Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 03, 2010 9:14 Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Mam kotkę syberyjską od roku, niedawno w moim domu zagościła inna młoda kotka, Ragdoll. Pierwsze spotkanie nie było najmilsze, ale już na drugi dzień kotki się zaprzyjaźniły. Troszkę czasem posyczały na siebie, ale nic więcej.

Doradzono mi sterylizację tej pierwszej, toteż zawiozłam ją na zabieg do weta.

Kotka syberyjska nigdy nie należała do najmilszych, nie tolerowała obcych ludzi ale nie była jakaś wybitnie agresywna. "Swoim" dawała się brać na ręce, ale na krótko, potem uciekała a jak jej się nie podobały moje pieszczoty potrafiła mnie kopnąć czy drapnąć, czasem ugryzła ale jak ja to mówie "jednym zębem" czyli delikatnie. Jak jej się zachciało pieszczot potrafiła swoim mruczandem budzić mnie w nocy. Była troszkę złośnica, a troszkę kochana :)

Po sterylizacji coś jej się chyba w głowę stało. Pastwi się nad młodą, przynajmniej tak mi się wydaje. Młoda ją czasem zaczepia bo chce się pobawić, a ta od razu uszy skulone i ją gryzie. Nie zachowywała się tak przed tą nieszczęsną sterylizacją. Czasem podczas "walk" jest wrzask że ja mam wrażenie że zaraz się zagryzą. Młoda dzisiaj chciała iść ze mną do pracy, nie chciała zostać w domu, pewnie przez tą wariatkę. Mimo wszystko młoda podchodzi do niej, zaczepia, chce się bawić, a ta stara od razu atakuje i się kotłują na podłodze. Starszej czasem futro w pysku zostaje jak je rozdzielam.
Acha - sterylizacja starszej była 2 tygodnie temu.

Teraz jestem w pracy, one tam same w domu, a ja rozmyślam co tam może się dziać. Młoda jest tak kochana, tak słodka i dobra, że aż serce mnie ściskało że muszę ją tam zostawić. Mieszkam sama w kawalerce i nawet nie mam jak je od siebie izolować na czas mojej nieobecności (od pon do pt pracuje po 8 h).

Nie wiem już co mam robić. Sterylizacja miała sprawić że starsza będzie łagodniejsza. Niestety okazało się, że zgłupiała do reszty. Ktoś mi kiedyś wspomniał, że to taka zabawa, a ja wyolbrzymiam. Ja jeszcze nie widziałam żeby koty tak wrzeszczały podczas zabawy. Kompletnie nie mam pomysłu jak postępować, bo to moje pierwsze w życiu koty. Z ciężkim bólem przychodzi mi myśl że będę musiała się pozbyć starszej z domu. Mam możliwość oddać ją do rodziców. Ale czy to jest rozwiązanie??

Błagam doradźcie kochane Kociarki!!!!!!!!!!!! ;((((((((((

Jordanya

 
Posty: 4
Od: Śro lis 03, 2010 8:49

Post » Śro lis 03, 2010 9:41 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Przeczekać.
Jeśli krew się nie leje - nie ingerować.
Jak młodsza dojrzeje do sterylki - też wyciąć.
Jak masz 100zł na zbyciu - wetknij w gniazdo dyfuzor Feliway

Kotka po prostu jest ciężko obrażona, a że z charakterkiem - wyżywa się na na "okolicy".
Moja Pusiunia-jędzunia po późnej sterylce w wieku ok.4 lat (wet zalecal zastrzyki, ja głupia wierzylam, doszło prawie do ropomacicza) obraziła się na mnie na ładnych parę tygodni - byla wtedy jedynaczką, nie miała na kim się wyżywać :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 9:43 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Jeśli młoda sama zaczepia starszą to znaczy, że nic złego się nie dzieje. Dwa tygodnie od zabiegu to bardzo niewiele. Być może kotka ciągle czuje jakiś dyskomfort w brzuszku i po prostu to ją wkurza. Trzeba więcej czasu. Mój rudy ciągle tłucze kudłatą a mimo to ona sama go zaczepia. Potrafi go też pacnąć z liścia albo wylizać mu uszy :D . Taki mają układ i staram się w to nie ingerować.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 03, 2010 10:03 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Feliway jest w kontakcie 24/h, od niemal trzech tygodni. Początkowo pomagał, zwłaszcza przy zapoznawaniu, koty spały, były jakby przyćmione. Cieszyłam się że tak ładnie się zachowują, że się przytulają nawet. Niestety po sterylizacji wszystko się skończyło.

Młoda też jest wysterylizowana.

Dziś rano znowu starsza dostała ataku szału, i ja zainterweniowałam, dostała starsza ode mnie klapsa. Czasem pryskam na nią wodą, czasem pryskam wodą z prysznica żeby zrozumiała (tak mi doradzono). Niestety nie pomaga. Boje się, że jak mnie nie ma to starsza z zemsty daje upust młodej. Zresztą dziwne jest to zachowanie: starsza podchodzi do młodej, zamruczy tak jak kotek który się domaga pieszczot (takie wysokie mrrruuuumruuuumruuu, nie wiem jak to określić ale wiecie pewnie o co chodzi, taki dźwięk jak kot domaga się pieszczot bądź jedzenia), po czym jest atak w postaci gryzienia po szyi i kotłowania się po podłodze. Czasem starsza podchodzi do młodej, zamruczy, poliże po uszku i atak. Przyznaje że nie rozumiem :-|

Najbardziej martwi mnie to że młoda chce uciekać z domu przy każdej nadarzającej się okazji, jak tylko otworze drzwi wejściowe-ona zwiedza klatki schodowe. Czyżby źle się czuła w domu przez tego kota???
Młoda była "nakolankowym" kotkiem, chętnie siedziała na kolankach, a teraz nie ma o tym mowy, woli na podłodze leżeć, najlepiej na środku pokoju się rozłożyć, też się boję że to przez zachowanie starszej.

