DT u J.D.<Ciężkie czasy-40KOTÓW PROSI O GŁOSY !!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 28, 2010 12:36 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Najgorsze jest to,że pani Irena choruje.Niedawno była dwa tyg. w szpitalu i wtedy sąsiadka karmiła zwierzaki.Co będzie jak znów zachoruje i na dłużej?nie ma rodziny,nie ma przyjaciół,skłócona z sąsiadami.....Mam nadzieję,że moja ciotka [też Irena :mrgreen: ]będzie wiedziała,że dzieje się coś niedobrego.Asiu,ty już to przeszłaś-.....pani umarła zostały koty.....Boję się tego samego.Tylko,że tu zarządca budynku wkroczy,opróżni i po herbacie-wszystko pójdzie albo na ulicę albo do piachu.Dobrze jesli będzie to "humanitarna" śmierć......A koty mimo wszystko miziaste choć przerażone-widno,czysto,ciepło,cicho i jakiś inny zapach-one myślą,że to coś strasznego....Biedaki :cry:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw paź 28, 2010 12:40 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Nie martw się, nie ty jedna inwestowałaś we własną naiwnosć :mrgreen: . Ja do tej pory forsy nie widzę. Ale koty wyrwałam.Podstępem :lol:
dasz radę,tylko nie wywrzeszczaj się na nią.Na spokój i kontrolowana głupawkę trzeba brać.Niech pomyśli,ze przechytrzyła.

U mnie grozilo to samo.Zawiadomiłam TOZ,ze ja przejmuję koty jakby co. Nie wiem jakby to wyszło, gdyby jednak wkroczyli. Ale siostra zmarłej dała mi popalić.I to nieźle. Ale koty wyrwałam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 29, 2010 15:19 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Cieszę się z dobrych wieści o Tofiku :piwa: . I co z tym zaświadczeniem, wet mu wystawił? 8O . W sumie gość miał dobry pomysł... Co to za dyskryminacja :twisted: !

dreag

 
Posty: 28
Od: Wto sty 13, 2009 21:04

Post » Pt paź 29, 2010 22:27 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

może akurat jakieś dwa kociaki pójdą od Ciebie, Asiu :ok:
viewtopic.php?f=13&t=119267 :!: :!: :!:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Sob paź 30, 2010 14:56 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

dzięki Kinga :1luvu: poleciłam swój watek a kociaki mogę dowieżć ale na miejscu jest duuuuuży wybór :?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie paź 31, 2010 9:22 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 03, 2010 8:18 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Asiu co tam u ciebie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 03, 2010 10:42 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

ASK@ pisze:Asiu co tam u ciebie?


Ja też czekam z niecierpliwością na wiadomości :). Historia z panią zbieraczką bardzo trudna. Ale nie beznadziejna, bo chociaż daje koty do weterynarza.

Ja mam obok faceta, nazywam go szalony Kapelusznik, rozmnażacza kotów - całe podwórko w kotach, które krzyżują się między sobą, chorują, umierają. I on rzuca się (fizycznie!), na każdego, kto chce te koty sterylizować albo leczyć. Nawet na dokarmianie patrzy krzywo. Raz z nim rozmawiałam (właściwie wygłosił długi monolog), to prawdziwy wariat i psychopata!

A jak tam Neptunki???

Pozdrawiam
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 03, 2010 15:03 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

u mnie kicha-pani idzie w zaparte i jest mi strasznie byle jak,że dałam plamę :oops: :? :oops: Może z czasem jej przejdzie ,staram się jakoś to załagodzić i podlizać.....ale czarno to widzę :( Pewnie będzie tak,że administrator budynku na wiosnę powie jej "do widzenia" a wtedy przyleci do mnie z rozpaczą w oczach i niezliczoną ilością kotów i psów :evil: Załamka nawet nie chce mi się pisać.....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro lis 03, 2010 15:26 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

na spokojnie.Czarne wizje do kieszeni i czekać na właściwy moment.Przyjdzie,zobaczysz.Potrzebuje łaski i myśli,ze frajera do pomocy złapała.Tylko ty już będziesz mądrzejsza :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lis 04, 2010 8:31 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za to , żeby dobry Bóg wrócił kobiecie rozum jak najszybciej. Czy ona zatraciła instynkt samozachowawczy? Chce wylądować pod mostem czy w jakimś baraku?

