Poznań Główny - koty i kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 24, 2010 18:40 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

madzka pisze:MartoK - karmę może załatwić Piotr z naszej fundacji. Część mokrej już wożę w samochodzie, a odnośnie suchej pytał się ostatnio ile trzeba. Należałoby się określić i podać Piotrowi dokładne dane.


Tak, tak, rozmawiałam z Piotrem. Zaoferował worek suchej karmy i kilkadziesiąt puszek (z których część "przejmę" na karmienie rekonwalescentów po zabiegach, bo mokra karma od Kasi5000 jest już na wykończeniu. Jednak wiadomo, że nie można obciążyć jednego Piotra odpowiedzialnością za zaprowiantowanie całego dworca na nie wiadomo jak długo. Dworcowe koty potrzebują także innych karmowych sponsorów, bo jedna osoba tego nie udźwignie (zresztą nie śmiałabym prosić Piotra, żeby został wyłącznym karmicielem tego stada...). Dywersyfikacja źródeł, tak to się chyba nazywa? ;-)

Maluchy z ostatniej łapanki już pojechały do DT do Piotra. Dołączyły do Dubravki z poprzedniej łapanki. Zaraz wkleję zdjęcie tej panny 8)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Oto ona - 3-miesięczna Dubravka. Jest cudnej urody, czego niestety nie oddaje to bardzo kiepskie zdjęcie... :oops: Poza tym tu jest jeszcze nieco niedomyta, ale u Piotra już się z pewnością doczysciła :wink:

Magda, wrzucisz w wolnej chwili zdjęcia z dworca?

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Nie paź 24, 2010 20:50 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Czyli ile maluchów jest teraz u Piotrka? Bo zaczynam się gubić :roll: :evil:

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 24, 2010 21:01 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Szkoda, że wcześniej nie trafiłam na wątek bo zaoferowałabym się z transportem. Jakby co to obecnie mogę zaoferować zasponsorowanie karmy raz w tygodniu, przynajmniej przez jakiś czas.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 24, 2010 21:44 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

To ja w ramach tej "dywersyfikacji" również zaoferuję wsparcie jeśli chodzi o karmę .
Proszę o informacje: co, jak i gdzie ?

Kociasia

 
Posty: 252
Od: Nie sty 27, 2008 16:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 25, 2010 11:40 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Duża von Focha pisze:Czyli ile maluchów jest teraz u Piotrka? Bo zaczynam się gubić :roll: :evil:


U Piotra są trzy maluchy z dworca.

moorland, Kociasa - bardzo Wam dziękuję! :D Co do logistyki, to dajcie mi proszę jeszcze kilka dni - w tym tygodniu wybieram się na rozmowę z zarządem dworca, zapytam czy udostępnią jakieś pomieszczenie na karmę. I w zależności od ich odpowiedzi, będziemy dalej ustalać jak to wszystko zorganizować, ok?

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pon lis 01, 2010 19:18 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Udało Ci się porozmawiać z kolejarzami?
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11840
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 01, 2010 19:39 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Rowniez moge zapewnic troche karmy. Dajcie mi znac co, gdzie i jak kiedy juz wszystko ustalicie:)
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 01, 2010 21:38 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Jarka, jeszcze nie :oops: Jest tyle zajęć związanych z opieką nad rekonwalescentami i wyłapanymi na dworcu maluchami, że autentycznie nie mam kiedy. Ale w tym tygodniu już na bank.

Polanka, super! Witamy w gronie karmo-sponsorów dla dworcowych głodniaków ;-)

Przy okazji garść wieści różnych... Oraz apele ważnej treści :roll:

W minioną środę, w ramach cotygodniowych łapanek zwartej ekipy madzka+Kasia5000+pisząca te słowa, udało się złowić kolejne koty.

Tym razem: jeden kocur, jedna kotka i dwa maluszki (około 2-miesięczne). Maluchy następnego dnia pojechały na ogólny przegląd - był kk, były pchły, były robale, ale po zmasowanej dawce leków wszystko poszło sobie precz. Mamy czarną pannę Vilmę oraz biało-szarego kawalera Drago (rodzeństwo małej trikolorki Jovanki z poprzedniej łapanki - seria imion bałkańskich 8) )

Natomiast dorosłe są już po zabiegach, ale niestety oba wątłego zdrowia - okropne katary, kichanie, wyciek z nosa i z oczu. Po zabiegach dostały antybiotyk o przedłużonym działaniu, ale od początku jakoś kiepsko działał - przynajmniej na te objawy przeziębieniowe. Próbuje podawać Augmentin - kocur zjada ładnie, ale kota nic a nic. Ma tak zawalony nos, że w ogóle nie czuje jedzenia i nie chce jeść - ani karmy z tabletką, ani samej karmy. Także jutro od rana wybieram się po jakieś zastrzyki dla niej i będę jej chciała od razu podać, bo jest naprawdę okropnie biedna. Widać, że bardzo ciężko jej oddychać.

