Egzotyczny,czarny Tołdi już nie sam,za TM.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2007 23:56

Długo nie miałam dostepu do internetu, dlatego dopiero teraz przeczytałam o chorobie i smierci Tołdiego. Przykro mi bardzo, że tak sie to skończyło. Szczegolnie wspołczuję kotika, która przeżyła rozstanie z przyjacielem. Ale z drugiej strony, gdyby nie pomoc forumowiczów Tołdi umierałby samotnie, nikomu niepotrzebny w schronisku. Odszedł otoczony miłością i troskliwą opieką. Podarowaliście mu cudowny miesiąc we własnym domu. Miał swoją kotikę, więc chyba się nam udało...

millarca

 
Posty: 769
Od: Pt wrz 29, 2006 22:43

Post » Sob lis 01, 2008 23:46

Dopiero dziś odważyłam się tu zajrzeć.
I znów przeżywam to tak jak wtedy... i znów płaczę...

Ale to dzięki tobie Tołdi, trafił do mnie Fred, następny starszy kot ze schronu.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon lis 01, 2010 13:02 Re: Egzotyczny,czarny Tołdi już nie sam,za TM.

To właśnie Tołdi pokazał mi jak wiele takie stare koty mają jeszcze do zaoferowania.
I to on pokazał mi jak są bezbronne, jak powinniśmy otaczać je opeką i chronić.
Tołdi pamiętam o tobie, bo zdążyłam cię pokochać bardziej niż byłbyś ze mna lata całe.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości