Koci psycholog

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 30, 2010 20:27 Koci psycholog

Witam,
mam pytanie czy ktoś zna dobrego kociego psychologa w Poznaniu? Mam problem z sikającą kotką. Jest wysteryzlizowana. Leczyłam ją farmakologicznie i nic, a feliway jest dla mnie za drogi z powodu ilości, którą musiałabym zakupić.Zmieniłam piasek i nic.
Myślę, że to zaburzenia behawioralne. Już nie wiem co mam robić.Sika po wszystkim.
HELP!!!!!
Obrazek

lajka

 
Posty: 349
Od: Śro lis 25, 2009 8:51
Lokalizacja: Poznań/Palędzie

Post » Sob paź 30, 2010 20:43 Re: Koci psycholog

A jaką chorobę leczyłaś ją farmakologicznie? Coś wyszło w badaniach moczu?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 20:46 Re: Koci psycholog

dostawała leki antydepesyjne. W moczu nic nie wyszło bo dotychczas nie udało mi się "zlapać" moczu. Ona chodzi po domu i strzyka moczem tak jakby znaczyła teren.
Obrazek

lajka

 
Posty: 349
Od: Śro lis 25, 2009 8:51
Lokalizacja: Poznań/Palędzie

Post » Sob paź 30, 2010 21:08 Re: Koci psycholog

A czym kotka mogłaby się zestresować? Zastanawiałaś się, czy coś się u Ciebie zmieniło? A druga kotka w porządku?
Ten wątek znasz? viewtopic.php?f=1&t=62704&hilit=watek+wsparcia+dla+zasikanych
Warto poczytać, może coś Ci się nasunie? Mimo wszystko, próbowałabym złapać mocz, choć faktycznie znaczenie wskazywałoby na problem behawioralny. Zastanów się kiedy sika, na co, w jakich okolicznościach? Może wpadniesz na to, co kotka chce Ci przekazać? Tu jest ciekawy artykuł na temat znaczenia:
http://miaoo.pl/articles/view/dlaczego- ... odzwyczaic
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 21:10 Re: Koci psycholog

Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 21:13 Re: Koci psycholog

Bardzo Ci dziękuję, zaraz zabieram się za lekturę. Sika dosłownie na wszystko: ściany, firany, torebki meble, raz nawet o zgrozo siknęła mi centralnie do kawy .... Druga kotka w porządku. Zaczynam się zastanawiać czy problemem może byc to, że ona była kotką na wpól wychodzcą, ale teraz jej nie wypuszczam. Chociaż pierwszy raz siknęła jak wyjechałam na 3 dni w lipcu. Już sama nie wiem.
Obrazek

lajka

 
Posty: 349
Od: Śro lis 25, 2009 8:51
Lokalizacja: Poznań/Palędzie

Post » Sob paź 30, 2010 21:30 Re: Koci psycholog

lajka pisze:Zaczynam się zastanawiać czy problemem może byc to, że ona była kotką na wpól wychodzcą, ale teraz jej nie wypuszczam. Chociaż pierwszy raz siknęła jak wyjechałam na 3 dni w lipcu.

Niestety kotka może być taka wrażliwa i humorzasta i w ten sposób okazywać niezadowolenie, bo Cię nie ma, bo nie wychodzi, bo coś tam. A może druga kuweta, albo i trzecia? :roll:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob paź 30, 2010 21:41 Re: Koci psycholog

A może to sprawa hormonalna?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19 i 51 gości