ok.Bydgoszczy-pojechały :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 20:58 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

...cicha woda brzegi rwie... Spiewal ktos tak kiedys?
Yuki sie rozkrecila to teraz bedzie cudenko male. Hey domki, gdzie sie chowacie?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 21:22 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Pewnie, że ktoś tak śpiewał, ale nie pamiętam kto :?
Domki się pochowały głęboko :(

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto paź 26, 2010 8:25 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto paź 26, 2010 12:27 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

No mowie, ze AYO jest kochana! :-)
Z dziecinstwa duzo piosenke pamietam.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon lis 01, 2010 23:20 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Zyciowa piosenka :mrgreen: A Yuki i bez tej reklamy jest the best ! :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lis 02, 2010 11:39 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Yuki znów zrobiła postępy - jak w każdy weekend. Ona potrzebuje kogoś, kto będzie z nią cały czas, a u nas tego nie dostanie :roll: Wczoraj Yuki wskoczyła na brzeg sofy, na której siedzieliśmy i spokojnie spała. Wczoraj i dziś rano przyszła na przywitanie. W ciągu dnia pozwala się głaskać - jest z tym związany mały rytuał :lol: - Yuki bardzo wolno idzie przed siebie z podniesionym, zawiniętym ogonkiem co chwilę oglądając się na osobę, która chce ją pogłaskać. Osoba ta idzie za nią z wyciągniętą do głaskania ręką, gadając głupoty :wink: Głaskanie następuje po dogonieniu kota, czyli zwykle po 2-3 metrach :lol: Yuki czasem zaczyna mruczeć jeszcze zanim się ją "złapie". Podniesiona coraz częściej się przytula. Nieśmiało barankuje twarz i daje całusy, ale głaskana na łóżku ociera się o pościel z zapałem przwdziwego miziaka :lol: Yuki zaczyna tez uczestniczyć w zabawach z wędką - wcześniej bała się podejść i tylko obserwowała zabawę. Zaczyna wchodzić do kuchni, kiedy w niej jesteśmy. Zaciekawiona zagląda do zmywarki, obserwuje z coraz mniejszej odległości "pomocników" przy gotowaniu. Zmienia się kicia :mrgreen: Najbliższe dwa tygodnie będą trochę skócone, może uda się utrzymać weekendowy efekt Yuki :wink:

Wedel się nie zmienia :wink: Zaprzyjaźniony ze wszystkimi, kochany kociak.
Zbieramy się do szczepienia - jeśli uda się to dziś, jeśli nie to na pewno w tym tygodniu.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 02, 2010 12:00 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Mam pewną wątpliwość dotyczącą kociaków - może jest tu ktoś mądrzejszy? :roll:
1.Kociaki urodziły się prawdopodobnie w pierwszej połowie lipca - tak oszacowali dwaj weci w odstępie trzech tygodni.
2.Nie zgadza się z taką oceną wieku waga - kociaki trafiły do mnie pod koniec września (miały ok.2,5 miesiąca) i miały wówczas nieco ponad (kocurek) i nieco poniżej (kotka) 2 kg.
3.Wedel ma teraz podwójne kły - nowe są już wielkością równe mlecznym. Yuki nie zaglądałam w paszczę.
4. Podczas ostatniej wizyty u weta usytaliliśmy, że jeśli Yuki będzie z bratem trzeba będzie ją wysterylizować około połowy grudnia. Będzie miała wówczas 5-5,5 miesiąca przy założeniu, że data urodzenia była określona prawidłowo. Wetka określiła to jako wczesną sterylizację, przed pierwszą rujką, żeby zapobiec wiadomemu :wink:
I teraz wątpliwości. Nie ufam ostatniej wetce i jej opiniom. Obserwuję w ostatnich dniach wzmożone zainteresowanie kotką. Rosen znów wczepia się jej w kark i próbuje kontynuować, ale zaczął się też Yuki interesować Wedel :roll: Jego zabawy z Yuki czasem nie wyglądają na zabawy. Wszystkie koty często i intensywnie wąchają Yuki. Czy to tylko początki dojrzewania, czy umawiać sterylizację w trybie pilnym? :roll: Nigdy nie miałam kotki i nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę :?

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 02, 2010 14:25 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

:roll: Niestety nie wiem nic na ten temat. Lilly do mnie trafila juz po sterylce. Ale wachac to i tak sie wachaja oboje.
Napewno tu ktos wpadnie, co ma wiecej pojecia.

Postepy Yuki niech wreszcie zostana, bo bedziesz sie znowu dolowac. Pewnie, teraz bylo fajnie i duzo czasu dla futer. Ale w ciagu tygodnia trzeba znowu nadrabiac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 02, 2010 16:04 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

mmk, powolutku dojrzewają, tak myśle ... Objawy wyraźnie wskazują. Kot chętny na kotkę włśnie chwyta ją paszczą za skórę na karku i ... robi swoje. Taka natura :mrgreen: Ale pewnie scenariuszy jest więcej. Od początku wydawało mi się, że kociaki są starsze, wyglądały na 3-4 miesiące już na wstępie, nie na maleństwa. Waga też na to wskazuje, tym bardziej, że one żyły w niedomowych przeciez warunkach !. Rujki nie pomylisz, kocia zacznie się czołgać, wypinac pupę, mizdrolić nawet do nogi od stołu. Wtedy po nastaniu ciszy (po kilu dniach), wziut do wetki i ciach-ciach. Na czas rujki chyba trzeba by odizolować. Ja miałam same baby, a Kleosiek jak trafił do domu był w tym samym dniu wyjajcowany, nie przerobiam akcji przebywania w domu kota (faceta) w czasie rujki. Za to przerobiłam trzy rujki i da się przezyć. Najlepiej Yuki izoluj, bo może tez poznaczyć, posikać, podobnież Wedlo jesli też zaczął się mu budzić instynkt ...

