Gorzej, że i mnie nie pozwalają. Cała noc w plecy. Ale rano - boszsz, jakie zmęczone, na rączki, na kolanka, i przytul kotka
Moderator: Estraven
MariaD pisze:Georg-inia pisze:czy już działa?
Śmiem wątpić, gdyż ja siedzę jeszcze w pracy.
MariaD pisze:...ja siedzę jeszcze w pracy.

redaf pisze:MariaD pisze:...ja siedzę jeszcze w pracy.
A moje biedne kotki się odwodniają.
Malk pisze:to szybciutko, szybciutkoMariaD pisze:Georg-inia pisze:czy już działa?
Śmiem wątpić, gdyż ja siedzę jeszcze w pracy.
to szybciutko, szybciutko
MariaD pisze:: i w godzinach szczytu po Warszawie szybciutko się nie da.

varia pisze:MariaD pisze:: i w godzinach szczytu po Warszawie szybciutko się nie da.
Było wyjść wcześniej.
varia pisze:MariaD pisze:: i w godzinach szczytu po Warszawie szybciutko się nie da.
Było wyjść wcześniej.
redaf pisze:
Zwabiłam starszą fontannową na kawę w piątek.
Regata pisze:cisza...
czy to oznacza, że fonanna wygrała?
MariaD pisze:redaf usprawiedliwia jedynie bycie humanistką, ale żeby do tego stopnia...????
varia pisze:MariaD pisze:redaf usprawiedliwia jedynie bycie humanistką, ale żeby do tego stopnia...????
To nie do końca tak. Jakby redaf chciała, to by zrobiła.
Widocznie miała ochotę napić się z Tobą herbaty.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 13 gości