Saszka, Dziunia oraz Meś - sterylka DZIŚ

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 04, 2010 19:59 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

Dziunia :1luvu:
I Saszka :1luvu:
I... Meś :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 04, 2010 20:12 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

O jejku jejku jakie spańsko:)
Nasze tałatajstwo po tym, jak znów złamało mi dracenę, udawało, że nic się nie stało. Jakoś zawsze jak coś zbroją, żadne nie przyjdzie się przywitać. Wcześniej jak wpadłam do domu, to przybiegły. Jak wróciłam z drugiej pracy - to już nie. A dracena złamana.......
Teraz też śpią paskudniki małe :twisted:

Głaski i uściski dla futrzaków :mrgreen:

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Czw lis 04, 2010 20:46 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

jakie śpiochy...fotki kochane, ale ja Edytka na Twoim miejscu bym sie przyłączyła do drzemki :P

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Czw lis 04, 2010 21:45 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

Dziunia słodziaczek :1luvu:
Wyjątkowej urody Saszka :1luvu:
i przystojniak Meś :1luvu:
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt lis 05, 2010 7:33 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

...a więc jakoś udało mi się dorwać do tej durnej klawiatury... 8) troszkę trudno się na tym pisze więc nie wiem skąd Duża robi to tak szybko :roll:
durnej bo ja łapeczkami nie umiem pisać, a to w dodatku jakieś kocie forum a nie psie :roll: 8O
że też dopiero teraz zauważyłem,że moja Duża zamieszcza fotki na maiu to bym chyba Jej tak ładnie nie pozowałam
same koty tu ...ale cóż ...lubię się czuć wyjątkowy ...hihih :mrgreen:
a więc tak w skrócie to ja wczoraj szybko zasnąłem nawet bardzo ....byłem już w łóżeczku jak Duzia przyszła z tym urządzeniem co aparatem się zwie ,więc tylko raz się uśmiechnąłem i spać poszedłem
..te miłe stworzonka co Duża kotami nazywa też spały więc i Duzi poszli szybko spać..a od rana Dziunia szaleje,lata mała po całym domu,zaczepia Saszkę i nie można mieć chwili spokoju w tym domu
dziś rodzice Dużej zabierają koty na weekend ze sobą więc ja zostanę sam hahha- Pan na włościach -cały dom mój :twisted:
tylko pewnie Duża powie zaraz że tęskni za nimi ..ale wrócą w niedzielę więc chyba jakoś to przeżyje
Duzia coś podsłuchałem wczoraj mówiła że już świąt się doczekać nie może, bo uwielbia ten nastrój i atmosferę ( choć nie bardzo wiem co ta atmosfera ma znaczyć) , ma tylko nadzieję,że Dziunia z zabaweczek choinkowych nie zrobi sobie kocich zabawek, a że to przecież małe dziecko durne to pewnie zrobi :ryk: Oj ale będę miał ubaw w tym roku
Duża też mówiła coś,że boi się troszkę, a wszystko dlatego,że w czerwcu tego roku zmarła ukochana Babcia Dużej i taki smutny nastrój w domu panuje,więc chyba Duża boi się jak te święta będą wyglądać :cry:
Ojjj ale się rozpisałem hihihi...nieźle mi idzie prawda :?: chyba jak nigdy zdałem całą relację, jak Duża przeczyta to mi sie oberwie pewnie i powie,że nie dość że tyle szczekam to jeszcze straszna papla ze mnie
no dobra to chyba by było na tyle
.........WITAM WAS SERDECZNIE W TEN PIĄTKOWY RANEK......Mesiu

Obrazek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 7:37 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

Mesiu, łapeczki masz malutkie ale piszesz pięknie, piesiu :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 9:24 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

