Czy nadejdzie lepsze jutro? Tymczasów 7, niewidoma Bisia:(

Aniu koniecznie trzeba podac maleńkiej(jeśli to pp)caniserin,albo parwoglobulinę!!!!

A te plecki Misi to czasem nie uczulenie na pchły?-może odpchlanie by pomogło?

Kasiu, jak mam odpchlić Misię?

Ona nie daje mi się pogłaskać tak jak Kasi i Agatka.

Myślałm,że podczas karmienia pozwala sie dotknąć,wtedy Advocatem by można,ale jeśli nie pozwala sie dotknąć,to juz nie takie proste

a co z tymi wszystkimi maluchami, któe wczoraj podróżowały z Łodzi? jeśli jest podejrzenie pp, to chyba wszystkie powinny dostać surowicę?

kasia86 pisze:Kasiu, jak mam odpchlić Misię?

Ona nie daje mi się pogłaskać tak jak Kasi i Agatka.

Aniu może Aniprazol w kawałku surowizny? :roll:

amcia pisze:a co z tymi wszystkimi maluchami, któe wczoraj podróżowały z Łodzi? jeśli jest podejrzenie pp, to chyba wszystkie powinny dostać surowicę?

Powinny!

Jestem w kontakcie z pozostałymi i przekazane już.

kasia86 pisze:Jestem w kontakcie z pozostałymi i przekazane już.

Kasiu86, proszę daj znać, co z Kajtusiem od Agnieszki, jak coś będziesz wiedziała..
martwię się bardzo..

Hanulka, z Kajtusiem wszystko dobrze.

Tamto biedne, chore maleństwo teraz jest w lecznicy i niedługo bodziemy wiedzieć coś więcej.
Ona była znaleziona na dworzu...płakała z głodu i chłodu... nie wiemy co jadła...
Może ma tylko coś z jelitkami....wierzmy w to! :ok:

kasia86 pisze:Hanulka, z Kajtusiem wszystko dobrze.

Tamto biedne, chore maleństwo teraz jest w lecznicy i niedługo bodziemy wiedzieć coś więcej.
Ona była znaleziona na dworzu...płakała z głodu i chłodu... nie wiemy co jadła...
Może ma tylko coś z jelitkami....wierzmy w to!

dziękuję, to pocieszająca wiadomość :ok:

Zmartwienia i problemy przewage nie moga dostac. Ale jak dac rade? Aniu jeszcze tylko troszke wytrzymaj, podobno bedzie niedlugo lepiej w naszym zyciu. Tak bynajmniej uczucie mam.

Hanulka pisze:
kasia86 pisze:Jestem w kontakcie z pozostałymi i przekazane już.

Kasiu86, proszę daj znać, co z Kajtusiem od Agnieszki, jak coś będziesz wiedziała..
martwię się bardzo..

Proszę się nie martwić. Maleńka miała zrobiony test na pp i jest ujemny. :ok:

Niestety, teraz już w inkubatorze...
Jest bardzo z nią źle. :cry:

To dobrze, że nie pp :ok:

Trzymam za malutką kciuki... :ok:

a jaka diagnoza?

Na razie nie wiemy, bo malutka dostała duszności (pewnie krew ma fatalna) i teraz lekarze ratują jej życie.

Po 11 godzinie Renatka ma zadzwonić do lecznicy.

Bardzo mocno trzymam i wysyłam koteczce wszystkie dobre energie :1luvu:

Czy nadejdzie lepsze jutro? Tymczasów 7, niewidoma Bisia:(

Kto przegląda forum