skarbonka pisze:iza71koty pisze:skarbonka pisze:z tego co widac to bardzo porzadne
w zeszlym roku miasto dalo na moje osiedle 2 drewniane dwupietrowe budki, wygladaja pieknie lecz nawet nie ma sie tam jak do srodka dostac i wcale nie sa ocieplone to jaks masakra i wyrzucone w bloto pieniadze
Też mamy takie budki. Ofiarowane z Tozu. Cóż, ten kto je robi na zamówienie, trochę mało wie o kotach.Fakt maja wyglad. Estetyczne.Właściwie dobre tylko w tereny miejskie. Gdzie jest cieplej miedzy blokami i nie czuc wilgoci, do szpiku kosci. Teren gdzie mieszkam, charakteryzuje się potworna wilgocia. To sprawia ze temperatuta odczuwalna, jest czesto nizsza, niż faktyczna.Jak dla mnie pomieszczenia są troche zbyt małe. Kot nie ma mozliwosci schowac się głębiej, bo nerki i pupę zostawia w otworze wlotowym. Snieg i deszcz dosć mocno wlatują do środka.Temperatura w srodku takiej budki, a budki styropianowej, to juz diametralna różnica.
i to mnie wlasnie boli bo ciezko taka budke ocieplic, a tyle walki bylo o nie.. byly prowizorki to mieszkancy robili afery,z e to szpeci osiedle-masakra jakas!
na osiedlu to ciezki temat gdyz mieszkancy ledwo co na nie sie zgodzili, najdziwniejsze jest dla mnie to, ze najwiecej mieli przeciw ci ktorzy maj w domu koty-paranoja!
A wiesz ja sobie postanowiłam, ze zrobie inaczej. Co prawda mam zgodę Administracji na budki w tym miejscu, ale pomyślałam sobie że wymienię ta czwórkę na dwójkę i dam cieplutka podwójna sypialnie do tego.Wtedy kociaki same zadecyduja. Mam tam bardzo starego Bogusia, staruszke Stelcię. Niech mają cieplutko na tą swoją kocia starość i wygrzeja stare kosteczki.

