GWIAZDKA już u siebie:)

[graszka-gn]

Jaki efekt "dopytanek"? Co słychać u naszego łabądka?

[cangu]

Nie dopytałam bo zajęta byłam i wyleciało mi z głowy
ale myśle, że Pani Renata napewno pozbyła się już pchieł.

[Anka]

Przeczytałam hurtem cały wątek Gwiazdeczki. Śliczna jest . I taka podobna do mojej kalekiej Teniusi, umaszczenie bardzo zbliżone.

[graszka-gn]

Gdzie Teniusia ma swój wątas? Z chwilowego braku wieści od Gwiazdeczki chętnie bym tam zajrzała

[Anka]

Gdzie Teniusia ma swój wątas? Z chwilowego braku wieści od Gwiazdeczki chętnie bym tam zajrzała

Ależ proszę bardzo, zapraszamy
viewtopic.php?f=1&t=117666

[graszka-gn]

Rety! Pamiętam początek tego wątku... ale potem straciłam z oczu, trochę bałam się szukać... a tam takie dobre wieści:)

Gwiazdeczko! Bądź też nadal taka dzielna i szybko nabieraj sił aby pojechać do nowego domu.

[hanunia2008]

HEJ, NIE MOGE SIE DOPYTAC NIGDZIE NA FORUM CO Z GWIAZDKE. WYSLALAM CEGIELKE DLA NIEJ ALE NADALL NIE IWEM CZY JESZCZE ZYJE.
JEST PIEKNA I MOGE JA ZABRAC CHOCBY ZRAZ I DOLECZYC JUZ W DOMOWYCH WARUNKACH. PROSZE O INFORMACJE!!!!!

[Anka]

Hanunia, przecież wystarczy poczytać wątek żeby zobaczyć, że żyje. I nie pisz dużymi literami, bo w necie to oznacza krzyk, i w ogóle jest męczące w czytaniu.

[graszka-gn]

Hanunia Jak fanie, że się o Gwiazdkę upominasz Zastanawiałam się, czy Twój zapał jest aktualny, bo też mało na wątku pisałaś Pisz ,pisz - nam też na kontakcie z Tobą bardzo zależy.

Napisz PW do cangu. Ona ma kontakt z Gwiazdką - ale teraz nowe tymczasy w złym stanie się trafiły i wiadomo - wyzdrowieniec zszedł na "dalszy plan"

I też proszę - nie pisz dużymi literami. Jak chcesz się wyróżnić, to napisz kolorem, wystarczy kliknąć w wybrany kwadracik po prawej stronie.

[zorba]

W sprawach adopcji kotka to najlepiej umówić się na prywatny kontakt np. na telefon. Jesteś świadoma podpisania umowy adopcyjnej?

[cangu]

Hmmm Haniunia jest chyba troszkę zabiegana;)
poczekamy aż się skupi i poczyta wątek, ewentualnie
niech napisze na PW to dam jej numer pod którym ma się kontaktować
z nami.

[graszka-gn]

potencjalny domek już był na wątku jak się dziś z plotek dowiedziałam:)

Kto!? Kto!?
Cały wątek prześwietliłam ...z Wwy czy bliżej?[/size]

Z Warszawy:) okazało się, że mieszka tam córka Pani Renaty
i domek sprawdzi:)

A w tym czułym punkcie co słychać

[cangu]

Nic nie wiem, stanęło na tym, że kicia najpierw musi wyzdrowieć.

[graszka-gn]

To, że musi wyzdrowieć, rozumie się samo przez się. Chora takiej podróży i zmiany miejsca nie przeżyje.
Bardziej pytałam pod kątem "czy domek okazał się kompetentny, odpowiedzialny, odpowiedni itp itd itp....."

[cangu]

Długo myślałam jak rozliczyć wątki i niestety nic nie wymyśliłam:(
Problem w tym, że opiekunki zwierząt jak tylko mogą
rezygnują z korzystania środków na koncie, poprostu
dla dobra zwierząt zrzekają się tej kwoty by pieniądze na koncie
zostały na lecznie zwierząt tych, których nie ogłaszamy lub tych, które nie otrzymują
wsparcia od nikogo gdyż są stare lub mało interesujące.
Pani Renata np. kupowała i płaciła za kicie u weterynarza, weterynarz
nie wystawi mi faktury na Stowarzyszenie jak ktoś leczył
kota na swoje imię;( Pani Renata sama pokryła koszty karmy, żwirku, leków itd.
Niemniejednak by rozwiać wątpliwości darczyńców
zdecydowałam się wkleić całościowe ostatnie nasze rozliczenie.
Wszystkie pieniądze wpłacone przez darczyńców idą jednak
w 100% na zwierzęta. Niemnej jednak, jeżeli ktoś się czuje urażony brakiem
dokładnego rozliczenia postaramy się mu zwrócić jego wpłate.
Jak pisałam na początku wątku mieliśmy deficyt, nie wiem jak jest teraz
bo rozliczenie otrzymuje okresowo. Poniższe rozlicznie było sporządzone dnia 21.10.2010
i dotyczy tylko chrzanowskich DT.

Dodatkowy problem z rozliczeniami polega na tym, że się w tym poprostu powoli
nie łapie. Leczone są zwierzaki z 5-ciu DT. Leki jak już są kupowane to
są kupowane zbiorczo i dzielone pomiędzy zwierzaki itd.


Należności otwarte:
http://www.voila.pl/384/ldvu6/

Faktury zapłacone:
http://www.voila.pl/390/xxo30/

Wpływy:
http://www.voila.pl/431/s05o4/

Dziękujemy za zrozumienie i prosimy o wsparcie dla kicia ze złamaną łapką:( (banerek poniżej)
myślę, że nadwyżki napewno jeszcze nie mamy a tym samym napewno nie mamy na zapłacenie
za zabieg kicia