Mrusielda i jozefina :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 29, 2010 9:32 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Wielkanocne koty - w sreberku :-)
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:33 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Świetne :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 9:34 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Moje nie miały sreberka :evil:
Może powinnam reklamować.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29198
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:35 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Mrucha też miała takim sreberkiem popsikane ale to jakoś szybko zeszło
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 9:42 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Powinnaś :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 10:18 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Wkleję Wam, co napisałam do koleżanki na gronie, bo dziwiła się, że pani doktor powiedziała, że źle karmię kota:
"Weterynarka, bo ona swoje koty surowym mięsem karmi, czasami tylko przemraża. Wszystkie karmy, które są w sprzedaży nie nadają się dla kotów, chyba, że ona myślała, że karmie whiskasem albo kitekatem bo w ogóle nie dała mi dojść do słowa. Pojedziemy na zdjęcie szwów (mam nadzieję, że się nic nie wydarzy, żebym musiała wcześniej, tfu, tfu) to zapytam o co jej chodziło. Odrobaczanie tak samo: wet, u którego byłam z kotem odrobaczył ją dwa razy kropelkami i następne odrobaczenie wyznaczył za pół roku, ona, że kot od robaków ma powiększoną śledzionę bodajże i że co to za odrobaczanie samymi kroplami (Strongold), trzeba tabletkami i co trzy miesiące (ona nie wychodzi ale wet mówi, że na butach można przynieść). Przepraszam, że tak wszystko w jednym worku ale to wszystko było przy jednej wizycie."
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 10:46 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Co do karm ma rację połowicznie - pewnie, że samo mięsko jest najlepsze.
Ale: mięso jest drogie, a poza tym kot musi sobie zęby czyścić na przykład.

Co do odrobaczania, to się zgadzam. Wcześniej też odrobaczałam ze 2 razy do roku.
Ale kiedyś Pysia zwróciła żywą glistę, bleee :? Od tego czasu staram się to robić co 3-4 miesiące.

Natomiast co do kaftanika, to sie absolutnie z Twoją wetką nie zgadzam.
To wcale nie zaszkodzi, zwłaszcza że one są zrobione z przewiewnych materiałów.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 10:54 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Pewnie, że mięso dobre ale ona nie lubi. No i nie przemrożone? Już pal diabli to, że można dodatki do mięsa dodawać ale jak ona nie chce. Ja, pewno, mogę jej od czasu do czasu mięso dać, byle tylko chciała jeść :-) Ale na prawdę nie ma złej karmy, ma RC kitten na zmianę z TOW, saszetki Animondy (je bardzo niechętnie) dla kociaków, od czasu do czasu dla dorosłych Gourmeta. Żółtka nie lubi :evil: biały serek czasami i odrobinę, niejadek jest. Dziwi mnie, że zaczęła chętniej jeść po zabiegu.
Co do odrobaczania to tez się kłócić nie będę, tylko czemu jeden wet mówi tak a drugi tak? A człowiek się nie zna i głupieje :evil: O kaftaniku już mówić nie będę :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 11:43 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Bo wśród wetów, tak jak wsród ludzkich lekarzy - zdarzają się prawdziwi, z powołania i zwykłe konowały. Niestety :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 29, 2010 11:44 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Moja kocica też jest taka marudna :evil:
Dobrze, że kocury mam - zjedzą co dostaną i jeszcze ładnie podziękują. :1luvu:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29198
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 11:50 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Własnie, też sobie tak z wetami tłumaczę, bo sama bezskutecznie leczę się na alergię, której nie mam :-) Dobre, nie? Taka niewidzialna, niezdiagnozowalna alergia :-) ale ja to ja, ja sobie zawsze jakoś pomogę, wytłumaczę pewne rzeczy, fakt, to tylko głupia alergia a nie nic poważnego, tfu, tfu, ale zwierzę to co innego.
No, wybredna jest gadzinka :1luvu:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 18:42 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Mój Szeryf mięsa też nie tknie - powącha i odchodzi zniesmaczony. Za to Kota uwielbia mięso - mięso to dla niej najlepsza zabawka - biega z nim po całym mieszkaniu, podrzuca, szaleje i w końcu zostawia gdzieś w kącie. Reszta kotów na szczęście mięso bardzo lubi :wink:

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 18:49 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Może faktycznie zacznę jej to mięso bardziej forsownie wprowadzać.
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 20:52 Re: Mrusielda i jozefina :-)

[img][IMG]http://images37.fotosik.pl/335/bcdad1a509b577c7m.jpg[/img][/img]
[img][IMG]http://images45.fotosik.pl/359/9ce148e3f4caf851m.jpg[/img][/img]
[img][IMG]http://images47.fotosik.pl/350/4e8bc43208b7a169m.jpg[/img][/img]

Coś mi nie idzie to wklejanie zdjęć, na fotosiku nie mogę zaznaczyć adresu i go skopiować :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 29, 2010 21:00 Re: Mrusielda i jozefina :-)

Eee ten fotosik do bani jest. Kazali mi zapłacić. Zostawiłam tam stare zdjęcia, nowe wrzucam na imageshack.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 19 gości