BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto 11,15. Ma Dom :)

I jak tam Bąbel już po usg ,kiedy będzie mógł wyruszyć w swoją podróż do domku :?:

Bąbel po usg. Przepuklina jest z tłuszczu (nie ma tam nic uwięzionego), absolutnie kotu w niczym nie przeszkadza i niczym nie grozi. Mozna ja zoperowac podczas kastracji, ale bylyby to zabieg stricte kosmetyczny. Dla kota nie ma znaczenia, w niczym nie poprawi jego funkcjnowania. Czy jestes za zrobieniem mu tej operacji? bo nie ma sensu robic tego osobno, po kastracji, jesli juz, to tylko podczas kastrowania kota.
Na razie kot bierze antybiotyki z uwagi na oczko ( a wlasciwie jego resztki), nie wiemy jescze, czy będzie do usunięcia. Chcialabym, zeby kto pojechal do Ostrody juz po wszystkich zabiegach, tutaj mamy specjalostow, okulistow, tak wiec Babel czeka jeszcze na operację - kastracja na pewno, nie wiem jeszce co z oczodoolem, no i chcialam Cię zapytac jak zapatrujesz sie na sprawe przepukliny....

To bardzo dobre wiadomości. Oczywiście to zależy od pauliny ale wydaje mi się, że przy kastracji można kota trochę podrasować, ten brzusio trochę z jednej strony jednak mu "wisi"

normalnie przemiana w łabędzia :1luvu:

jestem zakochana!!

dlatego czekam na ta decyzje, bo nie ma sensu kota operowac dwa razy. Tak jak pisalam, nie ma wskazan medycznych do tej operacji, istnieją tylko wskazania kosmetyczne po stronie człowieka, tzn. zeby przyszlemu domowi nie przeszkadzał brzuch kota. I oczywiscie musze zapytac sie o cene takiego zabiegu..

Witajcie dopiero teraz czytam ,Bąbel mi się podoba z przepukliną czy bez to dla mnie nie ma absolutnie znaczenia

,jeżeli to nie zagraża zdrowiu jego i on się z tym dobrze czuje, to mi się wydaje że szkoda tracić kasy lepiej zostawić ją na kota któremu jakiś zabieg czy leczenie będzie potrzebne

.Ja kocham zwierzęta takimi jakie są ,nie wybieram ich pod kolor kanapy ,więc decyzja należy do was ,ja wam napisałam co o tym sądzę ,napiszcie jak bąbelki dzisiaj jak możecie .To znaczy Bąbel i Bąbelek .

paulina ja oczywiście z tym podrasowaniem mocnym żartowałam :mrgreen:

. Jeśli Ci to nie przeszkadza to chyba jednak szkoda pieniędzy. Bąbel jest w pełni sprawnym kotem, w niczym mu ta przepuklina nie przeszkadza, a jego urok i tak jest ogromny. Never była w lecznicy dzisiaj więc na pewno zda nam relację. Ja rozmawiałam jedynie przez tel. Dopiero wróciłam z pracy do domu... na wszystko brak czasu :roll:

Wiem ,wiem

ten czas no to nie róbcie mu nic z tą przepukliną ,postanowione po co go męczyć .

Jeszcze chwilę i się okaże, że Bąblowi do życia potrzebne tylko dom i wycięcie jajek :wink:

Super!

Never posłałam Ci 180 zeta za badania krwi. Jak byś wiedziała już co i jak to daj znać - doślę :ok:

I z tego wszystkiego chyba zapomniałam podziękować serdecznie Olesji i jej TŻ-etowi za datek dla Bąbla :oops:

Przepraszam i oczywiście nadrabiam - Olesja dzięki!! :1luvu:

Rozliczenie w 1. poście.

Rozliczenia beda jak moja wetka wroci, czyli w przyszlym tygodniu. Bąbel dzis super, rana na szyi sie goi pieknie, za to ma rane na boku - wylizal sie skubaniec. pieknie wygladal w obrozy z czerwonego bandazu

jutro zabieramy go do dr Garncarza, zeby orzekl co z resztkami oka. Babel czuje sie dobrze, tylko troche nudzi mu sie w klatce i skrzeczy jak widzi czlowieka. Poza tym grzeczny jest bardzo. Wetka uwaza ze nie ma co robic zabiegu tej przepukliny, ona w niczym kotu nie przeszkadza, natomiast na pewno po jej usunieciu Babel dluzej czasu musialby dochodzic do siebie. Nie ma ani sladu gluta, ale dostaje antybiotyk na oczko.

dr Garncarz jest za usunieciem resztek oka - jesli tego nie zrobimy, codziennie trzeba by to oko zakraplac, zeby nie bylo śtanu zapalnego. zaplacilam 10 zl za braunol, jutro wiecej informacji

Dostałam 100 pln dla Bąbla od Edii

Bardzo serdecznie dziękuję :1luvu:

Dopisałam w 1. poście.

Never posłałam 10 do Ciebie. Czy to wszystko, co zapłaciłaś u dr. Garncarza za Bąbla?

tak....
u okulisty bylam w tym tygodniu trzeci raz, więc nie dziw się... :ryk:

jutro znowu jade do lecznicy, tym razem po poludniu - troche posprzatam, poglaszcze koty, no i te operacje - wczoraj ropomacicze, dzis jądra szczura, jutro też szczurek będzie krojony

Jesli będziemy operowac Bąbla w tym tygodniu, moze będę asystowac :mrgreen:

Bąbel kocha psy, fajnie sie z nimi gania i podgryza

Never pisze:tak....
u okulisty bylam w tym tygodniu trzeci raz, więc nie dziw się...
jutro znowu jade do lecznicy, tym razem po poludniu - troche posprzatam, poglaszcze koty, no i te operacje - wczoraj ropomacicze, dzis jądra szczura, jutro też szczurek będzie krojony Jesli będziemy operowac Bąbla w tym tygodniu, moze będę asystowac
Bąbel kocha psy, fajnie sie z nimi gania i podgryza

Może czas nająć Twoje mieszkanie :ryk:

alareipan pisze:
Never pisze:tak....
u okulisty bylam w tym tygodniu trzeci raz, więc nie dziw się...
jutro znowu jade do lecznicy, tym razem po poludniu - troche posprzatam, poglaszcze koty, no i te operacje - wczoraj ropomacicze, dzis jądra szczura, jutro też szczurek będzie krojony Jesli będziemy operowac Bąbla w tym tygodniu, moze będę asystowac
Bąbel kocha psy, fajnie sie z nimi gania i podgryza

Może czas nająć Twoje mieszkanie

w moim mieszkaniu mieszkają moje koty

ja tez tam z nimi sypiam, zeby nie bylo :mrgreen:

i niech tak zostanie.

Never pisze:dr Garncarz jest za usunieciem resztek oka - jesli tego nie zrobimy, codziennie trzeba by to oko zakraplac, zeby nie bylo śtanu zapalnego. zaplacilam 10 zl za braunol, jutro wiecej informacji

Czy to poważny zabieg/ operacja?? to jest chyba sprawa dość istotna. W przypadku stanów zapalnych trzeba byłoby Bąbla faszerować antybiotykami. Lepiej tego uniknąć..
Kochany Bąbel... nawet nie mam czasu do niego zajrzeć.. wczoraj wróciłam z pracy o 22

BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto 11,15. Ma Dom :)

Kto przegląda forum