Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Dorota pisze:Oj...

Kciuki!

Dzięki, przydadzą się. Dorota, jak się czuje Mru? Miał już jakieś badania? Pewnie gdzieś napisałaś, ale już dzisiaj nie zdążę doczytać, bo ledwo na oczy patrzę :roll:

maciejowa pisze:
Dorota pisze:Oj...

Kciuki!

Dzięki, przydadzą się. Dorota, jak się czuje Mru? Miał już jakieś badania? Pewnie gdzieś napisałaś, ale już dzisiaj nie zdążę doczytać, bo ledwo na oczy patrzę

Mru jest na sterydach.

Ale...

Czytam info od Nordjersny...
Kurka...

To wszyscy powinni wiedziec!

Kasiu, to cieszymy się z wieści, i trzymamy dalej kciuki! :ok:

Dorota pisze:
maciejowa pisze:
Dorota pisze:Oj...

Kciuki!

Dzięki, przydadzą się. Dorota, jak się czuje Mru? Miał już jakieś badania? Pewnie gdzieś napisałaś, ale już dzisiaj nie zdążę doczytać, bo ledwo na oczy patrzę

Mru jest na sterydach.

Ale...

Czytam info od Nordjersny...
Kurka...

To wszyscy powinni wiedziec!

A pomaga mu to coś? Te sterydy? Trzymamy kciuki za niego. Głaski ode mnie i duży buziak w piękny Mruńkowy buziak. I uściski dla Ciebie!

kalair pisze:Kasiu, to cieszymy się z wieści, i trzymamy dalej kciuki!

Trzymajcie, bo wciąż nie wiem dlaczego Marcelek ma rozwolnienie. No i bardzo nie chciałabym, żeby Łatek miał grzybka na przykład :roll:

No to pozostaje tylko trzymać kciuki , coby w końcu to srańsko se precz poszlo :ok:

trawa11 pisze:No to pozostaje tylko trzymać kciuki , coby w końcu to srańsko se precz poszlo

No właśnie! Żeby sobie poszło...

Idziemy spać

Dobrej nocki.
A jak Wam się podoba nasz nowy bannerek? :oops:

Doberek Kasiu i chłopaczki porannie! :kotek:

maciejowa pisze:Idziemy spać Dobrej nocki.
A jak Wam się podoba nasz nowy bannerek?

Bannerek fajny!

Leżą jak Kretki na kanapie. :kotek:

Dzień doberek. Pada deszcz i jest beznadziejnie. Marcelek był w kuwetce, kupa uformowana. Ale wczoraj rano też taka była, a później woda... Za to apetyt mu dopisuje. Łatkowi też

Srebełko chyba się zmęczyło, bo padło na stole i śpi. Nie wiem jak mam mu tą tabletkę podać, takiemu maluszkowi... Nie umiem chyba. A jeszcze muszę ją podzielić na tyyyyle części :roll:

Chyba się za to wezmę od razu, żeby mieć z głowy stres :lol:

Może zapakuj mu w jakiś kawałek przysmaczka? Sama nie wiem. Nam wczoraj pani doktor zamiast tabletki dała zastrzyk. U nas ponuro, ale ciepło dosyć, nie jest źle. Tak mogłoby być i do stycznia :-)

Podziel tabletke na tyle części ile trzeba. Tą pojedyńczą dawkę rozgnieć nożem na miazgę, Wynmeszaj z odrobiną masełka. Złap malucha. Otwórz mu pysio i palcem przylep na podniebienie. Natychmiast zatrzaśnij paszczę i chwilę potrzymaj aby połknął.

Dzięki za radę, spróbuję. Na razie przymierzam się do podzielenia tabletki :lol:

maciejowa pisze:
MaryLux pisze:Jak zwykle się spóźniłaaaaaaaaaaaaam

Inulko kochana, wcale się nie spóźniłaś! Wąt założyliśmy wcześniej specjalnie dla Ciebie, żebyś zdążyła na pierwszą stronę i zdążyłaś! Ł.

W tym celu specjalnie wysłałam Dużą do Babci wieczorem, choć wcale jej się nie chciało wychodzić

Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Kto przegląda forum