DT u J.D.<Ciężkie czasy-40KOTÓW PROSI O GŁOSY !!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 27, 2010 20:33 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Jutro od rana kołowrót:7,30'-biegiem po mięso dla kociastych[serducha];9,30'-4pack moich kawalerów na odjajczanie do Białegostoku;następnie pędem dostarczyć jednego z dorosłych kocurów na kastrację.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Śro paź 27, 2010 20:53 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

8O zamęczysz się dziewczyno.

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za wszystko co robisz :1luvu:
Bóg ci to wynagrodzi :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 27, 2010 21:28 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Na dobranoc moje nowe dzieciaki i ich mamusia do góry :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw paź 28, 2010 5:19 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

no to masz kołomyję.Za czasowość i powodzenia :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 28, 2010 9:48 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

I ja życzę powodzenia. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 28, 2010 10:01 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

To i ja trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 28, 2010 11:15 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

No i doopa :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Pani Irena jest nieprzewidywalna żeby nie powiedzieć nienormalna.Rano przyszła po "bezłapkę",że niby na zastrzyk i tyle ją widzieli.Poszłam do niej to ta do mnie z gębą,że żadnych kotek nie odda,mam jej oddać dwa kocurki,bo co ona gorsza od innych!To co,że nie ma kuwet i takie inne pierdoły :evil: Przespała się z mniejsza ilością kotów i już problem .To typowa cholerna zbieraczka.Teraz jest tak:dwa stare koty nie kastrowane i dwie młode koteczki nie cięte.matka czyli "bezłapka" dzięki bogu dostała zastrzyk.Jeśli nie da się namówić mojej ciotce i wetowi na jakiekolwiek zabezpieczenie [choćby zastrzyki]to po zimie będzie niezłe stado 8O 8O 8O 8O A muszę powiedzieć,że pani mieszka w mieszkaniu komunalnym i na wiosnę chcą robić porządek z jej "chlewem".I co wtedy?Oni nie będą bawić się tylko każą zabierać całą menażerię!Jezuuuuuuuu jeśli nie rozwiąże tego teraz to potem nie będzie szans na ratunek dla kotów :cry: .Psy powędrują do schronu czyli "śklepak" zostanie na 100% uśpiony.Durna baba -najpierw chce,żeby zabrać a teraz skacze z pazurami,żeby oddać koty z powrotem.KOSZMAR I DOM WARIATÓW :evil: :evil: :evil: Jeszcze do tego nie mogę teraz odebrać transportetra bo nie chce otworzyć i udaje,że jej nie ma w domu.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw paź 28, 2010 11:21 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Niestety Asiu obawiałam się takiego obrotu sprawy.Miałam jednak nadzieje,że to jednak zagubiona kobieta której wystarczy rękę podać do pomocy.
Jak tylko dorwiesz jakiegoś kota, to od razu bierz do siebie i nie wypuszczaj dopóki nie zrobisz z nim porządek. I na spkój, z podejściem słodzika do niej choćbyś maiła chęć ją zamordować.Inaczej doopa. Tylko nie daj się wykorzystać, zaszantażować.Potrafią niestety.
Kciuki są :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 28, 2010 11:28 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

A to masz kłopot z tą p. Ireną. Współczuję. Próbuj jakoś do niej dotrzeć, może ona ma takie etapy, że jest normalniejsza? Trzymam kciuki za biedną bezłapkę :ok: .Pozdrawiam wszystkich, szczególnie Neptuneczki. Jak będziesz miała troszkę czasu, zajrzyj na wątek Neptunków. Są zdjęcia braciszka Nieśmiałka, który został w swoim DT. Przesłodkie :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 28, 2010 11:49 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Czemu ja durna :evil: :evil: nie zabrałam tych koteczek wczoraj?????????czemu dałam się zwieść jej dobremu podejściu do sprawy?Uśpiła mnie tym,iż dopytywała się czy będę przychodzić nadal od czasu do czasu jak już zabiorę młode koty!Nie daruję sobie tego,że jestem taka naiwna,taka łatwowierna.....Ona nie widzi,że to co ona robi mija się z celem a raczej nie ma najmniejszego sensu....Tak,Fanszeta to jest problem.Spróbuję do niej dotrzeć przez sąsiadkę i ciotkę.Może chociaż uda się ją nakłonić na sterylkę kotek a wtedy.......trzymajcie :ok: :ok: za biedne dziewczynki.A ja jeszcze oddałam jej "bezłapkę" :oops: :cry: .....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw paź 28, 2010 12:05 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Joasiu, ja już przećwiczyłam zbieraczkę. Teraz wyczuwam na odległość, ale też zła byłam na siebie, że się dałam nabrać jak pierwsza naiwna. :evil:
Zawsze sobie znajdą jakieś powody, żeby nie oddawać kotów. Mimo, że w chałupie brud, smród i ubóstwo...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 28, 2010 12:13 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

niestety i ja z taką słodką :mrgreen: kociara miałam doczynienia :roll: Pierwsza naiwna,nawet ją fasolka i nóżkami w galarecie poczęstowałam. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 28, 2010 12:15 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

ASK@ pisze:niestety i ja z taką słodką :mrgreen: kociara miałam doczynienia :roll: Pierwsza naiwna,nawet ją fasolka i nóżkami w galarecie poczęstowałam. :mrgreen:

To i dowiedziałaś się, że do nóżek za dużo czosnku dajesz. :mrgreen: A fasolka nie była za słona? :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 28, 2010 12:16 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

Agneska pisze:
ASK@ pisze:niestety i ja z taką słodką :mrgreen: kociara miałam doczynienia :roll: Pierwsza naiwna,nawet ją fasolka i nóżkami w galarecie poczęstowałam. :mrgreen:

To i dowiedziałaś się, że do nóżek za dużo czosnku dajesz. :mrgreen: A fasolka nie była za słona? :wink:

Była :!: ,a żwirek dla kotów nie ten kupiłam bo...za tani :mrgreen:
Zaznaczę ,ze wcześniej robiły w gazety :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 28, 2010 12:23 Re: DT u J.D. :-))) Ratownicy zwierząt z Sokółki

O ja głupia!Tyle czasu za nią chodziłam i nic nie wychodziłam.Teraz byłam taka wniebowzięta,że straciłam zdolność do racjonalnego osądu :evil: Szlag chyba mnie trafi :evil: :evil: :evil: Przez to wszystko zapomniałam napisać,że chłopcy nie pojechali na kastrację bo są za młodzi;jeszcze miesiąc,półtora....tak,ona mówi,że karmi,po co żwirek-przecież sprząta;że kotom niczego nie brakuje,a co złego w warunkach dla kotów?...ręce opadają :?Ona teraz to nawet za kastracje odda ale wcześniej to chętnie brała puszki dla kotów,nerki,wątróbkę,suchy dla psów.Byłam potrzebna żeby ganiać i ciągać koty do weta.Żeby bezłapka dostała zastrzyk od rui to też pędziła chętnie bo Aśka głupia zapłaci....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 103 gości