Siostrzyczka i Fuczek - już u siebie!!! :))))

Zadziwiona jestem takimi miłymi wujkami

U mnie jakoś nikt nie ma tyle altruizmu aby matkować kociętom. Raz tylko Biełka adoptowała cudze, duże już kocięta, ale najpierw odrzuciła swoje świeżo urodzone maluchy.

Maluchy obłędne.

Ale najbardziej rozwalił mnie ten Przyczajony Smok :ryk:

kiche_wilczyca pisze:

JEST TAKI CUDNY SPOSOB PODGRZEWANIA; GRUBA SOL MORSKA LUB KAMIENNA ROZGRZANA NA PATELNI TEFLONOWEJ I WSYPANA W JAKAŚ WSYPĘ; POTEM POD KOC LUB PODUSZKE I OPATULONE MALUCHY NA TO, GENIALNIE WYCIAGA WYCHŁODZENIE-TO PRASTARY BABCINY SPOSOB. TEZ TAK ZROBILAM Z MLODA, CHORA, KICHJACA ZNAJDA I NAPRAWDE Z DNIA NA DZIEN JEST BARDZIEJ ŻWAWA ;-(
POWODZENIA
H

Maluchy niesamowite. Zrobiliście kawał dobrej roboty (wystarczy porównać ostatnie zdjęcia z pierwszymi) :1luvu:

A Fuczek to gigant: alpinista, łowczy, bryka jak sarenka (kolejne cytowane zdjęcia)

kiche_wilczyca pisze:

...i uczący się latać

Nauka latania
Wujek Lord: - Młody, aby latać musisz przyjąć odpowiednią pozycję, najlepiej na skraju kanapy. Rozłożyć szeroko łapki i rzucić się w dół. Młody, patrz i dokładnie rób to co ja. No ćwicz!
Fuczek: - Wujku, popac... o tak, dobze...

kiche_wilczyca pisze:

Alpinistyczne zapędy to ma Siostrzyczka i na tym wieszaku od lampy-kwoki to ona wisi :mrgreen:

szybenka pisze:Nauka latania
Wujek Lord: - Młody, aby latać musisz przyjąć odpowiednią pozycję, najlepiej na skraju kanapy. Rozłożyć szeroko łapki i rzucić się w dół. Młody, patrz i dokładnie rób to co ja. No ćwicz!
Fuczek: - Wujku, popac... o tak, dobze...
kiche_wilczyca pisze:

kiche_wilczyca pisze:Alpinistyczne zapędy to ma Siostrzyczka i na tym wieszaku od lampy-kwoki to ona wisi

A ja bym się upierała, że to Fuczek - b. pilnie analizowałam szczegóły umaszczenia, zwłaszcza na pyszczku, ale w końcu, to nie ja robiłam to zdjęcie :oops:

Masz rację, to on :oops:

kurczę, muszę sobie wbić do głowy który na którą łapkę ma ten biały sweterek rękawek włożony. Jak jej widzę na żywo to od razu poznaję, na zdjęciach mam kłopot :oops:

No tak

Nasi chłopcy mają rożne kolory nosków i jest łatwiej rozróżnić :1luvu:

Super gromadka :ok:

kiche_wilczyca pisze:Jak jej widzę na żywo to od razu poznaję, na zdjęciach mam kłopot

Tak miałyśmy z Maszeńką i Marusią

Obie były rude, obie klasycznie pręgowane, na żywo łatwo było je rozróżnić, na zdjęciu nie do odróżnienia :mrgreen:

Nauka latania
Wujek Lord: - Młody, aby latać musisz przyjąć odpowiednią pozycję, najlepiej na skraju kanapy. Rozłożyć szeroko łapki i rzucić się w dół. Młody, patrz i dokładnie rób to co ja. No ćwicz!
Fuczek: - Wujku, popac... o tak, dobze...

kiche_wilczyca pisze:

No zwariowałam :ryk:

tego jeszcze nie widziałam :1luvu:

boskie

Marta, koniecznie napiszcie w ogłoszeniach, że to latające koty :mrgreen:

gosiaa pisze:Marta, koniecznie napiszcie w ogłoszeniach, że to latające koty

Fuczek to pieszczoch, to kot przebojowy, to kot dominujący. Upolowanych piór nie odda nigdy i nikomu. Fuczy, warczy na wszystko. Śmiesznie wygląda, jak próbuje zgrywać na wielkiego groźnego kocura.
Obrazek