Ojj ciociu On pięknie pisze?kot by się uśmiał :ryk:
ja to już mam czasem dość tego domu - ta mała smarkata Dziunia ciągle mnie zaczepia,no nie da odpocząć smark
od rana wariuje , jak mam jej dość to idę po prostu do innego pokoju,bo wytrzymać czasem z nią nie mogę - taki mały szkrab się pałęta pod nogami
a z drugiej strony ten cały kundelek Meś o ile dobrze pamiętam :twisted: rano ciągle Duzi podają mu jakieś leki bo mówią,że chory piesio na jakąś padaczkę
ehhhh.... dobrze,że dziś jadę z rodzicami Dużej na weekend ,lubię z nimi jeździć autkiem :D i tam podrzemać przy kominku sobie
pozdrawiam Was futrzaki- Saszka
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 9:32 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

Saszka, Saszka - jedź sobie na weekendzik, wygrzej się przy kominku, odpocznij od piesia to jak wrócisz, to może na niego łaskawszym oczkiem spojrzysz :-) A Dziuni sie nie dziw, to smark koci jeszcze :-) Ciocia trzyma kciuki za biedną Saszeńkę :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 10:14 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

no skoro Duzia w pracy teraz chyba wreszcie ja coś napiszę :roll:
ejjj ale ten Meś się tu Wam żali,Saszka zresztą też jak widzę - ojj powinnam powiedzieć " muszę im kota pogonić" :twisted:
ja już jestem zwarta i gotowa do wyjazdu z rodzicami Dużej,mają po nas przyjść o 16 i do autka :D a ja lubię też autkiem jeździć jak Saszka grzeczna wtedy jestem ( każdy mi to powtarza) :mrgreen: a telaz to u nas nudno bez Dużych w domku :(
wyjadałam z miseczki takie dobre jedzonko dla maluszków :1luvu: kochaffa Duża zawsze mi kupuje i powtarza wtedy " zobacz co dla Ciebie mam maluszku"
ale przecież ja już dużżża jestem prawda cioteczki :?: nie taki maluszek ze mnie, mam aż chwilka.....mam aż 5 miesięcy i urodziłam się 8 czerwca hihih i jak tu trafiłam do Dużej byłam taka przerażona,że schowałam łepek pod jej kurtkę i trzymałam się pazurkami
wiecie chyba muszę powiedzieć Dużej by opisała tu historie jak żeśmy do niej trafili ....bo smaruje tu jakies wypociny i daje nasze zdjęcia a porządnych historii mi brakuje :twisted:
ściskam Was kochane ciocie - Dziuniaszek

Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 10:21 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

O jak pięknie koteczki piszecie :1luvu: :1luvu:

dzien dobry Wam i Waszej Duzej :1luvu:


Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 05, 2010 10:29 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

trawa11 pisze:O jak pięknie koteczki piszecie :1luvu: :1luvu:

dzien dobry Wam i Waszej Duzej :1luvu:


Obrazek



witaj cioteczko koffana :1luvu:
namówimy dużą do opisania 3 historii skąd nas ma i wtedy będzie ciekawie :kotek:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 10:38 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

No no, robi się coraz ciekawiej :)

Piszcie częściej Koteczki i Ty Mesiu też :1luvu:

Może Duża powinna sprawić laptopa tylko dla Was :?: Będzie można doopki wygrzać i do Cioteczek się odezwać... Same plusy :mrgreen:
Obrazek

olka_sz

 
Posty: 68
Od: Wto paź 20, 2009 22:21

Post » Pt lis 05, 2010 11:27 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

chwilę nie ma człowieka przy kompie a tu takie historie się dzieją - kto by pomyślał - :D
no dobra to może opowiem po krótce te historie i postaram się opisać ładnie na tyle na ile starczy mi czasu bo jestem w pracy :roll:

