Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 14, 2010 13:47 Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Witam! :conf:
Mam straszny problem :cry: (choć opisywany już wcześniej) sikanie wszędzie gdzie popadnie przez moją roczną kotkę :kotek: . Wzięłam ją z "ulicy" i niestety sikała od początku, choć do kuwety o dziwo robi "GRUBSZE" i czasem siusiu to ma momenty, że szuka wszystkiego (reklamówka po zakupach, poduszka, bluzka, na kanapie) żeby się wysikać. Badania robię już od roku, ale na prawdę mam już tego dość. Poszukuję więc BEHAWIORYSTY - może to zadziała. Wątek ten był nierozwinięty i na prawdę ciężko znaleźć kogokolwiek we Wrocławiu lub okolicach. Bardzo proszę o odpowiedz jeśli znacie kogokolwiek :!: :!: :!:
ObrazekNiteczkaObrazekPikpok

Nitołek

 
Posty: 34
Od: Czw paź 14, 2010 13:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 27, 2010 12:56 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

I faktycznie w badaniach nic nie wyszło?
Jedna z moich kotek zachowuje się tak od czasu do czasu, biega po całym domu i przysiada w rozmaitych miejscach. Wystarczy, że trochę zmarznie i ma zapalenie pęcherza. Wtedy jedziemy do weterynarza, kotka dostaje szlaban na wolierę i mamy spokój - kotka znów pięknie korzysta z kuwety.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 11:10 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Eh.. Nic nie wyszło.. To chyba jest na prawdę problem psychiki kota. Bo ona do kuwety sika ale jak ma gorsze dni to szuka po mieszkaniu wszystkiego żeby się wysikać.. Gorsze? No np. jak za długo pralka jest włączona i buczy, wiruje to ona najpierw chodzi, fuczy, a potem 2 dni mam załatwione, bo sika mi wszędzie...!! Potem jest dobrze i znów "jakiś nieoczekiwany incydent ją denerwuje lub rozjusza i znów sika.. Jeszcze nie próbowałam tych wkładów do kontaktu, ale "psikacze" na meble i inne przedmioty jej nie ruszają.. Mają odstraszać, a ona nic:(
ObrazekNiteczkaObrazekPikpok

Nitołek

 
Posty: 34
Od: Czw paź 14, 2010 13:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 30, 2010 11:49 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Ja bym spróbowała z Feliway, choć zdania na temat skuteczności są podzielone. Są też jakieś obróżki, które mają kojąco wpływać na kota. Ktoś z forum tego używał.
Być może Twoja kotka jest podobna do mojej obrażalskiej, neurotycznej Lali - ona zachowuje się podobnie, też sika, jak jej coś nie pasuje, jak któryś kot ją pogoni, albo jest brzydka pogoda, raz nasikała dokładnie do filiżanki, stojącej na komodzie :)
A ile masz kuwet? Może pomogłoby postawienie drugiej?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 11:52 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

I koniecznie zabezpiecz kanapę - chyba najtrudniejsza rzecz do wyczyszczenia, u mnie ostatnio pod narzutą leżała gruba folia budowlana, są też prześcieradła ochronne. Może będziesz się mniej wkurzać, co dobrze wpłynie na atmosferę w domu :)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 11:58 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Też mam Lady Leję :( .
Twoja kotka jest wysterylizowana?

U mnie Feliway nie pomógł-może krople Bacha by pomogły Twojej kotce?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie paź 31, 2010 10:32 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Druga kuweta stoi.. No muszę spróbować tego Feliwaya.. Wysterylizowana jest. Tydzień temu wzięłam drugiego Kociaka i na razie jest spokój bo zainteresowanie przeszło na niego.. Myślałam, że to może z samotności..Ale już widziałam jak obwąchuje kanapę wczoraj, więc ja "przepędziłam".. Ona chyba wie,że nie może podchodzić do kanapy, bo zawsze tak na mnie patrzy.. skrada się.. Cóż za stworzenie! A taka kochana...:) No weterynarz stwierdził, że on by takiego kota uśpił.. Eh.. Więcej moja noga nie postanie w jego gabinecie!!!
ObrazekNiteczkaObrazekPikpok

Nitołek

 
Posty: 34
Od: Czw paź 14, 2010 13:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 31, 2010 16:59 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

viewtopic.php?f=1&t=119329
Chyba macie podobny problem.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Nie paź 31, 2010 17:10 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Nitołek pisze:... weterynarz stwierdził, że on by takiego kota uśpił.. Eh.. Więcej moja noga nie postanie w jego gabinecie!!!


Niech się sam uśpi!
Może powinnaś skonsultować się z innym wetem?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie paź 31, 2010 18:00 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie paź 31, 2010 18:04 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Pan Marcin Wierzba. Jest znakomity, sam ma swoje i koty, i psy. Kontakt: marcinwierzba.pl
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 31, 2010 18:20 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

sikanie poza kuwetą oznacza najczęściej problem ze stresem. Miałam ten sam problem, jeśli w domu pojawił się kolejny kot, polecam postawić dodatkową kuwetę, najlepiej w innym pomieszczeniu niż ta pierwsza. Dodatkowo upewnij się, że kuweta stoi w miejscu "bezpiecznym" dla kotki, czyli z dala od lodówki, pralki, drzwi wejściowych do pomieszczenia. Najlepiej, żeby kicia miała z niej widok na całe pomieszczenie i możliwość szybkiego ewakuowania się, gdyby poczuła się zagrożona.
Zasada jest taka, że w domu powinno być tyle kuwet ile kotów plus jedna (oczywiście nie wszystkie koty reagują nerwicą jeżeli tak nie jest, ale pamiętajmy, że koty to zwierzęta preferujące samotność). W przypadku mojej neurotycznej kotki zadziałało.

