renatab pisze:Andzia prezentuje się tak samo jak rano,pani doktor powiedziała,że na razie nie można jej odrobaczyć bo jeśli są robale to ubite mogły by pozatykać jelitka.Po południu zaczęła dostawać Metronidazol w płynie.Pojada nieżle ale nadal utrzymuje się biegunka.Patrzyła na nas tak jakby chciała powiedzieć ZABIERZCIE MNIE DO DOMKU.Gdyby jakaś ciocia chciała sama zadzwonić i dowiedzieć się o stan zdrowia Andzi to zapraszam na pw to podam dane do lecznicy.
Biedna niunia...

Jakbym moja Bunię w lecznicy widziała.

Renatko, a jakie rokowania weci stawiają?
Co jej tak właściwie jest?
Czy to wiadomo, czy tak w ciemno?