Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lis 01, 2010 21:10 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Trzymam kciuki żeby Wam też się udało. Najwyżej zrobicie kilka podejść.... I pamiętajcie- w kocich łapach kluczowe są "łokcie"- trzeba je dobrze zblokować- "wyeliminowanie" łap to połowa sukcesu

bardzo dziękuje za cenną uwagę, będę pamietała i kocich łokciach. Dziekuję za kciuki przydadzą się :wink:

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 21:14 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:casica ale z tego co wyczytałam to ten Ornipural ciężko dostać :roll: A czy ktoś zna Hepatiale Forte ?

Wybacz, nie pamiętam skąde jesteś?
Wiem, że na forum mają niektóre osoby.
Nie wiem czy jest w Łodzi, gdyby był pilnie potrzebny mogę spytać i ewentualnie wysłać Ci.
Mam jednak nadzieję, że takiej gwałtownej potrzeby nie będzie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 21:17 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
adelka99 pisze:casica ale z tego co wyczytałam to ten Ornipural ciężko dostać :roll: A czy ktoś zna Hepatiale Forte ?

Wybacz, nie pamiętam skąde jesteś?
Wiem, że na forum mają niektóre osoby.
Nie wiem czy jest w Łodzi, gdyby był pilnie potrzebny mogę spytać i ewentualnie wysłać Ci.
Mam jednak nadzieję, że takiej gwałtownej potrzeby nie będzie.



Okolice Trójmiasta ale mam nadzieję, że uda sie z innym lekiem. Bardzo dziękuje za chęć pomocy :D

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 22:02 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka u mojej zaprzyjaźnionej wet właśnie świeża dostawa ornipuralu, więc jakby była potrzeba to odezwij się na priv - podeślę

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Wto lis 02, 2010 9:26 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Dziewczyny pomóżcie bo nie wiem co się dzieje, kotka od wczoraj wymiotuje. Zaczęła wczoraj wieczorem i od wczoraj 4 razy zwymiotowała. Zaraz jadę z nia do weterynarza. Czy to może być związek z wątrobą?
Ona mi wymiotowała tylko 2 razy w życiu po sterylizacji tyle.
Ostatnio edytowano Wto lis 02, 2010 10:07 przez adelka99, łącznie edytowano 1 raz

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto lis 02, 2010 9:34 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Od przedwczoraj kota jest przestawiona na Hillsa mokra karm oraz dostaje troszke Hillsa chrupkow Ocean Fish. Może to mogło zaszkodzic :roll:

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto lis 02, 2010 11:10 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Kota dostała Zentonil 1 tabl/dziennie oraz Hepatiale Forte 1/4 tabl/dziennie. Podejrzenie - wątroba, antybiotyk odstawiamy bo antybiogram moczu nie wykazał żadnych bakterii. Krwi nie pobrano bo kota nie dała. Demon wcielony. Nawet leżenie na kocie na podłodze i obezwładnianie łokci nic nie dało. Teraz mamy przepisaną dietę pół struwitową pól wątrobową ech.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto lis 02, 2010 16:09 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:Krwi nie pobrano bo kota nie dała. Demon wcielony. Nawet leżenie na kocie na podłodze i obezwładnianie łokci nic nie dało.


Adelka - moja wetka też nie dawała sobie rady na początku z pobraniem Hermesowi krwi (podobnie diabelski charakterek). Ostatnie dwa razy wzięłam z domu jego ręcznik, położyłyśmy go na boku, zarzuciłyśmy ręcznik na główkę (tak, że kot nic nie widział), ja trzymałam kota i gadałam do niego, jedna z dziewczyn mi pomagała i krew została pobrana po nie całej minucie... Byłam zaskoczona, bo po pierwszym razie nikt nie chciał mu pobierać krwi bez narkozy (ale wyniki nerkowe nie pozwalały usypiać). W nowym labie Pan dr nie miał z pobraniem żadnych problemów.

To chyba nie jest kwestia kota, tylko umiejętności obchodzenia się wetów z naszymi futrzakami. Może spróbuj u kogoś innego? Badania krwi są ważne i bez nich ciężko monitorować stan kociaka.
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Wto lis 02, 2010 16:48 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 pisze:
adelka99 pisze:Krwi nie pobrano bo kota nie dała. Demon wcielony. Nawet leżenie na kocie na podłodze i obezwładnianie łokci nic nie dało.


