Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

[krynia08]

krynia ale my zapaśne pojedyńczo potrzebujemy

na sztuki zapas gratis mozna korale zrobić

[krynia08]

Jedynki - seść stuk?
Dwie zapasowe, jak rozumiem.

BTW - baaardzo ciekawy sklep, mają dużo różnych fajnych.
I te środki dezynfekujące są super

te są fajne ale na disco świecą jak diabli zaraz widać że sztuczne

[justyna p]

Agn! A Ty niczego nie zamawiasz ? Fajne zęby sprzedają

[magaaaa]

Ja caly czas z głupości czekam z zapartym tchem na chętnego na te jedynki...


A boczne też są tak w ogóle, czy planujecie tam na tył powsadzać te niechodliwe jedynki?
Całkiem niezły plan, ale czy zawiasy to wytrzymaja to nie wiem...

[pixie65]

Z jedynek to ja sobie planuję taki wielemówiący naszyjnik uczynić
W charakterze Trofeum, znaczy...

[justyna p]

czy planujecie tam na tył powsadzać te niechodliwe jedynki?
Całkiem niezły plan, ale czy zawiasy to wytrzymaja to nie wiem...

Wyobrażacie sobie minę dentysty?
" Prosze mi te jedynki wsadzić do tyłu"

[Asia_Siunia]

hehehe - koleżanka protetyczka kupuje takie zestawiki i majstruje szufladki gryzącym inaczej

[Mrata]

No co, półprodukt do ftucnej fcęki, a fyscy się ciefą jak gupi z bateryjki. Jak se kupujecie półprodukty do kolcyków i innej dupereli to się tak nie chichracie, co nie ?
Ja kcę dwie piątki i dwie fóstki, jedynki wtedy doftaje się gratif na NFZ.

[Kleo]

Jedynki - seść stuk?
Dwie zapasowe, jak rozumiem.

BTW - baaardzo ciekawy sklep, mają dużo różnych fajnych.
I te środki dezynfekujące są super

Nie no przestańcie bo ja jak przeczytał o tych zębach to płacze ze śmiechu a moje koty sie tylko dziwnie patrzą że ich pańci chyba kompletnie odbiło

Przestańcie!! Pracować nie moge!! Co powiem jak zapytają z czego tak się śmieję?? Że zęby zamawiam na MIAU.PL????

Ale chciałabym zobaczyć mine ludzi w pracy po twojej odpowiedzi

Dobrze że ja nie czytałam wąta w pracy bo normalnie chyba by stwierdzili ze trzeba mnie u czubków zamknąć, bo zwalić tego na mój stan odmienny nie dałoby rady

[Agn]

Kochane Moje.


W tzw. międzyczasie przyliczyłam małą tragedyjkę prywatną, która o mało nie zwaliła mnie z nóg.
Po południu Hava postanowiła dać małą próbkę umierania. Najpierw usiłowała coś zwymiotować, potem coś zrobić w kuwecie, a potem w dość spektakularny sposób padła na boczek. Brzuch rósł jej dosłownie w oczach.
Podałam jej Metacam, bo ewidentnie ją bolało. I przyznam się szczerze przygotowywałam się na jej odejście.
Pojechałyśmy do Fundacyjnego [Doc znowu wyjechany]. Jako że Metacam zaczął działać, w taksówce Hava tuliła się i mruczała a ja się z nią już żegnałam, bo brzucho coraz większe i miałam już wizję jakiegoś krwotoku wewnętrznego i innych makabr.
Na USG było widać jelita, jelita, jelita i ... czarną dziurę. No to RTG. Dopiero RTG pokazało ogromny rozdęty żołądek rozpychający wszystkie narządy i uciskający przeponę. Podobno rzadkość u kotów, u mnie to drugi taki przypadek w ciągu kilku miesięcy. No to punkcja i odbarczenie. Udało się.

Hava jest staruszką. Dostała antybiotyki. Nie udało się założyć wenflonu, więc na razie płyny podskórnie i może jutro się uda. Jest podejrzenie sepsy - jelita właściwie stoją. Hava nie trzyma też temperatury.
Generalnie rokowania są bardzo ostrożne.
Ale na razie Hava poczuła się lepiej.
Tuli się i mruczy.
Mam nadzieję, że jeszcze zaskoczy.

[Asia_Siunia]

ło matko...Trzymam kciuki za Havę

[PearlRain]

te nasze staruszki, raz lepiej raz gorzej z nimi
za Havę

[pixie65]

Ech...a już miałam nadzieję, że złapiesz luźniejszy oddech Agn...
Kciuki za Havę

[Agn]

Ech...a już miałam nadzieję, że złapiesz luźniejszy oddech Agn...

Może jakbym nie miała jedynek, to by mi było łatwiej oddech łapać, luźniejszy.

[pixie65]