Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kochani, dziękuję Wam za wsparcie

wydaje mi się, że przegrywam i tę ostatnią walkę,
Darti jest coraz slabsza i traci przytomność,
ale póki oddycha, póty nadzieja

Kolejny kot się zwiedział, że zwolniło się miejsce :evil:

Gdy wróciłam do domu, zaparkowałam i wysiadłam z samochodu usłyszałam potępieńcze miauuuu - miauuuuu.
Przyczynę tych płaczów znalazłam pod sąsiednim samochodem. Przestraszone, brudne i głodne.
Podogonie wykaząło, że to młodziutki kocurek. Niekastrowany, rzecz jasna.
I ... domowy :evil:

Dałam naprędce saszetkę. Wessało niczym trąba powietrzna.
A gdy poczuło, że dotarło do brzusia zaczęło się skarżyć, opowiadać, popłakiwać i ocierać się o nogi.
Tubylcy patrzyli na to z niesmakiem, jeden był wyraźnie niezadowolony z obecności przybysza.

Co było robić?

Co było robić?
Przyniosłam kontener, spakowałam brudaska i umieściłam w szpitaliku. Starałam się jak najmniej dotykać.
Utłukłam pchły, delikwenta zamknęłam w klatce, niestety króliczej.
Jutro zabieramy się za robale, za parę dni szczepimy, potem kastracja.
Tylko co potem???

Jeśli komuś wpadnie w oko ogłoszenie o zagubieniu takiego kocurka, to proszę o info.

Może najpierw zaszczep, a potem tłucz robale?

Witaj Jana,
zrobiłabym tak najchętniej ze względu na pp,
ale podobno przy zarobaczeniu szczepionka kiepsko działa.
Może zadzwonię zaraz do wetki,
trochę późno się zrobiło :roll:

, zasnęłam nad kroplówką,

no dobra , zaryzykuje, przez telefon mnie nie zje

I co?
Mój wet, ten któremu ufam, też zawsze mówi że najpierw tłuczenie robali bo z robalami to ani szczepionka nie działa jak trzeba, ani narkoza przed zabiegiem, ani antybiotyk gdy kot chory...

Moje najpierw szczepią przy takim zagrożeniu pp. Te kilka dni na tłuczenie robali może być rozstrzygające. W przypadku schematu szczepienie - odrobaczenie, staram się doszczepiać nawet dorosłe koty.

wetka w tej sytuacji radzi jednoczesne szczepienie i odrobaczanie :roll:

Mam wrażenie, to to może być spore obciążenie dla organizmu.

Właśnie wpadł do nas dobry duszek i wziął na siebie, uff, przegląd ogłoszeń w necie,
bo może ktoś tego krufka zgubił i ogłasza? :roll:

Jana pisze:Moje najpierw szczepią przy takim zagrożeniu pp. Te kilka dni na tłuczenie robali może być rozstrzygające. W przypadku schematu szczepienie - odrobaczenie, staram się doszczepiać nawet dorosłe koty.

takiej sytuacji nigdy nie miałam, i oby tak zostalo..

Basiu, szczep, tak duży kot nie powinien być bardzo zarobaczony, nie będzie to nijak miało wpływu, jakąś odporność na pp będzie miał
ja zdrowe kociaki najpierw szczepię, potem odrobaczam i znowu szczepię

dziewczyny, zrobię tak jak mówicie
to ma sens

Stało się coś dziwnego.
Darti właściwie już odchodziła, leżała nieruchomo, oczy wpółprzymknięte, nie reagowały, cała nie reagowała.
Zaczęłam leciutko dmuchać w nosek i poklepywać całą.
Po paru minutach otworzyła oczy, po kolejnej spojrzała na mnie przytomniej.
Postanowiłam podłączyć kolejną kroplówkę.
Ile mogło się wlać? 10ml? 15? Naprawdę niewiele.

Wtedy Dartusia zgłosiła potrzebe wyjścia z kontenerka. Chcąc nie chcąc odłączyłam kabelek.
A ona, co prawda z trudem, ale zeskoczyła na krzesło, potem na podłogę i poszła w jeden kąt zrobić siusiu, w drugi troszeczkę qpy. I wreszcie poszła położyć się na kocyku w innym miejscu. I tak sobie leży

, całkiem przytomna.

**Adopcje: 12 >>**

Trzymam kciuki mocne cały czas!

Jestem za szczepieniem,a jeśli trzeba za szczepieniem i odrobaczeniem jednocześnie! tzw mniejsze zło,ale koniczne! Zaznaczam,że to moje zdanie.

Mocno trzymam kciuki za poprawę :ok:

Kciuki za Darti!

Też mam nadzieję, że jeszcze przed Darti długie życie. :ok:

Basiu, ja już nigdy nie odpuszczę szczepienia "na wejściu". W zeszłym roku chciałam tak "po bożemu" odczekać, jedno odrobaczanie, drugie... Przed drugim podawałam już surowicę i antybiotyki (znaczy, wet podawał). Kicia cudem wywinęła się śmierci.
Taki cykl odrobaczenie-odrobaczenie-szczepienie, to można ćwiczyć w domu, gdzie nie ma kotów, nie było chorób wirusowych i domownicy nie mają kontaktu z innymi kotami.

Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kto przegląda forum