Radości i rozterki II. Punieczko(') str24. LUNA str37

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 02, 2010 17:39 Re: Radości i rozterki II. Punia str 9

No co Ty, ja czasami nawet boje się zasnąć aby jej nie poruszyć :oops: zresztą ja mam niestety bardzo płytki sen, nawet muchy nie przygniotę.
jak Punia śpi przy mnie to ja cały czas slyszę jej oddech, wiem kiedy schodzi z łóżka itp.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lis 02, 2010 17:41 Re: Radości i rozterki II. Punia str 9

No przecież żartowałam :lol:
Bo ja czasem tak mam, jak zaczynam ściskać i miętolić Grzywsona, że...
Muszę się pilnować żeby go nie uszkodzić :oops:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lis 02, 2010 17:48 Re: Radości i rozterki II. Punia str 9

To od Puni byś zarobiła w twarz, że się tak wyrażę :mrgreen: Także sama widzisz ja muszę się pilnować, no chyba że poświęcę swoje oko, w sumie mam dwa.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lis 02, 2010 17:56 Re: Radości i rozterki II. Punia str 9

No nieee, Zuniu...Skoro Punia sobie nie życzy to faktycznie bądź ostrożna.
Jednak co dwoje oczu to nie jedno :wink:
Dzięki temu masz możliwość widzenia przestrzennego 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lis 02, 2010 18:03 Re: Radości i rozterki II. Punia str 9

Ona taka zawsze była, jak przychodzą do nas goście to zawsze musimy ostrzegać, że jak już biorą Punie na ręce to przynajmniej niech nie zaglądają jej w oczy. Ale jak tylko Punia sobie życzy przytulenia to tuli się tak jak żaden inny kot na świecie :1luvu: Gin i Tośka w życiu by na nas łapy nie podnieśli tylko Punia ma odwagę.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lis 02, 2010 18:07 Re: Radości i rozterki II. Punia str 9

zunia pisze: Gin i Tośka w życiu by na nas łapy nie podnieśli tylko Punia ma odwagę.

:ryk:
Wiesz...z racji Puniowego wieku to Ona dla Was jest jak...babcia 8)
A wiadomo, że babcia wnuczęta nie raz pogoni ścierką.
Tfu...łapą :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 18:41 Re: Radości i rozterki II. Ratunku kot!!!!

No właśnie RATUNKU!!!
Mój mąż z moim synem znaleźli kotka :? Jestem w kropce na dworze deszcz, wstrętnie i grzeczna młodzież, która już się chciała zabawić. Teraz mój mąż pojechał do weta. Co robić, no co mam zrobić. Nie wiem czy kotka czu kocur, mniej więcej 4-5 miesięcy, bure takie bylejakie. No co mam zrobić, Nie potrafię wywalić na deszcz :crying: :crying: :crying:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lis 06, 2010 19:14 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

W łazience zamknij. Na początek :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 19:19 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

Tak myślałam ale tam czasami Punia śpi. Dlaczego nigdy nie widzę żadnego kota a to już drugi przytaszczony przez mojego męża :evil: Na dodatek od razu zaczął mruczeć i myśli, ze co, kurde no. Zastrzelić tego kto go/ją wywalił, udusić.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lis 06, 2010 19:53 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

No jak to, że co?
No myśli, że trafił na Kocich Aniołów a razem z nimi trafił do Kociego Raju 8)

Wytłumacz Puni, że na dworze jest zimno i pada a ten Mały nie ma mamusi.
Jest całkiem sam na Całym Świecie i CHWILOWO będzie musiał się u Was zatrzymać... :wink:
Punia zrozumie, jestem tego pewna :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 20:06 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

Punia szczerze powiedziawszy ma wszystko gdzieś, ostatnio tak ma. Tosia nasyczała jak go tylko wyczuła a Ginuś był bardzo zainteresowany ale to małe coś nasyczało. Kurcze jeszcze nie wrócili. Gdyby to był dorosły kot to pewnie by sobie poradził ale to chudzina maleńka :( Nie wiem co dalej.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lis 06, 2010 20:08 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

Dalej trzeba będzie malucha poogłaszać i wyadoptować :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 22:49 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

Wrócili, kotek jest dziewczynką, Weterynarz się zdziwił, że taka czyściutka, bez śladów obecności pcheł, uszy czyściutkie.
Syn dał jej imię Luna, siedzi teraz w łazience i płacze strasznie :? Gin i Tośka są bardzo zdezorientowane i na nas syczą a Punia w związku z tym jest bardzo odważna i niczego się nie boi chodzi zadowolona i mruczy 8O.
To tyle, pewnie noc będzie pod urokiem płaczów dobiegających z łazienki.
Jak zrobimy foty to zrozumiecie dlaczego mój mąż się nad nią ulitował.
Koleżanka kiedyś chciała drugiego kota wprawdzie rasowego (ale za darmo) więc może się decyduje na Lunę.
Dobranoc :?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie lis 07, 2010 9:18 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

zunia pisze:(...) a Punia w związku z tym jest bardzo odważna i niczego się nie boi chodzi zadowolona i mruczy 8O.

A nie mówiłam... :?: 8)
Punia jest zadowolona, że zaopiekowaliście się Luną :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lis 07, 2010 17:48 Re: Radości i rozterki II. RATUNKU KOT!!!!

Zunia pokaż to cudeńko :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: miau333, nfd i 87 gości