Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie paź 24, 2010 19:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Casica a do której Ty lecznicy jeździsz?

Na razie Yenna wyniosła się do sypialni bo podsikała domek (troszkę...)- tam są trzy kuwety. Jest wściekła nie mogę jej dokładnie obejrzeć...

Ja do Asa (ale tam do doktora Charmasa, którego gorąco polecam). Jest tam też kilku innych młodych i fajnych lekarzy. Poza tym, w razie wątpliwości można pytac o dr Balceraka, właściciela lecznicy, w razie watpliwości warto się z nim skonsultować.
Korzystam też z usług CoolCaty, no ale lecznica w której Anka pracuje , nie jest całodobowa.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 19:20 Re: Wątek dla nerkowców - IV

No to prawie mi się udało (bo już nie chciałam czekać a coś pamiętałam że polecałaś Asa)- byłam w Asie, u dr Charmas tylko Pani doktor ;) Trochę się uspokoiłam- Yenna ma zaostrzenie zapalenia pęcherza. Dostała silny lek przeciwbólowy, nowy antybiotyk i lek rozkurczowy. Prawdopodobnie antybiotyk który teraz dostawała przestał działać. Małe ale jednak uff....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 19:29 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:No to prawie mi się udało (bo już nie chciałam czekać a coś pamiętałam że polecałaś Asa)- byłam w Asie, u dr Charmas tylko Pani doktor ;) Trochę się uspokoiłam- Yenna ma zaostrzenie zapalenia pęcherza. Dostała silny lek przeciwbólowy, nowy antybiotyk i lek rozkurczowy. Prawdopodobnie antybiotyk który teraz dostawała przestał działać. Małe ale jednak uff....

To pani dr Gaudynek - Charmas, żona dr Charmasa. Fajna lekarka, z dobrym i serdecznym podejściem do pacjentów. Ja swoje koty prowadzam do jej męża i jestem zadowolona. Polecam ich oboje, a zwłaszcza jego. Jest naprawdę fajnym wetem. Muszę też dodać, że od lat 90 nigdy się na nim nie zawiodłam.
Mam nadzieję, że z Yenną będzie lepiej :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 19:55 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:To pani dr Gaudynek - Charmas, żona dr Charmasa. Fajna lekarka, z dobrym i serdecznym podejściem do pacjentów.


Tak właśnie myślałam... To prawda- przesympatyczna osoba... Yennefer dała popis jak rzadko- boli ją więc jest WŚCIEKŁA a Pani dr się nad nią litowała... To rzadkie- zazwyczaj weci się jej boją.... Bardzo mnie uspokoiła.... Patrzę teraz na Yennę, (która nie wyszła po powrocie do domu z transportera- jest śmiertelnie obrażona i warczy na mnie jak tylko na nią spojrzę z daleka) i myślę sobie że będzie wszystko dobrze....

casica pisze: Muszę też dodać, że od lat 90 nigdy się na nim nie zawiodłam.
Mam nadzieję, że z Yenną będzie lepiej :ok:


Tak sobie właśnie myślę czy nie pójść jutro znowu do Asa.... Zazwyczaj boję się zmiany weta w trakcie leczenia i mam takie poczucie..... zdrady :oops: Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi... Moi weci naprawdę się starają i przejmują się Yenną ale może świeże spojrzenie byłoby dla jej leczenia korzystne.... Muszę pomyśleć...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 20:06 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Tak sobie właśnie myślę czy nie pójść jutro znowu do Asa.... Zazwyczaj boję się zmiany weta w trakcie leczenia i mam takie poczucie..... zdrady :oops: Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi... Moi weci naprawdę się starają i przejmują się Yenną ale może świeże spojrzenie byłoby dla jej leczenia korzystne.... Muszę pomyśleć...

Wiem o co Ci chodzi. Pomyśl. Dr Charmasa mogę Ci z całym przekonaniem polecić. Zastanawia się nad pacjentem, szuka, jest otwarty na sugestie. Przede wszystkim zaś, prezentuje podejście, które mi się podoba - najważniejszy jest komfort pacjenta. Nie ma tak, że np schorowanego i starego spisuje na straty. Jest naprawdę dobrym i sensownym lekarzem. Poza tym, to siła spokoju, opiekunowi też potrafi pomóc. Bo to jest cecha wyjątkowych lekarzy - mają dar jakiegoś uspokajania, nie wiem jak to zwerbalizować, ale jakoś się zaczyna wierzyć, że nawet najtrudniejsze może się udać. A to, o czym piszesz, czyli świeże spojrzenie, czasem jest bezcenne.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 24, 2010 20:35 Re: Wątek dla nerkowców - IV

No właśnie chyba dojrzałam już do tego, że chciałabym żeby jeszcze jakiś lekarz, o którym wiem że ma dobrą markę zerknął na moją Królewnę... Bo gdyby okazało się, że jeszcze coś można zrobić inaczej, lepiej to chciałabym spróbować...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 25, 2010 5:28 Re: Wątek dla nerkowców - IV

W nocy był wielki sik obok kuwety, śniadanie w miarę zjedzone ale Yenna ukryta w sypialni pod kaloryferem... Czuje się tak sobie....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 25, 2010 10:25 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Tak sobie właśnie myślę czy nie pójść jutro znowu do Asa.... Zazwyczaj boję się zmiany weta w trakcie leczenia i mam takie poczucie..... zdrady :oops: Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi... Moi weci naprawdę się starają i przejmują się Yenną ale może świeże spojrzenie byłoby dla jej leczenia korzystne.... Muszę pomyśleć...