A tak w ogóle J.D., to nie dałaś żadnej plamy. Po prostu zbieracze bywają nieobliczalni i ciężko cokolwiek przewidzieć. Jak za mocno przyciśniesz - źle, jak za słabo - też źle. A zwierząt szkoda
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 05, 2010 7:56 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Kurcze ,mam nadzieję,że macie rację i p.Irena zmądrzeje :? niektóre sąsiadki też jej mówią,że żle robi odrzucając pomoc.Czas pokaże .....Ja tylko boję się,że zanim ona dojdzie do rozumu to dwie młode tri będą kotne i co wtedy? Ja nawet boję się myśleć o tym :( .Jestem na 100% pewna,że ona nie da "ciąć" ciężarnych ani uśpić miotu...Pójdę dziś do niej -może otworzy i porozmawiam z nią wreszcie[tym bardziej,że ma mój transporter] bo jak narazie to udaje,że nie ma jej w domu jak zachodzę :x :evil: Żebym nie była pacyfistą to normalnie trzasnęłabym ją w ten siwy łeb i dołożyła dobrego kopa w duuuu... :twisted: :twisted: .Jej wydaje się,że to ją krzywdzę zabierając koty....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt lis 05, 2010 8:14 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

A kicie wychodzą? Moze zgarnąć po cichu,ja tak zrobiłam z naszą zbieraczką. Nawet chyba nie zauwazyła,że koty wycięte :mrgreen:
Asiu jak nie otworzy to napisz jej kartkę i przyklej do drzwi.

Niestety dziewczyny mają rację co do zbieraczy. Oni mają dar podchodzenia do ludzi,wzbudzania litości.Dopóki wszystko odbywa się na ich zasadach to jest dobrze.Potem świat się wali przy jakimś nacisku. Nie można dawać im czasu na przemyslenia, tylko jak jest okazja to brać.A potem dopiero myśleć.
Ona jeszcze pzryjdzie do ciebie,zobaczysz. Jak możesz i masz zostawiaj jej czasem pod drzwaimi (jesli nie otworzy) a to paczke karmy a to zwirku. Tylko nie przesadzaj z ilością. Jesli nawet kotki zaciążą i zwróći się o jakąkolwiek pomoc, to nie mów nic o sterylkach.Wręcz odwrotnie.Gadaj,że weźmiesz do weta, odrobaczysz ,wzmocisz...i zrobisz swoje.I miej w nosie co mysli.Można zawsze powiedieć,ze miot był martwy albo stwarzał zagrozenie życia kici.Ja wiem,ze to nie jest w porządku...Ale.
Musiałam kilka razy wyciągac podstępem koty i nie było mi z tym dobrze.Ale koty sa bezpieczne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lis 05, 2010 10:10 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

koty po wypadku bezłapki nie wychodzą.Kupiłam nerki[wiem,że p.Irena kupuje] i zostawię pod drzwiami.Będę "męczyć" ciotkę,żeby działała w tym temacie.a tak wogóle to zapraszam kto ma konto na dogo http://www.dogomania.pl/threads/195767- ... o-10.11.10 na bazarek zrobiony przez agaciaaa,której bardzo dziekuję.Mam teraz na stanie 20 footer [doszedł jeden podrzutek]+ 4sunie.Na szczęście podrzutek ma już chętny domek,który tylko czeka na "sprawdzenie" w mojej przejściówce.Odrobaczony,odpchlony,zaszcepiony biało-rudy kocurek za tydzień pojedzie do DS!!! :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt lis 05, 2010 10:15 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

to kciuki za domek :ok: Oby było ich więcej!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości