Sis pisze:Bylismy w seidlu.
Mała koło południa znów zaczęła mieć objawy neuro, ataki, że ją wyginało i cofało, pojawił się oczopląs i tak bardzo płakała.
Dostała full leków, witaminy, relanium, leki odwadniające - Ania podejrzewa ucisk płynu na mózg i móżdżek. Pytanie, co jest przyczyną tych zmian neuro i napadów.
W moczu dużo białka. Testy felv/fiv i tokso ujemne.
Pobrana krew na badania, w tym hormony tarczycy. Póki nie ma wyników krwi, ciężko coś stwierdzić.
Sama jeść nie chce, wypluwa. Już nie porusza się normalnie. Zresztą i tak tylko leży.
Teraz spokojna, podsypia.
Ostatnie dwa dni to ciągłe pogorszenia.
Bardzo prosimy o dalsze kciuki za małą. Bardzo ich potrzebuje...
I wsparcia finansowego, niestety, te wszystkie badania są drogie, a będzie jeszcze laboklin i nie wiadomo co dalej...
Jest leczona na kotylion, zapraszam na tez na bazarek dla niej:
w moim podpisie link (po odliczeniu kosztów wysyłek całość przekażę na Kotylion do skarpety Szelti).
Szelti do niedawna była zdrowa, nie było na nią zbiórek ani cegiełek...
Można też dokonywać wpłat na subkonto Kotyliona w Vivie:
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
z dopiskiem: dla Szelti
dziękuję za wszelką pomoc i ciepłe myśli o małej...
Kotom na wyciszenie ataków nie daje się Relanium. Absolutnie. Weci od tego odeszli kilka lat temu, ponieważ reakcje na R. są skrajne od pobudzenia ataków do wyciszenia. Jak można to przepisywać

Relanium to relikt przeszłości i może kotu zaszkodzić. Dobrze dobrany lek to taki, który wycisza ataki bez względu na ich przyczynę, a R. na pewno się do nich nie zalicza.
100% efektywności daje za to Luminal i ten lek powinnaś dostać, o ile wogóle. Na forum były ataki kotów po R. i sama miałam podobny problem z Brucem. O ile możesz powoli wycofaj to R. i
zażądaj Luminalu. Uprzedzam, że R. czy L. wycofuje się powoli, zmniejszając dawki, bo lek psychotropowy i szybkie odstawienie prawie zawsze owocuje atakami polekowymi (czyli "padaczką").
Oprócz hormonów tarczycy powinien być oznaczony hormon przytarczycy (oznaczenie PTH), gdyż objawy chorej tarczycy czy przytarczyc są dokładnie takie same. Brucek (jak zaczął mieć ataki) miał 4 razy pod rząd oznaczaną tarczycę, którą ma zdrową, za to po oznaczeniu PTH okazało się, że ma niedoczynność przytarczyc. W połączeniu z badaniem ft3, ft4 i PTH oznacza się dokładnie cały jonogram (sód, potas, chlorki, wapń, fosfor, magnez).
Zapisuj też każdy "atak"nawet niepokoju, z dokładną godziną, czasem trwania i objawami - to bardzo przydaje się przy dalszej diagnostyce.
W jakich porach dnia i kiedy były dotychczas te ataki, możesz mi napisać? Możesz wpisać też wyniki dotychczasowych badań?