Nie da się być lojalnym wobec wszystkich :wink:
Biorąc pod uwagę, że leczenie trwa już...jakiś czas - ja zdecydowałabym się na (przynajmniej) konsultację u kogoś innego.
To, że weci są mili nie zawsze przekłada się na efekty leczenia.
Sama znam kilku takich uprzejmych i "starających się" wetów, których omijam dużym łukiem.
Lekarz przede wszystkim ma być skuteczny.

Trzymam kciuki za Yenn :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon paź 25, 2010 17:31 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Yenna wróciła ;) Dzisiaj czekała na mnie po pracy i domagała się brania na ręce i głaskania. Potem była mniej miła część wieczoru- pobieranie krwi.... Ale mimo ciężkich przeżyć po powrocie czekała w kuchni (chyba pierwszy raz w ogóle w życiu) na kurczaka którego kroiłam i żebrała o świeżo cięte kawałki 8O Niestety teraz znowu jest obrażona- zdjęłam jej opatrunek z łapki :twisted: Tak czy inaczej dzisiaj czuje się dobrze ;) Zobaczymy jak tam wyniki.... Na razie tylko morfologię mamy- zaskoczyła mnie nawet- parametry czerwonokrwinkowe ma na samej granicy ale nadal w normie....


Przemyślałam sprawę konsultacji- jak będę miała wyniki przejadę się z Yenną do polecanego tutaj weta (może nawet nie tylko jednego), pokażę ją i zobaczę co powie/dzą... Pixie nie mogę szczerze powiedzieć, że nie ma efektów- w końcu Yenna trafiła do lecznicy w kryzysie i udało się ją ustabilizować na ponad 3 miesiące... Teraz pierwszy raz coś poszło nie bardzo ale trzeba pamiętać, że Yenna nie jest typowym przykładem pnn- nie wiem czy inny wet zrobiłby coś innego... Dr Neska nie miała zastrzeżeń do leczenia Yenny.... Więc to nie tak, że się starają a leczenie idzie źle...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 9:18 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Bardzo się cieszę, ze Yenna czuje się lepiej. Ta wiadomość to balsam na moja zbolala dusze.

Trzymam mocno kciuki
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto paź 26, 2010 9:26 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Twój link nie działa, nie można obejrzeć Kicka :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 17:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Witajcie ponownie.

Jestem dzisiaj po całym dniu badań Hermesa i mam komplet badań (USG, przepływy w nerkach, morfologia). Prosiłabym o wsparcie i sugestie, gdyż wyniki mam w innych jednostkach niż wcześniej i przy przekonwetowaniu ich wychodzą mi jakieś głupoty :( Do tego wyszło, że jedna z nerek nie funkcjonuje, a w drugiej jest kamień. Szczegóły w Hermesowym linku: viewtopic.php?f=1&t=118216&p=6577789#p6577789.

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki i uwagi. Konsultacje z lekarzami to jedno, ale Wasza opinia już nie raz pomogła mi naprowadzić wetów w odpowiednim kierunku.

Irlandzka Myszko - przykro mi bardzo z powodu Kicka :(

Slonko - konsultuj leczenie Yenny z innymi wetami, co kilka głów to nie jedna (a co dopiero głowy uczone). Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie Twojej księżniczki!
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Wto paź 26, 2010 18:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 pisze:Witajcie ponownie.
(...)Szczegóły w Hermesowym linku: viewtopic.php?f=1&t=118216&p=6577789#p6577789.

inkaa82 pisze:Dr Jonkisz zgodził się nam prowadzić Hermesa. Zalecił Fortekor na podwyższone ciśnienie i kroplówki w ciągu dalszym, na przemiach NaCl + NaCl z glukozą, płyn ringera odradził.

A możesz powiedzieć czym argumentował taką decyzję?
I co zalecił w związku z anemią?

A tak na marginesie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _euro.html
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 26, 2010 18:23 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Inka tak jak zauważyła Pixie Twoja kicia ma problem z anemia. Musisz zacząć działać zanim sytuacja nie stanie się krytyczna. Jeżeli wyniki bardzo spadną i będziesz musiała podać EPO to może zastanów się na temat leku o nazwie Aranesp zamiast EPO. Jest drogi ale bardziej skuteczny i mniej ryzykowny.

Trzymam kciuki za futrzaki
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto paź 26, 2010 18:33 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:Jeżeli wyniki bardzo spadną i będziesz musiała podać EPO to może zastanów się na temat leku o nazwie Aranesp zamiast EPO. Jest drogi ale bardziej skuteczny i mniej ryzykowny.

W sumie bardzo drogi nie jest. W aptece kosztował mnie 205 zł (jedno opakowanie to trzy dawki).
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 2 gości