Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 26, 2010 8:38 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

biedactwo słodkie.
a czemu on ma zabandażowaną łapeńkę?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 8:42 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

Teraz tylko zdrowiej Bąbelku. :1luvu: Domek już masz. :lol:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Wto paź 26, 2010 8:49 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

magdaradek pisze:biedactwo słodkie.
a czemu on ma zabandażowaną łapeńkę?

To jest zabezpieczenie wenflonu, z którym już oczywiście Bąbelek się uporał 8)
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto paź 26, 2010 8:58 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

Oj Asia, Asia :)
Że tak powiem, zadanie które postawiłaś Bąbelkowi, a mianowicie wybudzenie się z narkozy, nie było chyba zbyt trudne do wykonania :mrgreen:
Dobrze że już po wszystkim, że to oczko już usunięte, bo od początku było z nim ciągle coś nie tak, taka tykająca bomba zegarowa.
Pozostaje mi życzyć Wam długich wspólnych lat :)

A Panią kocią okulistkę omijała bym baaaaardzo szerokim łukiem :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 9:19 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

jak rano szłam do pracy to zastanawiałam się, jak on sobie z tym kołnierzem poradzi. Miałam przed oczami dokładnie to co Asiu opisujesz - lekka dezorientacja. Uważaj na kołnierz, u nas Lord jak nosił kołnierz, to na szyi miał ranki, bo się mocno poobcierał :(
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 9:34 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

taaa :roll:

no dobra, przy Mgiełce byłaś dzielna, to niech Ci będzie :roll: :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 9:35 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

Georg-inia pisze:taaa :roll:

no dobra, przy Mgiełce byłaś dzielna, to niech Ci będzie :roll: :mrgreen:


:twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 10:25 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Operacja w poniedziałek.

Georg-inia pisze:taaa :roll:

no dobra, przy Mgiełce byłaś dzielna, to niech Ci będzie :roll: :mrgreen:


:ryk: :ryk: :ryk:


Bąbelek aleś chłopie trafił. Lepiej być nie mogło.
Wracaj koteczku szybko do zdrowia. Już nie długo będziesz taki duży jak wujek Kajtek.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 26, 2010 10:30 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

:dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 10:38 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

Ależ on śliczniusi, jak mój Kacperek :D
Buranio przepiękny :1luvu:
Też bym nie oddała, po takich przejściach, bidoczka ukochanego ... za nic :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 11:04 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

heheheheh :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jerzykowka :king: :flowerkitty: :love:
kolejny szczęśliwy koteczek ślepaczek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
i dlatego za nic nie chcę
mieć buraska na tymczasie :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 11:05 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

ruru pisze:heheheheh :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: jerzykowka :king: :flowerkitty: :love:
kolejny szczęśliwy koteczek ślepaczek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
i dlatego za nic nie chcę
mieć buraska na tymczasie :twisted: :twisted:


:twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 11:16 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

Pysia w kołniezru tez sie nie potrafiła odnaleźć. Jej nieporadnośc dodatkowo pogłębiała jej ułomnośc.
Dlatego po powrocie z pracy zawsze ściągalam jej kołnierz na trochę - jedzienie, siooo, umycie.
Wtedy była pod ścisłą kontrolą, tak abt nie zdrapała ucha ( miała duży ropień na uchu).

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 26, 2010 11:28 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

Mnie to w sumie zdziwił ten kołnierz, tyle co kociaków z usuniętym oczkiem u Ani w lecznicy widziałam, nigdy nie miały kołnierza, Madzia, Masza i Sisi też nie miały :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 26, 2010 11:40 Re: Bąbel -oczko pękło:(( Nie ma oczka, jest dom - Bąbel zostaje

Wow ale sie dzialo, dopiero doczytalam ,mam nadzieje , ze wszystko bedzie ok.
Tez jestem zaskoczona reakcja vetki hmmmm.. 8O
No coz, dobrze , ze maly juz po i dochodzi do siebie. :!:
Pozdrowionka ode mnie, familiada tez go sciska. :ok:
Pozdrawiam

Diana27

 
Posty: 212
Od: Pon gru 07, 2009 18:17
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 315 gości