więc pora zacząć - HISTORIA MESIA-
Meś był u nas jak pierwszy w domu dlatego od niego zaczęła się historia ze zwierzętami.Nie kupiliśmy go ,ani nie zabraliśmy ze schroniska. Mieszkamy w bloku gdzie obok siebie są trzy czteropiętrowe bloki,pewnego pięknego dnia gdy moja siostra była jeszcze małym sraluchem latającym po podwórku z bandą dzieciaków Meś dawniej ( Herkules) szedł z pewną panią która poruszała się o kulach na smyczy. Pani z trudnością się poruszała ale On gdy zobaczył moją siostrę wyrwał do niej jak z procy,tak że pani puściła smycz a Meś padł prosto w ramiona Justyny.TO BYŁA MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA.Moja siostra zaprzyjaźniła się bardzo z tą jego panią,okazało się ,że pani mieszka nawet w tym samym bloku co my w ostatniej bramie.Okazało się,że pani jest sama z psem w domu i rady nie daje by z nim wychodzić bo mieszka na 2 pietrze i bardzo ciężko jej sie poruszać.Mąż dawno temu zmarł, a o rodzinie tej pani pominę kilka niemiłych słów gdyż takich musiałabym użyć :evil: ...i tak to się właśnie zaczęło...wpierw Justyna robiła tej pani zakupy i pomagała ile mogła,wychodziła jej z psem na dwór i odwiedzała ją.Któregoś razu pani powiedziała,że musi jechać na miesiąc na leczenie zdrowotne i nie ma co zrobić z Mesiem :( to prosta sprawa Justyna zarządziła ,że piesek zostanie u nas. Nikt w domu nie miał nic przeciwko bo obie zawsze marzyłyśmy o psiaku, a rodziców nie było stać na Yorkshire terierra. Dla nas to było jak spełnienie marzeń :1luvu: Pierwsza noc bez pani była dla psia tragiczna ,całą rodziną razem z psem siedzieliśmy pod drzwiami,ale po kilku dniach okazało się,że Meś pokochał całą naszą czwórkę swoim małym serduszkiem.Świata nie widzi poza nami :)
Gdy Pani wróciła i zobaczyła jak psiak jest zadbany, jak ma dobrze itp zaproponowała mojej siostrze umowę - Justynko to jeśli się zgadzasz będzie od teraz Twój pies! Ja jestem już stara i ledwo się poruszam, a nie mam serca oddać go do rodziny bo tam by go wyrzucili i potraktowali jak zbędny balast.Zatem czy chcesz by to był Wasz pies?-Moja siostra bez wahania odpowiedziała,że tak.Ale żeby tej starszej pani nie było przykro obiecała zaglądać co kilka dni z Mesiem do niej i zawsze z nią posiedzieć. I co ? Tak jest do teraz :D Pani jest bardzo zadowolona,że psiak ma super dom u nas,że niczego mu nie brakuje i dbamy jak umiemy. Czasem nawet fryzjerka do niego przyjeżdża i strzyże na fryz ala sznaucerek :ryk:
Z czasem nie było jednak kolorowo.Okazało się,że Meś ma padaczkę ,dostaje teraz codziennie silne leki bo ma często ataki.Miał również zabieg u Kanzawy we wrocławiu gdyż miał jedno jąderko nierozwinięte,umieszczone w pachwinie i musiał mieć dość poważną operację pod narkozą. To było w listopadzie zeszłego roku. Zabieg przebieg pomyślnie,więc na razie wszystko jest ok.
To już starszy psiak ale bardzo wrażliwy i kochany :1luvu: i to nie prawda jak mówią,że yorki potrafią być wredne. W życiu się z tym nie zgodzę.No i to by było na tyle jeśli idzie o pierwszą historię z naszym zwierzakiem:)
Kolejna będzie Saszki ,ona trafiła do nas jak druga :ok:
miłego czytania cioteczki

a tak wygląda kotek piszący na klawiaturze
Obrazek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 11:40 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

Boże, Edytko, jaka piękna historia! Normalnie oczy mi się zaszkliły :oops:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33205
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 11:53 Re: Saszka, Dziunia oraz Meś - zapraszają NOWE FOTKI str 5

jozefina1970 pisze:Boże, Edytko, jaka piękna historia! Normalnie oczy mi się zaszkliły :oops:



dziękujemy kochana cioteczko :1luvu:
kolejna jak znajdę chwilkę wolnego będzie Saszki - świątecznego przybysza z lasu :piwa:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości