumaczę Ci dlaczego :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 17:43 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Ja chyba wolę nie wiedzieć ;)

Idę, bo mi się zajęcia kończą. :evil:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 13, 2010 20:48 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Sobota ma się ku końcowi, a tu cisza :?

Wieści o DDiT prosimy :kotek:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 13, 2010 21:02 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

No u nas nic niezwykłego się nie dzieje. Na szczęście.
Turlamy się.
Ostatnio Grzywson miał pewne brzuszkowe problemy ale mam nadzieję, że udało nam się nad nimi zapanować.
W każdym razie dalej trzymamy się mniej więcej tego, co robiliśmy do tej pory.
Może trochę mniej konsekwentna jestem jeśli idzie o zapodawanie piguł wszelakich.
Podlewamy się co drugi dzień, po troszeczku, bez przesadyzmu.
W drugiej połowie miesiąca a może nawet pod sam koniec będziemy robić badania kontrolne.

Cudowny Olejek Dziurawcowy od Amiki6 w fantastyczny sposób usuwa strupy z Grzywsonowych uszu. Nie jestem tylko pewna czy trochę go nie uczula bo skóra na uchu i w okolicy jest zaróżowiona. No i trochę się wyskubał.
Ale uszko robi mu się niemal jedwabiste.

Reszta Towarzystwa żyje swoimi sprawami a ja się niespecjalnie wtrącam :wink:
Chłopaki od czasu do czasu dadzą sobie po razie, Morusowi czasem się przypomni, że kocurem był i zaczepia Dzidzię, Mietek jak zwykle jest obok albo raczej - ponad :roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 13, 2010 21:21 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Takie turlanie to może być :ok: :D

Co do uczulania, to może być taka reakcja na słońce (przy długotrwałym stosowaniu na jasnej i wrażliwej skórze mogą wystąpić objawy przebarwienia albo poparzenia jak przy zbyt intensywnym opalaniu). Może w słonecznym okresie smaruj mu tylko na noc.

Pomyślałam, że Dzidzi mogłabyś smarować nim nosek. Zawsze coś tam do środka przeniknie, a dziurawiec podobno jest skuteczny na gronkowca i paciorkowca. Jeśli Ci pozwoli to wcieraj jej też w dziąsła.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lis 13, 2010 21:37 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Amika6 pisze:Co do uczulania, to może być taka reakcja na słońce (przy długotrwałym stosowaniu na jasnej i wrażliwej skórze mogą wystąpić objawy przebarwienia albo poparzenia jak przy zbyt intensywnym opalaniu). Może w słonecznym okresie smaruj mu tylko na noc.

Neeee...to raczej nie od słońca.
Ja go smaruję popołudniem albo nawet wieczorem.
Być może to nie ma związku z olejkiem tylko np. z wątrobą (zespół skórno-wątrobowy). Na wątrobę dostał ornipural - zobaczymy czy mu się poprawi.

Amika6 pisze:Pomyślałam, że Dzidzi mogłabyś smarować nim nosek. Zawsze coś tam do środka przeniknie, a dziurawiec podobno jest skuteczny na gronkowca i paciorkowca. Jeśli Ci pozwoli to wcieraj jej też w dziąsła.

Że też ja na to nie wpadłam... :?
To jest genialny pomysł :idea: A w każdym razie - nie zawadzi spróbować.
Bo Dzidzia jest biedna z tym swoim noskiem a i ja się na nią wkurzam jak zaczyna kichać w najmniej odpowiednim momencie...
Zaraz biorę patyczek do uszu i ruszam na Dzidziankowego gronkowca/paciorkowca :twisted:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lis 14, 2010 19:41 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Już się wybadaliśmy

Weekend bez weta to weekend stracony... :roll:
Opiekunka tymczasowa niejakiego Bazyla sygnalizowała mi już w tygodniu, że kot znowu zaczął kasłać.
Bazyl ma wstępnie zdiagnozowaną kardiomiopatię, ewentualnie podejrzenie astmy o sugestii FIPa nie wspominając :twisted:
Ponieważ dotychczas stosowane środki tym razem nie przynosiły poprawy postanowiłyśmy pokazać Bazyla wetowi.
Szczęśliwie - akurat wrócił z urlopu...
Bo okazało się, że kot ma znowu wodę w płucach.
I w dodatku, zestresowany transportem i zabiegami w lecznicy zaczął nam się dusić... :(
Na noc został w szpitalu, jutro będziemy się zastanawiać co dalej.
Kciuki na pewno się przydadzą...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lis 14, 2010 19:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl chory...

Trzymam kciuki za Bazyla.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 14, 2010 19:48 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl chory...

Oj :cry: Mnóstwo kciuków i dobrych myśli dla Bazyla :ok: :ok: :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie lis 14, 2010 20:08 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl chory...

Pyza przybija piątkę Bazylowi - też odwiedził weta w weekend :ok:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Nie lis 14, 2010 20:15 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl chory...

Kciuki za Bazyla :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lis 14, 2010 20:23 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl chory...

Bazyl biedny jest...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 14, 2010 20:24 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Bazyl chory...

A mocne kciuki :ok:
Oby było dobrze.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości