Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2010 9:14 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Mój Bibus ma to samo przeszłam Na Royala Urinary i problemy sie skonczyły :D
Obrazek

bibuś

 
Posty: 959
Od: Nie sty 03, 2010 18:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pon wrz 27, 2010 12:18 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

U nas struwity nie specjalnie chciały rozpuścić się przy samej karmie weterynaryjnej (mieliśmy Royala Urinary HD - wyniki wręcz się pogarszały) - kluczowym było włączenie pasty zakwaszającej. Wtedy dopiero leczenie zadziałało. A że nie od razu była pasta - i leczenie trwało długo, więc kocurowi trochę utrwaliło się siusianie na drzwi. Teraz już ma kryształy rozpuszczone, ale czasem wraca do swoich drzwi.

:ok: za zdrowie kotki :)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 27, 2010 21:14 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Dzięki za kciuki :) Po jakim mniej więcej czasie stosowania diety poprawiły się wyniki Waszych kociastych? Kupiliśmy Celince karmę Hill's PD Feline C/D, mam nadzieję, że się sprawdzi.
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Pon wrz 27, 2010 22:44 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

U nas wyniki idealne zrobiły się dopiero po 4 miesiącach z haczykiem. Jak kocur jadł tylko karmę weterynaryjną - wyniki się wręcz pogorszyły (mocz nie tylko nie miał odczynu kwaśnego - ale mocno zasadowy!). Po włączeniu pasty UroPet - podawaliśmy ją rano i wieczorem - wyniki wróciły do prawie idealnej normy po jakimś miesiącu, może ciut więcej. Jestem fanką tej pasty ;)
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 01, 2010 11:33 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Jaś&Małgosia pisze:U nas wyniki idealne zrobiły się dopiero po 4 miesiącach z haczykiem. Jak kocur jadł tylko karmę weterynaryjną - wyniki się wręcz pogorszyły (mocz nie tylko nie miał odczynu kwaśnego - ale mocno zasadowy!). Po włączeniu pasty UroPet - podawaliśmy ją rano i wieczorem - wyniki wróciły do prawie idealnej normy po jakimś miesiącu, może ciut więcej. Jestem fanką tej pasty ;)

A podawałaś pastę i karmę jednocześnie?
Bo mi wet powiedział, że jedno i drugie razem to z dużo i przestałam pastę podawać. Może by trzeba wrócić do niej.

Mam aktualnie ten sam problem z Estianem, tzn sioosio poza kuwetą.
Zapalenie bakteryjne pęcherza plus kryształki.
Przyczyna psychiczna podobno może objawić się nawet fizycznym niedomaganiem. Nie wiem czy w to wierzyć?
Nie znalazłam w nas psychicznej przyczyny, poza tym miał bakterie w moczu.
Ale takie "wędrówki" o jakich pisałaś mogły być przyczyną. Kot ma bardzo złożoną jednak psychikę :lol: Żeby nie powiedzieć "nienormalną" :wink: (bez urazy). Coś co kiedyś mu pasowało, może nagle przestać. Choć właściwie? Człowiek też zmienia swoje upodobania i może przestać lubić coś co lubił :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 01, 2010 23:45 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Nelly pisze:A podawałaś pastę i karmę jednocześnie?
Bo mi wet powiedział, że jedno i drugie razem to z dużo i przestałam pastę podawać.


Mi też tak wetka powiedziała. Mimo wszystko kupiłam Uro-Pet i podaję go przez te kilka dni dopóki przechodzimy powolutku na Hill'sa. Mam zamiar przestać, gdy już będzie całkowicie na karmie wet. Jeżeli jednak wyniki nie będą się poprawiać to myślę, że będę wspomagać leczenie tą pastą.

W tym momencie podczas kuracji antybiotykowej widzę zmianę w zachowaniu Celinki. Już nie pomiaukuje przed oddaniem moczu, zagrzebuje po, 90% siknięć do kuwetki :ok: Jedynie nadal wyskakuje z kuwety po załatwieniu się szybciutko jak z procy.
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Sob paź 02, 2010 10:48 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

bemka pisze:W tym momencie podczas kuracji antybiotykowej widzę zmianę w zachowaniu Celinki. Już nie pomiaukuje przed oddaniem moczu, zagrzebuje po, 90% siknięć do kuwetki :ok: Jedynie nadal wyskakuje z kuwety po załatwieniu się szybciutko jak z procy.