Dasz radę ! :ok:

Dziewczyny bardziej doświadczone - dajcie znać !
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lis 02, 2010 17:32 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Nie wiem co myśleć :roll:
Nie chcę podważać Waszych doświadczeń i wiedzy, bo sama ich nie mam, ale nie zgadza mi się wersja, żeby kociaki były starsze... Nie chodzi mi o ich wagę i wygląd, bo tego ocenić nie umiem, ale o okoliczności. Właściciele ich matki wyjechali w drugiej połowie czerwca, prawdopodobnie ok. 20 czerwca. Sąsiedzi nie widzieli wówczas, żeby kotka była "grubsza" niż zwykle. Do nas zaczęła przychodzić w połowie lipca i myślałam, że jest w zaawansowanej ciąży. Nie mam żadnego doświadczenia z kotkami, ale miałam kiedyś ciężarną suczkę - taki brzuch miała jakiś czas przed porodem i krótko po nim. Niemożliwe, żeby kotka tak wyglądała miesiąc po porodzie, będąc przy tym przeraźliwie chuda :? To nie była kwestia przejedzenia - "grubość" nie była w miejscu żołądka, kotka przyszła do nas strasznie głodna, to było w czasie urlopu jej głównych karmicieli. Kociaki nie były chowane w domu, ale były codziennie, dwa razy dziennie dokarmiane. Ich matka na tym karmieniu wróciła do normalnych kocich kształtów, mimo ciągłego karmienia kociaków. Nie wiem co sąsiedzi dawali do jedzenia, ale widać nie było to takie złe... Mamy w okolicy dużego półdzikiego kocura (nie jestem pewna, ale raczej pełnojajecznego), może to geny? :roll: Ten kocur jest czekoladowy z białym krawacikiem :wink:
Wedel wymienia zęby mniej więcej zgodnie z oceną jego wieku (chyba :roll: ).

Zakładając, że kociaki są starsze - powiedzmy, że mają 6 m-cy. Czy to możliwe, że zbliża się rujka? W jakim wieku kotki dojrzewają? . Nie widzę u Yuki zachowań, o których pisze Psiama. Yuki zachowuje się normalnie, amory jej wyraźnie nie odpowiadają. Nie widzę możliwości, żeby ją teraz izolować. To znaczy jest możliwość fizyczna, ale nie wiem, czy Yuki by to zniosła :? Ona jest bardzo towarzyska w stosunku do kotów... My też nie mamy czasu, żeby z nią przesiadywać w tej izolacji, siedziałaby zupełnie sama całymi dniami w małym pomieszczeniu... Wetka twierdzi, że pierwszej rujki możemy nie zauważyć (szczególnie przy braku doświadczenia), ale, jak już pisałam, nie ufam tej wetce. Może tym razem trafimy na naszego weta :roll:

Wedla jeszcze zupełnie nie czuć. Zachowuje się jak dzieciak, czasem tylko, kiedy jest blisko Yuki, ma przebłyski "zachowań kocura". Chyba, że naśladuje Rosena :wink: Wedel jeszcze "pachnie mlekiem" :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 02, 2010 21:38 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

To mniejmy nadzieje, ze Vil tu trafi i cos powie. Zielona jestem. Wiem tylko, ze u mojego sasiada nie szlo wytrzymac, ja jego mala przez sciany slyszalam i to tez sa brat i siostra.
On ja strasznie pozno dal na sterylke i jeszcze by czekal, jak ja bym mu nie zagrozila. U czarownych siostr popytaj, one maja przeciez wszystkie doswiadczenie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 02, 2010 21:55 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

mmk, ufaj swojemu instyktowi :wink: Obserwuj. Moje koty rujkowały w tak rozbieznych okresach, jedna jak miała rok (ale podejrzewan, że to było juz podejście numer dwa analizując przeszłosc), jedna jak miala skonczone sześc miesięcy, jedna jak 9-10 miesięcy. Czytałąm, że półroczne kotki juz moga rujkowac. Jesli maluchy sa z lipca, za wczesnie, ale pewnie juz cos sie w nich budzi. Rujke, ta pierwsza mozna faktycznie przegapic, ja chyba raz przegapiłam, choc potem juz wiedzialam, ze to bylo to ale bardzo slabiutkie ... . Dobrze, jakby sie wypowiedzialy ciotki doświadczone w bojach. Moze Iza ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lis 02, 2010 22:19 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Szok z tą wagą. Jeszcze nie widziałam 10 tygodniowego kociaka o wadze ok 2 kg,zawsze trafiają mi się mizerne okazy.

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 03, 2010 18:53 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

ola19 pisze:Szok z tą wagą. Jeszcze nie widziałam 10 tygodniowego kociaka o wadze ok 2 kg,zawsze trafiają mi się mizerne okazy.

Wszyscy tak piszą i już nie wiem co myśleć :roll: Fakt, to dosyć dużo, ale czy to naprawdę jest tak nierealne? :?
Olu, gdybyś słyszała, że ktoś szuka młodego kota i nasz mógłby odpowiadać, daj proszę znać!

Jest szansa, że dziś zdążymy do weta, może się czegoś nowego dowiem :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lis 03, 2010 20:50 Re: ok.Bydgoszczy-2 kociaki, proszę o rady, pomysły, DT/DS

Zdazylas do weta? W szacowaniu wieku to ja jestem zerowa. Ale jak czas na sterylke, to trzeba pomyslec.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości