Noc była ciężka. Rezydentka nie chce przyjąć do wiadomości, że jakiś kot oprócz niej jest w domu. No i podstawowy błąd...Czarny był na salonach nie zamknięty w innym pokoju. Ale już wszystko wytłumaczyłam i Czarny siedzi osobno. Mam nadzieję, że Kotka powoli się zacznie oswajać z myślą, że nie będzie sama Kciuki za oswajanie Rezydentki z sytuacją
Niech Czarny na razie posiedzi sobie w innym pokoju, rezydentka strasznie przeżywa przyjście nowego. Nawet załatwiła się nie w kuwecie z tego stresu. I tu błąd, że Czarny nie był odizolowany od razu, dopiero dzisiaj Rezydentka najpierw musi się przyzwyczaić do nowego zapachu i obecności innego kota.
na pewno sie przyzwyczai, może to trochę potrwać - u mnie trwało to około miesiąca, ale jakoś chłopaki się dogadały i jest spokój a i nową ostatnio koleżankę pokochały w bardzo szybkim czasie. trzymam kciuki, wiem że bedzie dobrze
Niestety, Duża nie mogła patrzeć jak rezydentka popada w depresję Sikała pod siebie, nie załatwiała się do kuwety. Dla rezydentki lepiej żeby została jednak jedynaczką Czarnemu obojętnie, ten kot aklimatyzuje się wszędzie i ze wszystkimi. Tylko domku musisz go wypatrzeć
Najlepszego DS na jaki zasługuje ten kot po przeżyciach. Zdjęcia z TDT przesłane dzisiaj przez Izę Czarny jest wykastrowany, zaszczepiony i jest najbardziej nieproblematycznym kotem jakiego widziałyśmy