Kuba i Rosen oraz... Yuki...

AYO Wedel jest cudny (wiem, że się powtarzam :roll:

). Ktoś, kto go weźmie będzie szczęśliwy.

Kubuś "romantyczny"

Stara przyjaźń nie rdzewieje :wink:

i pokazuje, że można być razem, a patrzeć w różnych kierunkach :lol:

Jakoś nie mogę się zebrać, żeby obszyć tą półkę

Ale gdybym obszyła półkę, to Rosen byłby zawiedziony :wink:

Bo w życiu trzeba robić to, co się kocha:

Wyraźne majteczki

Kubuś

Koniec

Na tym moim biurowym sprzęcie są nie do obejrzenia - monitor wydaje ostatnie tchnienia

Nic to - dorwe lepszy i pokontemlpuję sobie

mmk, Ty robisz foty ? Masz talent. Kuba to mieszanka bengala ? Nieprawdopodone umaszcze, zawsze gdy go widze mam zachwyt w oczach. Każde kocie cudne, każde inne, napawam się.
A foty Yuki mojej cudownej gdzie ? :roll:

AYO, księciunio też z tej parafi, bez dwóch zdań. Rzekłabym nawet - przeor :mrgreen:

Lepszy tchający monitor niż żaden :wink:

Dziękuję Psiama! Zdjęcia robię dla rozrywki, a aparat mam mocno amatorski. Ale lubię to. Kiedyś pewnie kupię lepszy sprzęt i zobaczymy :wink:

Yuki boi się, jak się zbliżam, a jak jeszcze mam aparat w ręce... :roll:

Uszy położone, wytrzeszcz oczu - mało to fotogeniczne :wink:

Może w weekend się uda

Kuba ma identyczny wzorek jak jego matka, ale ona była bardziej ruda, a Kuba wpada w bury kolor. Nie znam jego dalszych przodków. Kuba faktycznie przypomina bengala, może ma jakiegoś rasowego przodka :wink:

Kuba zwykle wzbudza zachwyt i może stąd jego charakter - "podziwiaj z daleka" :wink:

to się nazywa komitywa

cudny jest ten Rosenek... ale Kubuś to thebeściak :1luvu:

Z ostatniej chwili:

Zmykam do sprzątania!

Basica pisze:cudny jest ten Rosenek... ale Kubuś to thebeściak

wiem

Az mi oczy odpoczely od ogladanie Twoich zdjec. Cudenka.
Zasiusiany dywanik to byla spolka. Jak nie deska do prasowania to chociaz suszarka. :-)

Zdjęcia cudne, ale opisy to mistrzostwo :mrgreen:

Rozważam odwiedziny u mmk celem pożarcia pizzy made by TŻ mmk :mrgreen:

Dziękuję!
Spółka biało-czarna zajmowała się dywanem :wink:

Wedel moczył, a Rosen pomagał suszyć :lol:

Wedel moczył sofę, ale tak nieszczęśliwie, że wszystko spłynęło na dywan. Dobrze, że to tylko taka szmatka i bez problemu można go prać w pralce :wink:

Villemo zapraszamy! Daj tylko znać z czym, albo bez czego ma być ta pizza, bo już zapomniałam :wink:

bez papryki i bez oliwek :twisted:

Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Kto przegląda forum