Stalo sie cos bardzo zlego ze koteczka miala az tak fatalne wyniki - teraz juz nie cierpi...
Przykro mi ze tak sie stalo

Ale mysle sobie, ze skoro moglo do tego dojsc w wyniku zatrucia i z tego co mi sie wydaje - takiego ktore nastapilo dosyc niedawno (moge sie bardzo mylic) - to poniewaz masz druga kotke, warto by bylo sie zastanowic czy nie masz w domu trujacych substancji dostepnych dla kota, trujacych roslin itp.
Na wszelki wypadek moze warto by bylo tez zrobic badania krwi drugiej kotce?