Szura pisze:Satoru pisze:u mnie dom nalezy przede wszystkim do kotow! Blat kuchenny, umywalka, stol podczas obiadu... to dla nas normalne ale ludzie z zewnatrz sie bulwersuja
U nas jest identycznie
Tak jak i u nas.
Kocica uwielbia wędrować po kuchennym stole w sobotę czy niedzielę (w tygodniu nie ma śniadań "prawdziwych"), robiąc slalomy między talerzami, no i zawsze musi sprawdzić co robię, powąchać czy mięso świeże czy ciasto na naleśniki odpowiednie, i czy oliwki kupiłam te właściwe

Ursusiu, kciuki za Domek, ten wymarzony
