Żeby nie robić ot w innym temacie
MariaD pisze:ewkaa pisze:Za to młoda miaukunka, która do nas dołączyła - wsadzona do pustej, suchej wanny, tylko żeby sobie obejrzała, bo próbowała już sama zaglądać - urządziła taki wrzask i wściek, że ja nie wiem jak kiedyś będzie jej kąpanie wyglądało
Wrzuć jej tam piłeczkę ping-pongową. Gra w squash-a u mnie odchodziła regularnie w wannie. Ja tylko podawałam piłki na aucie.

Mowa oczywiście o Gamisi i tak oczywiście dzisiaj wrzuciłam piłeczki - wścieku nie było, ale zabawy też nie, wanna jej nie pasi i już

no, że Fenriś mógł wyhodować uraz, bo się w końcu skąpał to bym rozumiała (ale na szczęście nie ma - wręcz uwielbia przesaidywać w pustej wannie

), ale skąd jej się to wzięło

może jej tam jakaś poduchę od zabers wrzucę, na złagodzenie obyczajów