Coś te koty dworcowe chorowite... Już drugi tydzień siedzi u mnie kotka z poprzedniej łapanki, która także dostaje antybiotyk, bo ciężki oddech, bo jakieś takie rzężenie... :roll: Biedne są na tym dworcu, naprawdę :(

W tym miejscu od razu zaapeluję o pomoc budkową - zarówno w zgromadzeniu styropianu, skrawków/kocyków polarowych, siana, kartonów, jak i pomoc w skonstruowaniu budek. Będzie ich potrzebnych przynajmniej kilkanaście. A listopad to już najwyższy czas, żeby zacząć je stawiać. Bez względu na to, czy dworcowe władze wskażą miejsce na budki, czy nie - i tak trzeba będzie je postawić. Najwyżej zadba się bardziej o kamuflaż :wink: Jednak teren dworca jest na tyle duży, że powinno się znaleźć kilka odpowiednich miejsc.

A teraz informacja najważniejsza. Na jakiś (nieokreślony) czas wstrzymane zostało wsparcie sterylkowe fundacji. Od tego tygodnia wszystkie środki na sterylizacje i kastracje kotów dworcowych musimy zebrać w inny sposób. I tu wielki apel o pomoc finansową! Bez Waszej pomocy nie damy rady dokończyć wycinania dworcowego stada :( A tak okropnie byłoby żal przerywać akcję, która tak dobrze idzie. Łapiemy każdego tygodnia, sterylizujemy, leczymy, wyłapujemy maluchy (jeszcze 5 do złapania), które z racji wieku mają szanse na domy - proszę, pomóżcie nam dokończyć Akcję Dworzec! Na sterylizację jednej kotki potrzeba około 100 zł, na kastrację kocurka około 60 zł. Nie jestem w stanie wygospodarować takich kwot z własnej kieszeni - nawet na jedną kotkę, a co dopiero na 30 - 40, które czekają na dworcu na zabiegi... :( :roll: Przerywać akcję w tej chwili byłoby wielkim marnotrawstwem już włożonego wysiłku - na wiosnę pojawią się nowe kocięta, populacja powiększy się o więcej osobników niż udało nam się ciachnąć, znowu będą chore maluchy do odłowienia... Wszyscy wiemy - błędne koło.

Do tej pory udało się łącznie wyłapać na dworcu:
- 10 kotek
- 2 kocury
- 5 kociąt


Kolejka jest jednak długa - tak jak wspomniałam, około 30-40 kotów - i bez wsparcia finansowego dla akcji, będzie się niestety w nieskończoność wydłużać :( Każde 10 zł jest więc w tej chwili na wagę złota - czyli na wagę kontynuowania akcji. Jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć choćby złotówką, są dwie możliwości:
1) wsparcie darowizną, którą będzie można odliczyć od dochodu: wpłaty na konto fundacji Agapeanimali - http://www.agapeanimali.org/fundacja.html (dane do przelewu na dole strony), koniecznie z dopiskiem "DAROWIZNA NA KOTY Z PKP"!
2) wsparcie datkiem, którego odliczyć nie można: wpłaty na moje prywatne konto (dane podam na priv)

PROSZĘ, POMÓŻCIE NAM POMÓC DWORCOWYM KOTOM!

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pon lis 01, 2010 21:51 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Postaram sie zgromadzic polarki i inne materialy tego typu. Co do budowy budki- macie jakas instrukcje obslugi jak takowa skonstruowac? :) Skad wziac styropian? Trzeba kupic czy wystarczy chodzic po sklepach i pytac sie o jakis 'zbedny'?
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 01, 2010 22:08 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Pani która adoptowała od nas paru podopiecznych oferuje sporą wyprawkę kocykowo-derkowo-ręcznikową, skontaktuję się z nią celem ustalenia szczegółów odbioru :D

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 01, 2010 22:11 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Mam jeszcze jedną wolną sterylkę - na Bnińskiej wprawdzie, ale zawsze (moje jakoś nieźle pociachali). Jeśli chcecie wykorzystać, dajcie znać.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lis 02, 2010 3:38 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

A ja chętnie oddam fanty na ten cel viewtopic.php?f=27&t=118983 tylko ktoś musiałby się podjąć organizacji bazarku

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 02, 2010 10:31 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Mogę załatwić budki ze styropianu - a przynajmniej spróbuję wydusić trochę pracy ze swoich kontaktów - (bez wkładu czyli do wykończenia wewnątrz) ale potrzebuję szkic, jak ma ona wyglądać, albo link gdzie jest to pokazane.

I kocurkowe maluszki na ładnych fotkach - mam potencjalny domek dla jednego, ale trzeba malca dobrze zaprezentować. Wiem, że Marta jest bardzo zajeta, ale może ktoś inny mógłby porobić fotki i podesłac mi na maila?

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto lis 02, 2010 11:26 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

To maja byc mniej wiecej takie budki,jakie sa pokazane na Kocim Pazurze http://www.kocipazur.org/index.php?id=992 ?
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 02, 2010 11:51 Re: Poznań Główny - koty i kocięta...

Właśnie dotarłam nikczemnie spóźniona do pracy. Jak tylko się ogarnę z tym, co mam do zrobienia, obiecuję odpowiedzieć na wszystkie pytania. Wybaczcie, kiepski ze mnie prowadzący dla wątku... :oops:

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 595 gości