Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mała Dzikuska pisze:tillibulek pisze:właśnie ona tez mowila, ze bedzie je wystawiala na najblizszej wystawie kotow![]()
ja tam wole swinki morskie i chomiki, ale zszokowal mnie fakt, ze szczury maja rodowody i że maja takie umaszczenia jak koty
Te długowłose świnki morskie, co to nie widać gdzie przód a gdzie tył mają, zabójcze są!
naline pisze:A ja się nieśmiało przywitam w tej części. Podczytuję już jakiś czas. Podziwiam piękne kity, pięknych kocic. W poprzedniej części zachwycił mnie pewien ogonek, a mianowicie Freyi
Bo jest bardzo podobna do mojego podrostka. Lubię patrzeć na Freyę, bo zastanawiam się co z mojej Stokrotki wyrośnie
kalair pisze:tillibulek pisze:właśnie ona tez mowila, ze bedzie je wystawiala na najblizszej wystawie kotow![]()
ja tam wole swinki morskie i chomiki, ale zszokowal mnie fakt, ze szczury maja rodowody i że maja takie umaszczenia jak koty
Oczywiście!A jakie lysolki fajne sa!
Kociara82 pisze:Rubcia jest.... boooooooooskaaaaaaaaaaa![]()
![]()
marzy mi sie kot o takim typie urody
![]()
![]()
miniboni17 pisze:Hejka TilkuSuper ,że jest nowy wąteczek.Jeszcze by się przydały nowe fotki Zorki
margaretka2002 pisze:Alez Ty masz wyobraznie w tym sciemnianiu TZetowi. Co najmniej jak ja na temat cen kociego jedzenia.
kalair pisze:Nio..Kociarka rozdaje najpiękniejszym prezenty.![]()
A szczurki łysolki też fajniste!
naline pisze:Zdjęcia mojej Stokrotki są w tym oto wątku
viewtopic.php?f=1&t=113735&start=150
w wątku sporo zdjęć jest
Tutaj dam linka do Stokroci:
Pierwszy z początku września
http://img204.imageshack.us/i/dsc0796.jpg/
A drugie to poprzedniego tygodnia - tyłeczki
http://img100.imageshack.us/i/dscn1167b.jpg/
Z pyszczków koteczki są różne, ale umaszczenie i ogonki mają bardzo podobne
KAsia Amy pisze:Oooo!!
Strasznie się cieszę!
Przywitamy się szybciutko!!
naline pisze:Becky to kotka syberyjska r=r. W sumie mamy ją za symboliczną cenę, bo "zasiedziała" się u pani hodowczyni. Ja już od jakiegoś czasu drugiego kotka chciałam do domku zwabić, ale TŻ był oporny. Trochę zmiękł. Zobaczyliśmy ogłoszenie z Tżetem, pojechaliśmy, odwiedziliśmy. Tż wsiąkłMamy Becky naszą. Ja się śmieję, że to kot TŻta, bo ona ma charakter kota, którego się "spodziewaliśmy".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 124 gości