Jeśli zauważysz, że kotka próbuje "zakopywać" przy misce z jedzeniem lub poza kuwetą, to jestem na 95% pewna, że problem tkwi właśnie w jej znerwicowaniu i umiejscowieniu kuwety.
Upewnij się też, że miska stoi z dala od kuwety. Najlepiej, o ile to możliwe, żeby pokarm był podawany w innym pomieszczeniu niż stoi kuweta.
Osobiście przetestowałam feliwaya i muszę przyznać, że działa perfekcyjnie, jednak to droga impreza.
Próba powinna trwać przynajmniej dwa tygodnie, zmiany nie muszą zajść od razu, koty bardzo nie lubią jakichkolwiek zmian więc trzeba jej dać czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji.
Raczej odradzam stosowanie akyszków i tym podobnych, zwłaszcza jeśli kicia jest sterylizowana, bo to nie tylko nie rozwiązuje problemu, ale jeszcze generuje dodatkowy stres. A stres, jak wiemy, jest dla tych zwierząt bardzo niekorzystny.


Doczytałam właśnie, że kotka została wzięta z ulicy. Napisz proszę, czy ona szuka wyjścia na zewnątrz? Próbuje Ci czmyhnąć kiedy otwierasz drzwi, lub płacze przy oknie?
Może to być też kwestia nieprzystosowania do życia w zamknięciu... w takiej sytuacji, żeby jej pomóc mogłabyś postarać się urozmaicać jej teren różnymi przeszkodami (czasem wystarczy ciekawy drapak lub kartonowe pudło, które urozmaici kitce otoczenie). No i regularne zabawy. Koty bardzo lubią bieganie za laserową kropką po mieszkaniu :) potrafią tak całe godziny. Należy tylko uważać, żeby nie świecić kotu bezpośrednio w oczy, ale zabawa jest przednia (i dla kota, i dla ludzia :D )

W razie pytań lub wątpliwości służę pomocą.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 31, 2010 18:39 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

ciekawa.swiata pisze:Jeśli zauważysz, że kotka próbuje "zakopywać" przy misce z jedzeniem lub poza kuwetą, to jestem na 95% pewna, że problem tkwi właśnie w jej znerwicowaniu i umiejscowieniu kuwety.

To zdanie szczególnie mnie zafrapowało :) Jeden z moich kotów regularnie zakopuje przy misce, a jest to najcudowniejszy zwierzak pod słońcem, który zawsze korzysta z kuwety, jest pogodny, kochają go wszystkie koty i on je kocha, dogaduje się z każdym, nie wydaje mi się być szczególnie zestresowany. Nie staram się podważyć Twojej opinii, ale czy mogłabyś napisać coś więcej, skąd taki wniosek?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Nie paź 31, 2010 18:51 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Ta czynność wykonywana przy misce, przy kocie nadwrażliwym może wskazywać na przyczynę kłopotów. Zakopywanie towarzyszy czynnościom fizjologicznym i ma na celu 'zneutralizowanie' smrodku odchodów.
Jeśli kot marudzi przy jedzeniu, a przy tym próbuje właśnie zakopywać to może znaczyć, że nie odpowiada mu miejsce, w którym je (zapach, bliskość hałasujących urządzeń, trasy przelotowe domowników)
Sprawdzone i potwierdzone na wielu kotach, w tym moich również.
Oczywiście jest tak, że przyczyny takiego zachowania mogą być różne, wszystko należy rozpatrywać indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich czynników towarzyszących, jednak w tym konkretnym przypadku, po wykluczeniu czynników chorobowych typuję, że zachowanie kotki wskazuje jednak na czynnik stresowy. Sama to przerabiałam u siebie nie dalej jak rok temu.
Moja kotka była drugim kotem w domu. Od początku była znerwicowana, wyraźnie przeszkadzało jej, że nie jest jedynym kotem. Po dokoceniu się o jeszcze jednego rezydenta zaczęła właśnie zakopywać przy miskach i marudzić przy jedzeniu.
Po dokoceniu się o kolejne dwa (na raz, bo podrzucono mi rodzeństwo) natychmiast zaczęła robić poza kuwetę.
Okazało się, że problem zniknął po ustawieniu 6 kuwet... w myśl wyżej wymienionej zasady.
Zakopywać przy miskach też przestała. Dodatkowo złagodniała, zrobiła się miziastym koteczkiem, podczas gdy wcześniej atakowała i drapała z podpierdółki. Specjalnie dla niej ukończyłam amichienowy kurs psychologii kotów i przeczytałam chyba wszystkie dostępne na rynku pozycje w tym temacie.
Ale wiecie co? Warto było :)

I wszystko już gra :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 31, 2010 18:59 Re: Behawiorysta poszukiwany! - Wrocław i okolice

Wejdz na http://www.behawioryscicoape.pl/d/szukaj i poszukaj, ja niestety jestem z Łodzi. Jaki masz zwirek? czasem pomagaja b. proste zmiany ;)
recznie malowana ceramika na zamowienie:
http://www.facebook.com/album.php?aid=1357&id=1718874443&l=aa2b2f153d
ZAMÓW SOBIE KOTECKA... CZY CÓŚ

magyrato

 
Posty: 608
Od: Nie sie 22, 2010 10:00

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości