Do adopcji piękna 3 miesięczna kotka już w DS :) szczęścia:*

Mamo, dlaczego ona wyglada jak ja?

Obrazek

Baranki od Sayunci

Kciuki za to, by odezwal sie TEN domek :ok:

Nie chciałabyś bliźniaków

hihi

koteczek555 pisze:No więc właśnie ta świadomość o tej poprzedniej przeraża. Szukam dalej.

Na pewno znajdzie się ten dobry domek i nie będziesz żałować

Koteczku, no nie wiem... Gdybys mieszkala blisko, to pewnie w nocy o polnocy bym Ci te pieknosc na miotle wywiozla !

I mialabym wtedy dwie trikolorki i czarnuszka

Trzypak czarownicy :mrgreen:

A skąd jesteś?

Hen hen z Gdyni

Eh kurcze drugi koniec Polski szkoda

Musi znalezc dobry domek. Nie ma innej mozliwosci

Jej szczescie, ze przykuwa wzrok, bo jest cudna. Chociaz musze przyznac, ze kiedys zastanawialo mnie, czemu ludzie tak za tymi pstrokatkami szaleja, co w nich takiego pieknego ? Az wzielam trzytygodniowego tygryska do domu i pokochalam do szalenstwa :lol:

właśnie odmówiłam temu domkowi

Dobrze że u mnie nie wiedzą, bo byłby wrzask, że ktoś chciał, a ja nie dałam, ale nie chcę znaleźć za wszelką cenę tylko chcę znaleźć dobry dom.

chciałabym Was jeszcze spytać czy nie wiecie czy jest jakaś organizacja, która zechciałaby sfinansować szczepienie małej? Odrobaczyłam ją, ale pierwsze szczepienie kosztuje 50 zł niby nie dużo, ale w moim obecnym przypadku jest to sporo, bo dopiero co operowałam psa i chyba w ciągu 2 miesięcy zostawiłam u weta ok 2 tys może więcej nawet nie chcę wiedzieć. Chciałabym małą zaszczepić, ale już po prostu nie mam za co, chciałam to zostawić nowym właścicielom, ale nie wiadomo kiedy tacy się znajdą

Co to za problem podpisać umowę adopcyjną? Przed chwilą dzwoniła babka była chętna przyjechać nawet za 15min kot byłby nie wychodzący, po moich wyjaśnieniach również wysterylizowany, spytałam czy jest w stanie podpisać umowę powiedziała, że tak. Za 2 minuty tel, że dostała ważny tel z pracy i nie da rady przyjechać. Napisałam jej sms, że jeśli się rozmyśliła to niech po prostu napisze, jej odp: :Jeśli Pani chce oddać kota to trzeba nie wymyślać dziwnych rzeczy np. jakieś umowy adopcyjne, a warunki to miałby świetne.