Po każdym ataku kot ma tak przyspieszony metabolizm, że oczywistym jest, iż jonogram ulega zaburzeniu, oraz następuje duży spadek cukru. Dlatego kot się słania i ledwo łazi. Ma prawo też nie kontaktować, bo przy atakach traci na chwilę świadomość. To dla niego ogromny wysiłek, a także stres, bo nie wie co się z nim dzieje. Dlatego od razu po ataku prócz leków, zawsze podawałam glukozę. Kupowałam w proszku w aptece, mieszałam z wodą i dawałam strzykawką do pyska. To pomaga. Poza tym kot po ataku jest niedotleniony, więc należy choć na chwilę otworzyć okno, tak żeby było świeże powietrze, ale żeby kota nie wyziębić. Potem należy go zostawić w ciszy, ciemności i spokoju, o ile tego potrzebuje. Taki kot szczególnie potrzebuje spokoju. I musi jeść. Cokolwiek, ale musi. Poszukaj co mu zasmakuje. Nawet Recovery, który obciąża nieco nerki, ale jest smaczny i można go dawać w strzykawce. Niejedzenie może też mieć wpływ na pogorszenie...i to nieszczęsne Relanium. Wycofaj je powoli i poproś o Luminal, to naprawdę ważne. Ustalcie na razie minimalne dawkowanie, jak nie pomoże, dawkę zawsze można zwiększyć.
Jednak najważniejsze jest znalezienie pierwotnej przyczyny ataków, o ile taka istnieje. Luminal (czy R.) tylko zdejmuje objawy, ale nie leczy.
Mam wyrywkową, ale w dziedzinie zaburzeń hormonalnych, dość dokładną wiedzę na temat objawów padaczkopodobnych i wiem, że ataki mogą być spowodowane (powody mogą się łączyć) m.in.:
- silnym zarobaczeniem,
- problemami z wątrobą,
- problemami z trzuską,
- problemami z nerkami,
- zaburzonym neuroprzewodnictwem, np. uciskiem na nerwy, albo zakrzepicą (spotkałam taki przypadek) lub niedotleniem (np. problemy z sercem) itd.
- zaburzeniami hormonalnymi, które powodują utratę pierwiastków oznaczonych w jonogramie, najczęściej wówczas są także zmienione nerki,bo przez nie jest wydalany jonogram,
- po zrobieniu badań kiedy ataki są o nieustalonym podłlożu i wówczas weci mówią o padaczce idiopatycznej (zazwyczaj ujawnia się u zwierząt młodych do 2 roku życia),
- padaczka jest pourazowa, czyli po jakimś urazie.
Teraz ciekawostka Brucek ma niedoczyność przytarczyc (PTH), traci wapń, przez nerki i jego niedobory wywoływały ataki. Ma problemy z przyswajaniem i alergię pokarmową. Widać też na USG zmienione nerki. Ale UWAGA: wynikach krwi jego wapń zawsze wychodził w normie labu. Tylko, że norma Brucka jest inna i tylko wtedy panujemy nad atakami, kiedy jego wapń jest w górnej granicy normy, bądź ją przekracza. Oznacza to, że i kot może mieć swoje indywidualne normy. Jeżeli wapń jest w dolnej granicy to dla mnie jest już podstawa do sumplementacji przy takich objawach. Wapń mozna podawać w tabletkach, ale tylko z wit. D3, bo bez niej wapń się nie wchłania jak powinien. Potasu bym teraz nie ruszała, bo to można podawać wyłacznie w lecznicy pod ścisłym nadzorem, inaczej moznabardzo zaszkodzić kotu.
Brucek miał 42 duże ataki w ciągu 5 m-cy w zeszłym roku, weci byli przekonani, że go stracimy. Od chwili właściwej diagnozy, dobrze dobranych leków, którymi go wyprowadzaliśmy od ponad roku nie miał ataku. Nie dostaje psychotropów, jest jak nowy. Tu jest jego wątek:
Temat: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. Chory jak zdrowy:)Po takach dawaliśmy lek o nazwie Nootropil. Znakomicie wzmaga neuroprzewodnictwo. Nie zaszkodzi, a może pomóc. Spytaj o to weta.
Napisałam na szybko o wiem, bo Aga mnie wezwała.Mam nadzieję, ze nie zawaliłam Cię informacjami. Gdybyś miała jakieś pytania, albo coś do wyjaśnienia to pisz. Mało się odzywam na forum, ale jestem.
I trzymam za Was kciuki
