hmm jedno oczko jakby troszkę lepiej, drugie od początku rokowało gorzej

Wydaje mi się czasami ,że są takie momenty jak patrzy, że tak jak by widział coś, albo on tak już nauczył się poruszać po kocim pokoju. Kiciuś jest taki radosny i kochany. Tak naprawdę, jeśli nic się w tych oczkach jego nie zmieni,to w niczym mu to by nie przeszkadzało- na moje oko

Tak bardzo chciałabym żeby kicia ktoś pokochał.
Jest taki dzielny i radosny. Za to ciągłe zapuszczanie kropli do oczek, nie chce do mnie przychodzić na rączki, bardzo mu się to nie podoba.