Adelka - moja wetka też nie dawała sobie rady na początku z pobraniem Hermesowi krwi (podobnie diabelski charakterek). Ostatnie dwa razy wzięłam z domu jego ręcznik, położyłyśmy go na boku, zarzuciłyśmy ręcznik na główkę (tak, że kot nic nie widział), ja trzymałam kota i gadałam do niego, jedna z dziewczyn mi pomagała i krew została pobrana po nie całej minucie... Byłam zaskoczona, bo po pierwszym razie nikt nie chciał mu pobierać krwi bez narkozy (ale wyniki nerkowe nie pozwalały usypiać). W nowym labie Pan dr nie miał z pobraniem żadnych problemów.

To chyba nie jest kwestia kota, tylko umiejętności obchodzenia się wetów z naszymi futrzakami. Może spróbuj u kogoś innego? Badania krwi są ważne i bez nich ciężko monitorować stan kociaka.

To Twój kot to anioł w porównaiu z moim skoro dał sie połozyć na boku. Moją ciężko dotknąć. Dziś była w koc zawinięta. Trzymałam ją z drugą wetką, łokcie kota ubezpieczałam i d..a.
Jeśli chodzi o umiejętności weta to jest to piaty weterynarz, który nie jest w stanie pobrać krwi kocicy. Nie mam siły szukać kolejnych. Porozmawiałam natomiast z obecną panią doktor i jest skłonna przyjechac do domu bo w domu moja kota potrafi się ładnie zachowywać :wink: Nie mam wiekszych problemów z podaniem leków chociaż kot strasznie marudzi.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto lis 02, 2010 17:48 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Bingo przeżył podróż i wizytę dosyć dzielnie jak na niego. Mamy mu zmienić podawane płyny i zrobić posiew na SGGW najlepiej. Dostał Alusal dodatkowo, pozostałe leczenie bez zmian
Mamy zalecone PWE na zmianę z NaCl z glukozą

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Wto lis 02, 2010 18:14 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Jaguarius, a jaki padł argument za zmianą płynów?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lis 02, 2010 19:53 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ringera nie można stosować przy podwyższonym wapnie, a NaCl z glukozą może wapń obniżać/regulować.
edit
chyba, że coś źle zrozumiałam, ale chyba dobrze :)

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Wto lis 02, 2010 20:19 Re: Wątek dla nerkowców - IV

prawdopodobnie czeka nas też antybiotyk, robimy posiew - jeśli coś wyjdzie to antybiotyk według antybiogramu, a jeśli nie to i tak mamy rozważyć antybiotykoterapię

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Wto lis 02, 2010 22:44 Re: Wątek dla nerkowców - IV

z moim kotkiem jest chyba coraz gorzej :(
mało się rusza, zauważyłam ze ma co raz większe problemy z poruszaniem się, cały dzień leży a jak sie przeciąga to drży.

Zrobiłam badania moczu:

Barwa - słomkowa
odczyn - pH 7.5
C. właściwy - 1010
Białko - 0,41 g/l
Cukier - nb
Urobilinogram - norma
Bilirubina - nb
Ciała ketonowe - nb
Krew - nb ( niby tak wyszło ale jak pobierałam mocz to wysikał skrzeplinę na koniec )
Nabłonki - poj. w prep.
Krw. białe - opj. w prep.
Krw. czerwone - sw. luźno pokrywają pole widz.
Kryształy - nieob.


Poszłam z winkami do weta, potwierdził mi tylko że to PNN.
Powiedzcie mi czy da się coś zrobić coś z tymi mięśniami?? czy wet nie powinien przepisać mi jakiś leków ??

Bo jak na razie to tylko go nawadniamy podskórnie co 2 dni i podajemy Urosept.
Je też RC Renal.

Martwię się bardzo bo z dnia na dzień jest coraz gorzej, najgorsze są wieczory :(
Obrazek

madziuszka20

 
Posty: 31
Od: Czw paź 28, 2010 12:53

Post » Wto lis 02, 2010 23:31 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Madziuszka20, pisałaś, że kotek miał robione USG, a wet stwierdził, że jest "trochę zaciśnięty". A co wet powiedział o stanie nerek na USG?
Sikanie z krwią, trudności z oddawaniem moczu, to wszystko powinno kierować ku podejrzeniom w kierunku jakiejś infekcji pęcherza. Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie wet mówi o pnn. Moim zdaniem kot jest źle leczony bo jest źle zdiagnozowany, albo raczej w ogóle nie jest zdiagnozowany.
Nawadnianiie podskórne oraz dieta nerkowa to stanowczo zbyt mało. Czy wet nie zalecił Ci posiewu, zbadania osadu moczu?
Ta krew w moczu świadczyć ma o pnn?

Czy poszukałaś innych wetów w Twojej okolicy? Przecież podawałyśmy Ci linki. Im dłużej będziesz zwlekać, tym kot będzie miał mniejsze szanse.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości