Wiec dzis od 5 rano nie spałam bo małe dranie zaczeły sie bawic.potem musialam wyjsc z psem bo se wymyslil ze 5 rano to jest odpowiednia pora.Jak wrocilam to sie polozylam spac a pod soba poczulam cieple i mokre.... oczywiscie siku ktorys maly mi zrobil.To sie juz nie kladlam spac tylko gralam w Farmerame.
Po poludniu dzwonily 3 osoby w sprawie kotow ale takie dretwe z gadki ze powiedzialam ze nie dam kotów zadnej z nich.
Musze umowe od kogos skopiować bo te ludzie to takie młotki,myślą ze kota od tak im dam.HAHA w zyciu

Jedna osoba mnie zabila bo napisala mi sms ze mam podac ulice ze zaraz po jakiegos wpadnie.
Poprostu brak mi słów.
Byłam tez w Carrefurze i ktos tam wystawial miske z zarciem dla kotow(brudna byla chyba dawno nikt tam nie dawal jedzenia).Ale malych innych nie widziałam wiec niewiem po co to tam dali.I byla tez miska z mąką.Na tym kocyku co te moje tam wczesniej spały.Dziwne