Jak przyjechałam do kociarni znów nie mogłam znaleźć Biga, zakamuflował się za wiklinowymi koszykami, musiałam go lekko odgruzować potem ciekawie się rozgladał dookoła nawet dał sie wygłaskać.
Podałam resztę leków kociakom, Czandrze i Psotce dałam kroplówki i nakarmiłam choć czandra już sama zabierałą się za jedzonko. Ważne dopóki Czandra i Psotka nie zaczną same jeść trzeba je dokarmiać
Jutro rano dyżur ma Asia i Bogusia - dziś po ich rannym dyżurze wszystko wiedziałam bo było odnotowane w ewidecji więc nie miałam problemu z tym co komu podać, jutro Asia i Bogusia znów mają ranny dyżur więc bedzie ok
Przywiozłam dziś na kociarnię immunodol chyba w każdym bądź razie preparat odpornościowy - w postaci kapsułek leżą na półce obok koszyczka czerwonego proszę podawać wszystkim kociakom do jedzenia - kapsułkę się otwiera i wysypuje na jedzenie do miseczki. Czandrze proszę zakrapiać nosek i oczy genamycyna w kropelkach.
I jeszcze jedna prośba do drugiego pomieszczenia potrzebujemy wykładziny o wymiarach minimum 3.50x4.05 może gdzieś w czeluściach waszych mieszkań coś takiego zalega proszę poszukajcie.







