» Czw lis 04, 2010 20:28
Re: Zabersowe pokemony - szukamy domu dla Kredki
Nie, za mocno nie, ale wychodzę z założenia, że swoje Kredka już przeżyła. teraz czas na wypas. I tylko wypas.
Co jest nie tak? Zadzwonił pan - lat 55, pracujący rencista. mieszka z żoną. dzieci, wnuki mieszkają oddzielnie. Mieli kotka (twierdzi, że mieli już i kota, i psa, i chyba jeszcze ptaka(?)), ale wnuki tak prosiły, że im go oddali. Początkowo pan mówił, że chciałby zrobić żonie niespodziankę, bo wie, że jej bardzo brakuje kota. (tu się zjeżyłam).
Z drugiej strony - nie miał (wręcz sam zaproponował) żadnych oporów, żebym przyjechała i sama zobaczyła jak mieszkają.
Uparł się, żeby zobaczyć Kredkę i miał być dziś przed południem (też się zjeżyłam, bo nie chciał zabrać żony). Zadzwonił dziś i powiedział, że przemyślał i nie będzie robił żonie niespodzianki, najpierw jej powie o Kredce i jeśli ona się zgodzi, chciałby przyjechać w sobotę razem z nią. (i to mi się podoba - żadnych "prezentów", niespodzianek". no i sam doszedł do tego wniosku, że żywe stworzenie nie może być prezentem-niespodzianką).
Z rozmowy wyglądał na człowieka, który kocha zwierzęta, krzywdy nie zrobi (tak samo żona), ale czy jest uświadomiony jak się prawidłowo trzeba zwierzęciem zając, to już druga sprawa, i to wyjdzie pojutrze.
Nie wiem. Zobaczę.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']