Estian, Maurycy i Xiana cz.VI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 26, 2010 20:20 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze:No to wróciłam. Od dentystki. Mam jeden ząb mniej.
Pobolewał od dwóch dni, ale od czego w końcu są tabletki :mrgreen: tym bardziej, że wiedziałam, że go ratować nie będziemy.
No a dziś spuchłam jak bania 8O I musiałam iść bo ciągnęło, rwało i w ogóle...
Wyglądam super, a jutro do pracy. Opuchlizna schodzi podobno powoli. No nic. Antybiotyk zapisała na wszelki wypadek, niby nie ma ropnia... ale? Oby nie.

Pozdrawiam was cieplutko.
Szczerbata ciocia Nelly.

Rób zimne okłady. Np.z rumianku. :ok: :ok:
Współczuję biedulko..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 26, 2010 20:21 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze:
kalair pisze:Ale co Ty mówisz!! To jest dla pań w KAŻDYM wieku! O! :kotek:

No ja wiem, ale wiesz no ja się nie czuję, co poradzę? :D

Ale ja sobie wyonrażam Ciebie, i moim zdaniem wyglądałabyś super! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 26, 2010 21:55 Re: Estian i Maurycy cz.VI

kalair pisze:Rób zimne okłady. Np.z rumianku. :ok: :ok:
Współczuję biedulko..

Dzięki za wsparcie :)
Nie okłady to nic nie da, to od wewnątrz to chyba nie.
Ona mi zapisała antybiotyk, na wszelki wypadek jakbym jutro była bardziej spuchnięta to mam brać (bo podobno mogę być)
A ja puchnę już dziś nadal 8O Wyglądam jak.... :lol:
Niby nie było ropnia, ale czy ja wiem? Byłam na takiej pomocy wieczorowej.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 21:57 Re: Estian i Maurycy cz.VI

:)
kalair pisze:Ale ja sobie wyonrażam Ciebie, i moim zdaniem wyglądałabyś super! :D

Kiedyś tak, fakt :) Ale teraz naprawdę nie czuję się (przymierzałam siostry).

Bożenko - gdzie Kretuszki? :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 21:57 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze:
kalair pisze:Rób zimne okłady. Np.z rumianku. :ok: :ok:
Współczuję biedulko..

Dzięki za wsparcie :)
Nie okłady to nic nie da, to od wewnątrz to chyba nie.
Ona mi zapisała antybiotyk, na wszelki wypadek jakbym jutro była bardziej spuchnięta to mam brać (bo podobno mogę być)
A ja puchnę już dziś nadal 8O Wyglądam jak.... :lol:
Niby nie było ropnia, ale czy ja wiem? Byłam na takiej pomocy wieczorowej.

Nelly-da! Robisz na policzek-no, gdzie spuchło zimne okłady-zmniejszą opuchliznę. Wypróbowane. Działa super! Antybiotyk swoją drogą. :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 26, 2010 21:58 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze:No to wróciłam. Od dentystki. Mam jeden ząb mniej.
Pobolewał od dwóch dni, ale od czego w końcu są tabletki :mrgreen: tym bardziej, że wiedziałam, że go ratować nie będziemy.
No a dziś spuchłam jak bania 8O I musiałam iść bo ciągnęło, rwało i w ogóle...
Wyglądam super, a jutro do pracy. Opuchlizna schodzi podobno powoli. No nic. Antybiotyk zapisała na wszelki wypadek, niby nie ma ropnia... ale? Oby nie.

Pozdrawiam was cieplutko.
Szczerbata ciocia Nelly.


Ojoj :(
Nelluś , skoro pisze, że opuchlizna zaczyna schodzic ,to dobry znak :ok:
ale antybiotyk wez koniecznie :wink:
oj bidulko :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 26, 2010 21:59 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze::)
kalair pisze:Ale ja sobie wyonrażam Ciebie, i moim zdaniem wyglądałabyś super! :D

Kiedyś tak, fakt :) Ale teraz naprawdę nie czuję się (przymierzałam siostry).

Bożenko - gdzie Kretuszki? :(

Aluś, czasem takie wrażenie, ale co siostra na to? Zgadza się z Tobą?

Na razie nie ma. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 26, 2010 22:02 Re: Estian i Maurycy cz.VI

kalair pisze:Nelly-da! Robisz na policzek-no, gdzie spuchło zimne okłady-zmniejszą opuchliznę. Wypróbowane. Działa super! Antybiotyk swoją drogą. :kotek:

To dzięki bardzo, zaraz zaparzam rumianeczek :) żeby ostygł. I spać trzeba, jutro do pracy.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 22:05 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Śpijcie dobrze. Buziaki dla koteczków!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 26, 2010 22:06 Re: Estian i Maurycy cz.VI

trawa11 pisze:Nelluś , skoro pisze, że opuchlizna zaczyna schodzic ,to dobry znak :ok:
ale antybiotyk wez koniecznie :wink:
oj bidulko :(

Nie schodzi właśnie, rośnie :roll:
Ale wszystkie jakieś tam zmarszczki czy bruzdy zniknęły, mam połowę buzi głaciutką jak... :lol: Tylko nieforemna jestem :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 22:08 Re: Estian i Maurycy cz.VI

kalair pisze:Aluś, czasem takie wrażenie, ale co siostra na to? Zgadza się z Tobą?

Musi! :twisted:
Nie, no ona uważa, że jest ok ale oczywiście rozumie, że ja się nie czuję. Ale żeby genialnie było to chyba nie, z zachwytu nie padła :lol:
kalair pisze:Na razie nie ma. 8)

:(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 22:09 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze:
trawa11 pisze:Nelluś , skoro pisze, że opuchlizna zaczyna schodzic ,to dobry znak :ok:
ale antybiotyk wez koniecznie :wink:
oj bidulko :(

Nie schodzi właśnie, rośnie :roll:
Ale wszystkie jakieś tam zmarszczki czy bruzdy zniknęły, mam połowę buzi głaciutką jak... :lol: Tylko nieforemna jestem :wink:


oj ,to cos przeoczylam ,czytałam ,ze schodzi powoli :roll:
to w takim razie najlepiej worek z lodem przyłożyc, lod prosto z zamrażalnika , jak masz :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 26, 2010 22:10 Re: Estian i Maurycy cz.VI

Nelly pisze:
kalair pisze:Aluś, czasem takie wrażenie, ale co siostra na to? Zgadza się z Tobą?

Musi! :twisted:
Nie, no ona uważa, że jest ok ale oczywiście rozumie, że ja się nie czuję. Ale żeby genialnie było to chyba nie, z zachwytu nie padła :lol:

Ach, MUSI! :mrgreen: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 26, 2010 22:26 Re: Estian i Maurycy cz.VI

trawa11 pisze:to w takim razie najlepiej worek z lodem przyłożyc, lod prosto z zamrażalnika , jak masz :roll:

Ja nie wiem :( A jeśli jest ropa to lód nie zaszkodzi?
Ja już lepiej ten rumianek przyłożę. Tak jakoś przyjaźniej brzmi :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 22:26 Re: Estian i Maurycy cz.VI

kalair pisze:Ach, MUSI! :mrgreen: :lol:

:wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 417 gości