Ingeruje za każdym razem kiedy się tak kotłują, krzycząc na starszą. Uważacie że robię błąd?? Przyznam że tak bardzo obie je kocham, że zrobię wszystko żeby było dobrze, prosze tylko o podpowiedzi jak postępować. Dostałam radę, żeby klasnąć i krzyknąć kiedy walczą ze sobą, ale to nie pomaga :( Przykro mi, bo te koty to moje dwie miłości życia :)

Jordanya

 
Posty: 4
Od: Śro lis 03, 2010 8:49

Post » Śro lis 03, 2010 10:16 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Eeee, uciekanie na klatkę to objaw zdrowej ciekawości. Znaczy że kicia jest odważna. Nie sądze aby zwiewała w ten sposób przed starszą.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 03, 2010 10:32 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Tak tylko głośno myślę :wink: U kocurów mówi się, że potrzeba nawet do trzech miesięcy, żeby hormony przestały działać - nie wiem czy u kotek jest podobnie, ale prawdopodobnie dwa tygodnie to za mało. Zachowanie kotki może nie mieć związku ze sterylizacją. Może kicia faktycznie nie czuje się dobrze po zabiegu, a może dolega jej coś innego. Albo czuje, że coś się zmieniło i czas na nowo ustalić hierarchię w stadzie :wink: Moje koty po każdej zmianie (nawet drobnej np. nowe meble) przez jakiś czas walczą o dominację. Trwa to czasem jeden dzień, czasem kilka dni. Jeśli krew się nie leje - nie wtrącaj się. Nie krzycz, nie rozdzielaj na siłę, bo jeśli to jest walka o dominację, to możesz tylko pogorszyć sytuację. Jeśli nie możesz wytrzymać - przejdź między kotami, bez słowa, nie patrząc na nie. Zobaczysz wówczas co się dzieje. Kotka "bita" będzie miała szansę na godne odejście, a bijąca może się uspokoić.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lis 03, 2010 10:38 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Skoro młoda rozkłada się w swobodnej pozie na środku podłogi, to nie wydaje mi się być szczególnie zestresowana.
Co właściwie Cię tak niepokoi? Bo w Twoich postach nie znalazłam właściwie żadnej informacji świadczącej o tym, żeby młoda bardzo cierpiała. Wrzaski podczas kotłowaniny, to trochę mało. Korzysta z kuwety? Je? Bawi się? Podchodzi swobodnie do misek i kuwety?
Jeżeli uważasz, że Twoja interwencja jest konieczna, to spróbuj starszą kotkę izolować, po ataku - jeśli to faktycznie brutalny atak, a nie zabawa - wynoś ją np. do łazienki, na chwilę, niech tam ochłonie. Nie krzycz i nie dawaj klapsów.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro lis 03, 2010 10:52 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Macie wszyscy racje, zdaje się że bardziej panikuje niż te koty.

Młoda korzysta chętnie z kuwety, starsza ją wtedy pilnuje i na odwrót:) Chętnie je, tak naprawdę to mają oddzielne miseczki, a i tak obie uważają że nie ma to znaczenia, bo wyjadają sobie nawzajem jedzonko. Nie biją się przy tym ani nie prychają na siebie.

Jak wstaje do "walczących" kocików, starsza od razu zwiewa.

Niepokoiły mnie po prostu te wrzaski, myślałam że dzieje się jakaś niewyobrażalna krzywda. Młoda jak wychodzę do pracy to chodzi za mną krok w krok i miauczy żeby ją trzymać na rękach. Myślałam że to z powodu tego, że nie chce zostawać ze starszą w domu, a to chyba dlatego że "mama" wychodzi i żadne 'dziecko' nie lubi zostawać w domu:)

Młoda czuje się w domu swobodnie, dziś całą noc rozmyślałam nad tym wydedukowałam, ze gdyby młodej było źle, chowała by się po kątach a nie wylegiwała na parapecie, drapaku, nie podchodziła do starszej i nie zaczepiała łapką.

Poczekam, poobserwuje. Dzięki za wszystkie rady, nawet nie wiecie o ile lepiej mi się zrobiło, że z moimi koteksami najprawdopodobniej wszystko OK :D

Jordanya

 
Posty: 4
Od: Śro lis 03, 2010 8:49

Post » Śro lis 03, 2010 11:05 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

A jak dziewczyny mają na imię? :)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro lis 03, 2010 11:28 Re: Błagam o pomoc!!! Kotka po sterylizacji pastwi się nad drugą

Maja i Luna :)

Jordanya

 
Posty: 4
Od: Śro lis 03, 2010 8:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sebans i 43 gości