To nie było specjalnie, po prostu mam pracownię w domu i rozłożone są różności
Bardzo dziękuję, Rybcie
Zapas podkładów jest. Trzeba kupić proszek, codziennie pranie jak nie kołdra to nakrycie. Na bieżące domowe potrzeby dla maluchów już mam, dzięki
Ew. dalsze zakupy będą po odliczeniu kosztów przekazywane na kotylion - Szelti czekają kompleksowe badania i dopiero się okaże (oby) co jej dolega. Wczoraj miała prawdopodobnie atak padaczki. Pytanie co przyczyną.
Mocz do badań poszedł wczoraj. Krew we wtorek pobieramy i jedzie do laboklinu.
To kosztowne badania, bardzo bardzo proszę o pomoc dla Szelti.