To my sie meldujemy po krótkim urlopiku. "Urlopiku", bo już krótszy i mniej wypoczynkowy nie mógł być
Urlopikowa chandra napewno dopadnie mnie dzisiaj, jak odwioze TŻta na lotnisko
Poza tym to u nas piekna złota jesień

Tak sobie myśle, że w tym roku obfociłam już prafie wszystkie pory roku...no zimy brakuje.
Zaczynałam od wiosny, gdzie koty pomagały mi sadzić kwiaty, poprzez upalne lato, gdzie footra dostawały mrożonki i leżały brzuchami do góry a teraz pora na jesień i pokaz najnowszej kociej kolekcji

Dominują kolory czerni i bieli z żółtymi dodatkami



Jesiennie też wszystkich pozdrawia piekna Inga

Liście to dosłownie są w całym domu
Króciutki filmik o jesiennych zabawach tarasowych. Króciutki, bo zapomniałam, że placki smaże
jesień na tarasieKociska dostały też nowy drapak, bo stary już totalnie rozwaliły. Musiałam im zapewnić jakieś zajecie, bo czas pobytu na tarasie zdecydowanie uległ skróceniu

Obawiam sie jednak, że drapak tylko ładnie wygląda na fotka a jego żywotnośc bedzie bardzo krótka
Niemniej jednak kotom sie spodobał i ambitnie pomagały mi w jego skrecaniu

Elvisek zdobywca szczytów
Elvis schodzi z drapaka Elvis terrorysta

Piotruś wyrósł już na eleganckiego kawalera

a to jego wuj Folk

czyż niepodobni ?
