Szelti.... Przylepka zostaje u Sis ;)

Asiu, a jak z załatwianiem się?

Dziś np był dr Charmas a to b.dobry wet. Ale kto będzie jutro to faktycznie nie wiem. Myślę tylko co poradzić gdyby nagle bardzo się pogorszyło. Oby nie!

rozumiem, Madziu, i dzięki za porady.
Tak, gdyby coś nagle odpukać było gorzej, będę myśleć.
Spróbuję dokarmiać ją conva. Teraz się myje, jak kot się myje to nie jest tak źle.

Ha, załatwianie się. Kupy nie widziałam odkąd przyszła do pokoju. W łazience siedziała sama 2 godz. i też nic.
Siku było rano i potem w południe (drugie do kuwety, bo ją zdązyłam zanieść).
Wcześniejsze kupale były nieduże i twarde jak od małego kociaczka, to akurat mogę odróżnić od reszty stada.

Hm, a może się zatkała...

Biedna Szelki

co jej się stało ,tak dobrze chowała się ,a tu nagle takie problemy

Śliczne maleństwo ,żeby tylko to nie było nic poważnego .

Kurcze, co się dzieje

O rany, biedna Szelti

Co to może być

Kciki za zdrówko maleńkiej zaciskam najmocniej jak potrafię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziś jes tak jak wczoraj. Zaburzenia równowagi, chwiejny chód.
Zmiany neurologiczne? ale od czego?

Asiu, może to niedobór B12?
wtedy są takie neurologiczne objawy
a łatwo uzupełnić..

wielkie kciuki za malutką :ok:

Ojoj

Szelti jest w Sowie na kroplówce...
Kiepsko to wygląda...
Na razie jest podejrzenie bardzo poważnej deformacji nerek...
Ale to są na razie tylko przypuszczenia.
Do diagnozy są potrzebne badania krwi...
Dziś kicia była zbyt odwodniona...
Krwi pobrano malutko...
Nie wiadomo, czy wystarczy jej do analizy
Kciuki bardzo potrzebne

Trzymaj sie malusia.....
Sis jakby bylo cos potrzebne to pisz smialo.

Kochane maleństwo, trzymam kciuki za ciebie :ok:

Jasna cholera, co się znowu uczepiło

wiemy tyle, że nadal nic nie wiemy.
Mała jest nawodniona, ustabilizowana, dostała steryd, jeśli pomoze - jest podejrzenie padaczki.
Usg nerek wykazało stare ropnie ale bez znaczenia obecnie, zabliźnione (jakaś stara infekcja), jedna nerka większa, obie wyjatkowo długie. Mocznik we krwi w normie.
Czyli raczej nie nerki.
Wskazania: kompleksowe badania.
Czyli nadal brak diagnozy.
Mała już nie płacze, jest spokojniejsza. Nadal chwiejna i się przewraca.
W dzień jedziemy do CC.

Ogromnie dziękuję Duszkowi za dzisiejszą pomoc i jazdy po nocy do lecznicy :1luvu:

Odebraliśmy ją koło północy, niedawno wróciliśmy do domu.

Szelti.... Przylepka zostaje u Sis ;)

Kto przegląda forum