melduję niniejszym, że dopinałam!
jestem po rozmowie z Marią - rozmowie, która ostatecznie przekonała mnie, że to będzie cudowny dom dla Amelki!!!

jedyną wielką niewiadomą dla mnie jest tylko "dogranie" się Amelki z pozostałymi kotami Marii - a w sumie - w domu i w galerii - jest ich podobno w tej chwili 13 - wiemy, jak Amelka dogaduje się z psami (po prostu ustawia je tak, że chodzą jak w zegarku

), ale w akcji z kotami jeszcze jej nie widzieliśmy... - a charakterek mała podobno ma dominujący, więc tylko to mnie odrobinę niepokoi....
moja wetka - ta, która opiekowała się malutką w naszej lecznicy - twierdzi, że Amelka jest na tyle młoda i kontaktowa, że nie powinno z tym być problemu - po prostu w stadzie, w które wejdzie, będą musiały ustalić się nowe relacje i hierarchia....
rozmawiałam już też z Kasią - Amelka już zaszczepiona, czuje się świetnie, więc gotowa jest już do przejazdu do swojego domu! w dodatku zrobiła sie trochę "łatwiejsza w obsłudze"

- gdy zrobi kupkę w pieluszkę znacząco grzebie nóżką - domaga się zmiany pieluchy i niczego nie trzeba się domyślać....
wstępnie ustaliłam z Kasią przewiezienie małej na najbliższą niedzielę - pojedziemy z TŻ najpierw na zachód, a potem juz z malutką ponownie przez Warszawę na wschód...

- czeka nas wycieczkowa niedziela
Mario - już dzisiaj nie będę dzwoniła do Ciebie, bo późno, więc jeśli czytasz, to na 99 % niedziela - jeśli nie czytasz, to dowiesz się jutro ode mnie telefonicznie
poprosimy nadal o ogromne

- żeby udało nam się wszystko szczęśliwie sfinalizować!!!