POSZUKUJĘ ZDROWEGO SZCZEPIONEGO KOTA LUB OZDROWIEŃCA PO PP !

[MariaD]

Udało się znaleźć?

Jakby co to mam MCO po szczepieniu we wrześniu. Dużą. Bardzo dużą.

[Tweety]

Udało się znaleźć?

Jakby co to mam MCO po szczepieniu we wrześniu. Dużą. Bardzo dużą.

Warszawiacy jak zwykle na posterunku i spieszą z pomocą

[majencja]

Każde laboratorium ma wirówkę to odwiruje

[Tweety]

Każde laboratorium ma wirówkę to odwiruje

ale nie każda lecznica ma, przynajmniej w Krakowie nie wszystkie mają, a to im szybciej się poda tym lepiej, biorąc pod uwagę, że dzisiaj niedziela a jutro święto ...

[kropkaXL]

Udało się znaleźć?

Jakby co to mam MCO po szczepieniu we wrześniu. Dużą. Bardzo dużą.

Dziewczyna w pierwszym poście podała nr telefonu-chyba nie bardzo umie sie poruszać po forum.Może sms-a puśćcie.

[MariaD]

Dzwoniłam, nikt nie odbiera. Puściłam sms-a.

[Sacilla]

O matko! Kochani jesteście...
Tyle odpowiedzi, dopiero co odczytałam...

Przepraszam, ale mam tyle na głowie z kotkiem, kroplówki sama mu robię, ciągle przy nim siedzę
i niczym innym nie żyję... Kot na 1 miejscu...

Świetnie, że mogę skorzystać z Waszej pomocy - jestem naprawdę pod wrażeniem,
widać, że kochacie kotki tak jak ja...
Jest tylko jedna sprawa.
Mój weterynarz powiedział, że to za późno na podanie surowicy,:-(
kotek jest w 4dniu choroby (zaczął wymiotować w czwartek),
lekarz zrobił test i powiedział, że ponieważ choroba dostała się już
do krwi, coś tam coś tam (dokładnie nie znam się na tym) ale jest za
późno i niewiele to da. Powiedział, że to jest dobre na początku
choroby, w pierwszych dniach.

Kotem ma robione kroplówki 3 razy dziennie i podawany antybiotyk.
Nic nie pije i nic nie je od piątku, chudnie, ale lekarz powiedział,
że to dla jego dobra, by nie wymiotował i nie miał biegunki.

[Sacilla]

Udało się znaleźć?

Tak, udało się znaleźć - jestem naprawdę pod wrażeniem za okazane serce i zrozumienie.
Bardzo dzięĸuję wszystkim!

Stety lub niestety muszę trzymać się tego, co powiedział lekarz - a jest on zdania, że już za
późno na podanie surowicy.

Kotek od 3-4dni nic nie je i nie pije, dostaje kroplówkę i antybiotyk.
Czy nam się uda, tego nie wiemy... pozostaje mieć nadzieję, że jego układ odpornościowy
marniutki, da radę. Kotek wczoraj ważył 0,7, więc dziś pewnie 0,6, chudnie a ja przeżywam
katusze emocjonalne...

[Sacilla]

*kotku trzymaj się!*

[naline]

Trzymam kciuki za malucha!!!

[MariaD]

Maluchu, pamiętaj, masz kogoś, dla kogo warto żyć!

[Jana]

Mój weterynarz powiedział, że to za późno na podanie surowicy,:-(
kotek jest w 4dniu choroby (zaczął wymiotować w czwartek),
lekarz zrobił test i powiedział, że ponieważ choroba dostała się już
do krwi, coś tam coś tam (dokładnie nie znam się na tym) ale jest za
późno i niewiele to da. Powiedział, że to jest dobre na początku
choroby, w pierwszych dniach.

Sacilla, oczywiście musisz komuś zaufać i jest to wybrany przez Ciebie wet. Ja jednak jestem niemal w szoku, że pan Maciej Czajka nie chce podać kotu choremu na pp surowicy, chociaż jest dawca.

Trzymam kciuki za Twojego kociaka.

[Sacilla]

Sacilla, oczywiście musisz komuś zaufać i jest to wybrany przez Ciebie wet. Ja jednak jestem niemal w szoku, że pan Maciej Czajka nie chce podać kotu choremu na pp surowicy, chociaż jest dawca.

Trzymam kciuki za Twojego kociaka.[/quote]

Jana, zaufałam doktorowi Czajce, jest to naprawdę świetny lekarz. Jutro na wszelki wypadek powiem mu jeszcze, że jest dawca, ale myślę, że nic z tego.
Natomiast my tu mamy z kotkiem kolejny problem - coś czuję, że powoli zaczyna się biegunka.
Spaliśmy przytuleni w łóżku i nagle kot się zbudził i zaczął się wyrywać, wsadziłam go do transportera, nagle coś słyszę, że kotek usilnie chce wyjść, a w środku straszny zapach i ... na szczęście jeszcze to nie taka prawdziwa biegunka, ale chyba się zacznie...

Kochany ten kotek..., uciekł, ale jak go chciałam złapać, nie bronił się, bez problemu go wzięłam, wstydził się, że miał potrzebę... i wyraźnie chciał do mnie... Oj kotku biedaczku, jak my to wszystko przetrwamy.....

[Agn]

Nigdy nie jest za późno na podanie surowicy.
Owszem, podana zbyt późno może nie dać efektu, ale nie umiem znaleźć powodu, dla którego nie podawać jej wcale - zwłaszcza, że jest możliwość.
Co więcej - jeśli pojawiają się kolejne objawy, to podałabym pełną krew. Bez tego kociak zwyczajnie może nie mieć czym zwalczyć choroby.

[gosiar]

Sacilla, napisałam pw.