Agneska pisze:Asia, co się dzieje?
Jest mocno osowiały,ciągle śpi i pokazały się koopale luźne i ze świeżą krwią. Takie dziwne. I chyba zmarniał.Nie jest to chyba zwiazane z niedzielną szczepionką.Nie ma temp.
U nas znów zapanował grzybek. Kazdy każdemu sprzedaje. Błędne koło

.Ponownie znalazłam ognisko wczoraj u Poli .Dziś u Benka w uchu.Z Polą wczoraj nawet poleciałam do weta bo jakoś dziwnie to wyglądało. Dobrze zę się nie drapią. Za to ja jestem jak ta gadzina co to każdego kota męczy.Jak nie dorywam się do oczu noreczków, to psikam uszy i smaruję insze części ciałka kota. Podobno jest szczepionka na to swiństwo?
Nie chcę mówić ile w aptece wydałam
. Nowe krople do oczu dla maluszków+odgrzybiacze+ nifuroksazyd+wzmacniacze dla stada+obowiązkowo leki na moj ból głowy
. Bez tego do domu nie wrócę,tj bez głowy.
Cholerka o lakcidzie zapomniałam
.Norki coraz lepiej.Są wesołe,żywe i aktywne.Wariują demolując pokój i pyskują z naszymi przez drzwi. By mały nie chował się pod kaloryfer zastawiony fotelem została wepchnięta tam poduszka. I koniec norkowania

Pięknie już wyglądają. Brzuszki bardzo im urosły na kurczaczku.Przypominają nareszcie mizianki domowe. Noreczka to mruczak i chuligan wielki. Wlezie wszedzie,nawet w nogawkę spodni by powariować.Mały jeszcze ostrożny (lepiej brzmi niż strachulec

), ale za to pierwszy przy jedzeniu. Nalezy im juz dawać w osobnych miseczkach bo Norek pcha się łapami i nie daje jeść siostrze.Ona ,o dziwo karnie się wycofuje. Mały jest większy, grubszy i ma dłuższy włos i ogonek.Pierdółka! Ona jest urocza i spostrzegawcza,prowodyrka wszelkich demolek. Tapeta jest jej! W piątek kolejna porcja odrobaczania. I jak z oczkami będzie ok to do domku pojadą.
Bisek spi w łóżku. Mruczy jak go się drapie i głaszcze. Bianka też przychodzi na spanie. O Benusiu nie wspomnę bo to słodzik co skradł serce kotom i ludziom.
Nasz kot Pikusiek upodał sobie Tulika. Matkuje mu troszkę, wylizuje i zachęca do zabawy. Cudnie to wyląda. Więc chyba z małym nie jest tak źle.
Pola bawi sie z Bianką. Polinda kradnie psu jedzenie, olewa starszyznę i włazi do pralki.