FAN - Wyczaruj im nadzieję - Pumek(')

no właśnie, też się obruszyłam na to był.
Wszystkiego dobrego w nowym, lepszym życiu dla chłopaka :ok:

Wczoraj został uspiony jeden z maluchów u passy (miał FIP).
Stary kocur, po którego Ala jeździła na wieś, też został uśpiony - miał nowotwór nerki.

Co to jest za wirusówka, koty trochę rzygają i przestają jeść.
Niektóre po jedenj kroplówce zaczynają jeśc i jest ok, inne nie.
Niektóre mają biegunkę.

Koty są szczepione, fakt, ze niekóte niedawno...

w kilku miejscach u nas jest to samo- koty nie maja nawet temperatury, w badaniach nic nie wychodzi
a rzygaly u mnie chyba szt.4, niektore biegunkuja no i nie jadły
ale przechodzi ..
3mam :ok:

co się dzieje, do cholery?
jak nie urok to sraczka
i skąd się to dziadostwo przywleka?

Byłam u weta z Lentilką, Kukułką, Fececikiem i Burą histeryczką.

Najgorzej było z Lentilką, ale wet na razie jej nie uśpił.
Pobraliśmy od dwóch (z różnych miotów) krew na morfologię.
Wszystkie mają założone wenflony.

Wzięłam jeden jedyny testna parwo, musimy się zastanowić komu zrobić.

W czasie, gdy byłam w lecznicy załamała sie mała Anika.
Ona ma problemy z trzustką i nie rośnie.

Gdy wróciłam, to Facecik zaczął jeść. Bura histeryczka też.

Czasem odnoszę wrażenie,że przy najfajniejszych kotach prędzej czy później musi się okazać,że mają FIP

Jest chętny domek na Tygryska - tego malucha,który się ostał,ale myślę,że trzeba jeszcze poczekać.Jest tydzień po szczepieniu i wszystko jeszcze może się z nim wydarzyć. Zwłaszcza po historii z jego bratem zaczęłam być bardzo nieufna.

Femka pisze:co się dzieje, do cholery?
jak nie urok to sraczka
i skąd się to dziadostwo przywleka?

Czupakandra też rzyga.
Z kolei Fatima ma biegunę koszmarną, zieloną, wczxeśniej z krwią.

Do domu tez juz sobie chyba przywlokłam.
Futrzak ma biegunkę, a wczoraj ktoś mi narzygał, ale nie wiem kto...

kurcze Lucynko co to za dzidostwo

i to jeszcze tak szybko sie roznosi :roll:

mocne bardzo :ok:

trzymamy

Tygrysek:

Dopiero wróciłyśmy z Agą do domu.
Ala poprzedniej nocy w ogóle nie spała, może teraz się położy choć na trochę.
Podałyśmy tyle kroplówek ile było możliwe.

Lentilka niestety odeszła.
W bardzo złym stanie jest Anika, wygląda fipowo i jutro chyba pojadę ją uśpić.

Smutne wieści - trzymajcie się i proszę dbajcie o siebie :!:

o Boże

Aga wczoraj poległa między kroplówkami

CoToMa, czy zdalnie mogę jakoś pomóc? Czy potrzebujecie czegoś?
Nie będzie mnie dzisiaj w necie, ale masz numer telefonu. Dzwoń w każdej chwili, nawet jak nie odbiorę, to za chwilę oddzwonię.
Trzymam mocno kciuki.
Bardzo wielkie i bardzo mocno.

Zaraz się zbieram do weta.

Prawdę mówiąc nie mam siły :oops:

FAN - Wyczaruj im nadzieję - Pumek(')

Kto przegląda forum