To super :)
Mój leczony od końca lipca, zmiany antybiotyków itd. jak nie sikał do kuwety tak nie sika. Jedyna poprawa to ta, że nie ucieka z kuwety jak go tam włożę - gdy widzę, że "kombinuje" tylko zrobi, przedtem uciekał. Nadal jednak po zrobieniu sioo liże się w charakterystyczny sposób, czyli nadal nie jest dobrze. Bo już nawet mam myśli, że odzwyczaił się od siusiania w kuwecie, ale zachowanie wskazuje, że jednak nie jest dobrze jeszcze. Muszę zrobić kolejne badanie moczu (trzecie już)i niech wet kombinuje co robić dalej :(
Może zacznę tą pastę na nowo podawać? nawet jeszcze mam. Brał około miesiaca, ale rzadnej poprawy nie było.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 02, 2010 22:42 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Nelly pisze:
Jaś&Małgosia pisze:U nas wyniki idealne zrobiły się dopiero po 4 miesiącach z haczykiem. Jak kocur jadł tylko karmę weterynaryjną - wyniki się wręcz pogorszyły (mocz nie tylko nie miał odczynu kwaśnego - ale mocno zasadowy!). Po włączeniu pasty UroPet - podawaliśmy ją rano i wieczorem - wyniki wróciły do prawie idealnej normy po jakimś miesiącu, może ciut więcej. Jestem fanką tej pasty ;)

A podawałaś pastę i karmę jednocześnie?
Bo mi wet powiedział, że jedno i drugie razem to z dużo i przestałam pastę podawać. Może by trzeba wrócić do niej.

Mam aktualnie ten sam problem z Estianem, tzn sioosio poza kuwetą.
Zapalenie bakteryjne pęcherza plus kryształki.
Przyczyna psychiczna podobno może objawić się nawet fizycznym niedomaganiem. Nie wiem czy w to wierzyć?
Nie znalazłam w nas psychicznej przyczyny, poza tym miał bakterie w moczu.
Ale takie "wędrówki" o jakich pisałaś mogły być przyczyną. Kot ma bardzo złożoną jednak psychikę :lol: Żeby nie powiedzieć "nienormalną" :wink: (bez urazy). Coś co kiedyś mu pasowało, może nagle przestać. Choć właściwie? Człowiek też zmienia swoje upodobania i może przestać lubić coś co lubił :lol:


Pastę i karmę - jednocześnie. Pastę przez długi czas 2 razy dziennie, teraz tylko raz. Nie wiem jakie mogą być konsekwencje "zbyt dużo", niemniej na samej karmie wyniki ani rusz.
Do tego też w pewnym momencie doszło zakażenie bakteryjne, więc była karma, pasta i antybiotyk. Teraz wyniki dobre w teorii można by przestać podawać pastę, ale jeszcze podtrzymujemy do końca tubki, a potem tylko karma... i badania co jakiś czas.
Obrazek
"Nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem stworzenia" L. Da Vinci

Jaś&Małgosia

 
Posty: 500
Od: Czw lis 19, 2009 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 23:59 Re: Koci problem z siusianiem poza kuwetą :(

Jaś&Małgosia chyba zrobię tak jak Ty, będę podawała małej pastę i karmę jednocześnie. W zeszłym tygodniu zrobiliśmy ponowne badanie moczu, bo Celinka ewidentnie dawała sygnały, że boli ją podczas załatwiania się. Wyniki nic się nie poprawiły: pH 7,0, białko, leukocyty, struwity :(

Weterynarz nam również powiedziała, że albo pasta albo karma, ale jednocześnie nie zaproponowała innego leczenia, a karma stosowana od 2,5 m-ca nie działa. I co tu teraz robić? :|

Weterynarze nie zalecają jednoczesnego podawania karmy i pasty, bo mocz może się stać zbyt kwaśny, a w takim wytrącają się szczawiany wapnia - kryształy, których nie da się rozpuścić.
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sylwiakociamama, Wix101 i 241 gości